Miesiąc: wrzesień 2019

Odpowiedzialność przy stole operacyjnym

Ostatnia „Dawka wiedzy” wzbudziła Wasze zainteresowanie w kontekście zasad odpowiedzialności personelu medycznego w trakcie operacji. Zastanawialiście się kto ponosi odpowiedzialność za pozostawienie ciała obcego w polu operacyjnym.

Dziś wyjaśnimy Wam,  kto ponosi odpowiedzialność w takim przypadku.  

Nie budzi wątpliwości, że podejmowanie się zabiegów operacyjnych samo w sobie niesie olbrzymie ryzyko. Niemniej poza standardowymi sytuacjami, może zdarzyć się, że na skutek operacji  organizm poniesie znacznie poważniejsze i nieprzewidywalne szkody spowodowane pozostawieniem w polu operacyjnym ciała obcego. Przedmiotem badania przez sądy było m.in. pozostawienie chust operacyjnych, tamponów, gazików narzędzi chirurgicznych. Czasem zdarza się, że taka sytuacja powoduje po stronie pacjenta zakażenie, ropienia, czy długotrwałe bóle, a nawet śmierć. Bywa i tak,  że pozostawiony przedmiot nie daje o sobie znać przez długie lata.

Orzecznictwo sądowe wskazuje wprost, że pozostawienie ciała obcego w ciele pacjenta jest zawinionym zaniedbaniem, które bardzo często obarcza odpowiedzialnością lekarza kierującego operacją, ponieważ to w zakresie jego obowiązków pozostaje kontrola nad pracą wszystkich pozostałych członków zespołu. Tak np. orzekł Sąd Apelacyjny w Lublinie w wyroku z dnia 16.12.2003 r.  (sygn. akt  I ACa 573/03)  wskazując, że „…Zaniedbanie polegające na pozostawieniu po operacji w zaszytej ranie ciała obcego stanowi niedopełnienie ze strony chirurga zachowania należytej staranności…”Od lekarza operującego wymaga się bowiem bacznego obserwowania pola operacyjnego  oraz upewnienia się czy żadne przedmioty w polu operacyjnym nie zostały pozostawione.  Powyższe znajduje potwierdzenie w wydanym w postępowaniu karnym wyroku Sądu Najwyższego z dnia 16 maja 2018  (sygn. akt
SDI 4/18) , w którym uznano, że „…Lekarz – operator odpowiada za całość operacji, nadzoruje prawidłowość pracy pielęgniarek i jego obowiązkiem jest czuwanie nad tym, by nie doszło do pozostawienia ciała obcego w jamie brzusznej pacjenta. Również w przypadku otrzymania informacji, że zgadza się bilans materiałów wydanych w trakcie zabiegu i zwróconych, obowiązkiem lekarza jest sprawdzenie, czy nic w jamie brzusznej nie pozostało, ale nie przeszukuje się pola operacyjnego uporczywie, jeśli bilans się zgadza…”

Oczywiście mogą zdarzyć się sytuacje, w których pozostawienie ciała obcego w czasie operacji będzie niezawinione przez lekarza. Zdarza się to jednak w zupełnie wyjątkowych sytuacjach. Przyjmuje się , że okolicznościami „uniewinniającymi” lekarza mogą być np.  bardzo trudne warunki operacyjne, tempo zabiegu w wyniku zagrożenia życia pacjenta czy nagłość operacji.  

W tym miejscu trzeba jednak zwrócić uwagę na jeszcze jedną kwestię. Rozwój medycyny powoduje, że  przeprowadzane operacje są  coraz bardziej skomplikowane, a do ich przeprowadzenia niezbędne jest współdziałanie wieloosobowych zespołów operacyjnych składające się nie tylko z lekarzy różnych specjalizacji ale także wysokospecjalistycznego personelu pomocniczego.  Może to powodować „ograniczenie” obowiązków konkretnego lekarza i wykluczenie nadzoru nad pozostałymi osobami w skład zespołu. Czas pokaże w którą stronę będzie ewaluowało orzecznictwo sądowe.

Należy mieć  bowiem na uwadze, że  przy „pracy zespołowej” jaką jest operacja każdy  członek zespołu ma swoje kompetencje. I tak np. z  §19 ust. 4 pkt  2  Rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 9 listopada 2015r. w sprawie rodzajów, zakresu i wzorów dokumentacji medycznej oraz sposobu jej przetwarzania (Dz. U. z 2015 r. poz. 2069), to pielęgniarka operacyjna potwierdza zgodność liczby użytych narzędzi i materiałów w trakcie operacji. Lekarz nie ma zatem obowiązku sprawdzania ilości użytych narzędzi i materiałów w trakcie operacji, bowiem obowiązek ten należy do pielęgniarki operacyjnej. Tym samym zarzuty niedochowania należytej staranności można również postawić instrumentariuszce, do zadań której należy sprawdzenie narzędzi przed rozpoczęciem i zakończeniem operacji. 

Musisz jednak zapamiętać, że każda sprawa jest inna i dokonując oceny odpowiedzialności należy wziąć pod uwagę całokształt okoliczności przeprowadzenia operacji. Każda bowiem z osób w zespole operacyjnym podlega odpowiedzialności za swoje własne działania lub zaniechania.  

Ze względu na trudności dowodowe w ustaleniu kto naprawdę jest odpowiedzialny za powstanie szkody u pacjenta, procesy w tego typu sprawach są bardzo skomplikowane.

FacebookLinkedInEmailPrint

Przyznanie się do popełnienia błędu medycznego.

Z pewnością słyszeliście o głośnym ostatnio przypadku zaszycia narzędzia chirurgicznego w brzuchu pacjentki w jednym ze szpitali. Pacjentka musiała być ponownie operowana, a dwa dni po drugiej operacji zmarła. Sprawę tą znamy jedynie z przekazów medialnych, trudno więc odnieść nam się do niej merytorycznie. Niemniej poza zasadniczą kwestią błędu medycznego, zwróciłyśmy uwagę na doniesienia wskazujące, że Rodzinie przekazano jedynie, iż w trakcie tej operacji usunięto kobiecie ciało obce – bez podawania szczegółów.

W tym kontekście podniosły się głosy, że lekarze chcieli zataić popełnienie błędu.

Pomyślałyśmy, że ta bardzo przykra sytuacja będzie dobrym powodem, żeby wyjaśnić czy są powody, dla których lekarz powinien przyznać się do popełnienia błędu medycznego?  Zaznaczyć przy tym musimy, że w tym poście pomijamy w ogóle aspekty karnoprawne.

Każdy z nas popełnia błędy -czasem mniejsze czasem większe. Jak pewnie wiesz w niektórych aktach prawnych możesz znaleźć przepisy według, których w przypadku popełnienia jakiegoś czynu, nie musisz przyznać się do niego.

W przypadku lekarzy sprawa wygląda trochę inaczej. Zgodnie z art. 21 Kodeksu Etyki Lekarskiej w przypadku popełnienia przez lekarza poważnej pomyłki lekarskiej lub wystąpienia nieprzewidzianych powikłań w trakcie leczenia lekarz powinien poinformować o tym chorego lub podjąć działania dla naprawy ich następstw.

Kierując się instynktem samozachowawczym, w pierwszym odruchu chciałbyś chronić siebie, niemniej jako lekarz powinieneś mieć na uwadze, że zatajenie akurat w Twoim przypadku jakiejkolwiek nieprawidłowości może mieć bardzo poważne, dużo dalej idące  konsekwencje. 

Jakie?

Jako, że najlepiej „uczyć się” na przykładach, poznaj przypadek jednego z małych pacjentów. Podczas jednego –  wydawałoby się dosyć prostego – zabiegu wycięcia migdałków u dziecka, migdałek wpadł do przełyku. Niestety operator nie przyznał się do tego.  W pewnym momencie dziecko zaczęło sinieć. Wykonujący intubację anestezjolodzy nie potrafili zrozumieć, co się właściwie dzieje z Małoletnim. Dopiero po długiej i wnikliwej analizie ustalono, że drogi oddechowe są niedrożne. Wydobycie migdałka pozwoliło na skuteczną intubację i przywrócenia krążenia. Niestety blisko 10 minutowe zatrzymanie krążenia u dziecka doprowadziło do uszkodzenia ośrodka systemu nerwowego. Gdyby lekarz operator od razu przyznał się co się stało, konsekwencja dla pacjenta nie byłyby tak dramatyczne.

Co więcej, poinformowanie pacjenta o wystąpieniu błędu ma wpływ na przedawnienie roszczeń pacjenta. Musisz bowiem wiedzieć, że roszczenie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym ulega przedawnieniu z upływem lat trzech od dnia, w którym poszkodowany dowiedział się albo przy zachowaniu należytej staranności mógł się dowiedzieć o szkodzie i o osobie zobowiązanej do jej naprawienia. Jednakże termin ten nie może być dłuższy niż dziesięć lat od dnia, w którym nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę.

Jaki wpływ na przedawnienie ma kwestia poinformowania pacjenta? Ma to znaczenie w tych sytuacjach, w których pacjent nie od razu wie, że doszło do jakiejś nieprawidłowości. Będzie tak np. w sytuacji kiedy pacjent dowiedział się, że podczas jego operacji sprzed 6 lat w jego brzuchu zaszyto chustę. Wówczas termin przedawnienia będzie niejako „wydłużony”, bo zacznie być liczony od dnia dowiedzenia się o szkodzie.

Wszyscy wiemy, jak trudno się przyznać do błędu, ale są sytuacje, w  których przyznanie się do niego jest bardzo istotne. Dlatego Drogi Lekarzu w sytuacji gdy wiesz, że zdarzyło Ci się popełnić błąd, w celu naprawy jego następstw i zapobieżenia jego rozległym skutkom, nie ukrywaj go narażając pacjenta na szkodę.

FacebookLinkedInEmailPrint

Nowe przepisy dotyczące recept

Rozwój technologii stawia wyzwania również medycynie. Nasz ustawodawca nie próżnuje. I chociaż wiemy, że w zakresie Twojej profesji te zmiany nie są tym czego być może najbardziej potrzebujesz, warto, żebyś znał  nowości mające wpływ na wykonywaną przez Ciebie pracę.

W celu dostosowania zmian do nowych wyzwań w dniu 19 lipca 2019 r. uchwalono Ustawę o zmianie niektórych ustaw w związku z wdrażaniem rozwiązań w obszarze e-zdrowia. Weszła ona w życie po 07.09.2019 r. Ustawa ta wprowadziła zmiany aż w 18 aktach prawnych w tym m.in. w ustawie o zawodach lekarza i lekarza dentysty, Ustawie o zawodach pielęgniarki i położnej, Ustawie o  informatyzacji działalności podmiotów realizujących zadania publiczne. Ustawa ta obejmuje swoim zakresem wiele istotnych kwestii w zakresie e-zdrowia.

Z Twojego punktu widzenia największe zmiany dotyczą wystawiania recept. Zacznijmy od tego, że ustawa zmienia dotychczasową regulację w zakresie postaci recept „pro familiae”. Do tej pory recepta ta mogła być wystawiona dla małżonka, wstępnego, zstępnego lub rodzeństwa osoby wystawiającej. Teraz krąg ten został rozszerzony o osoby pozostające we wspólnym pożyciu i dalszych członków rodziny, czyli krewnych lub powinowatych w linii prostej, a w linii bocznej do stopnia pokrewieństwa między dziećmi rodzeństwa osoby wystawiającego. Co więcej, recepty te, a także recepty pro auctore będą mogły być  wystawiane zarówno  w postaci elektronicznej  jak i papierowej. Do tej pory możliwe to było jedynie w wersji papierowej.

Istotnym novum jest także rozszerzenie uprawnień w zakresie wystawiania e-recept i e- skierowań. Ustawodawca chcąc dać Ci możliwość skoncentrowaniu się na wykonywania czynności związanych stricte z leczeniem tj. ocenie stanu zdrowia, diagnozie, leczeniu, oddaje czynności „techniczne” innym osobom. Od teraz będziesz mógł udzielić upoważnienia do wystawiania e-recept i e- skierowań osobie wykonującej zawód medyczny ( w rozumieniu ustawy o  działalności leczniczej) lub czynności pomocnicze przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych. Pamiętaj o tym,  że podmiot wykonujący działalność leczniczą  musi udzielić  upoważnienia do przetwarzania danych osobowych, a informacje i dane uzyskane w związku z wystawianiem e-recept i e-skierowań muszą być przetwarzane w sposób zapewniający odpowiednie bezpieczeństwo. W tym celu, osoby upoważnione zobowiązane są do zachowania poufności  wszelkich informacji i danych uzyskanych w tym procesie.

Musisz również wiedzieć, że zmiana następuje w zakresie  długości ważności recepty. Do tej pory było tak, że mogłeś przepisać dla jednego pacjenta jednorazowo maksymalnie ilość produktu leczniczego środka spożywczego specjalnego przeznaczenia żywieniowego, wyrobu medycznego niezbędną pacjentowi do 360-dniowego okresu stosowania. Jednakże ilość produktu leczniczego na jednej recepcie nie mogła przekraczać ilości niezbędnej do 120-dniowego stosowania. Oznaczało to, że musiałeś wystawić na raz trzy recepty. Po wejściu w życie nowej ustawy nastąpiła zmiana w zakresie e-recepty- możliwie jest więc wystawienie jednej recepty. W przypadku gdy pacjent nie zrealizuje recepty w postaci elektronicznej w terminie 30 dni od daty jej wystawienia albo naniesionej na recepcie daty realizacji „od dnia”, to wówczas recepta ta będzie realizowana z wyłączeniem dni stosowania, które już upłynęły licząc je od daty wystawienia recepty albo naniesionej na recepcie daty realizacji „od dnia”.

Przy okazji dodano również zapis, z którego wynika, że termin realizacji recepty wystawionej na środki odurzające, substancje psychotropowe i preparaty zawierające te środki będzie wynosił 30 dni.

To tylko część zmian. Nie sposób wymienić w tym poście wszystkich, ale wydaje się, że punktu widzenia lekarza są one najistotniejsze. Co o nich myślisz ?

 

FacebookLinkedInEmailPrint

KONTAKT

Kancelaria Adwokacko-Radcowska
"Podsiadły-Gęsikowska, Powierża" Sp. p.

ul. Filtrowa 61/3
02-056 Warszawa

+48 22 628 64 94
+48 600 322 901

kancelaria@prawniklekarza.pl

REGON: 369204260 NIP: 7010795766

AEKSANDRA POWIERŻA

+48 604 077 322
aleksandra.powierza@prawniklekarza.pl

KAROLINA PODSIADŁY-GĘSIKOWSKA

+48 735 922 156
karolina.podsiadly@prawniklekarza.pl