Autor: Aleksandra Powierża Strona 2 z 23

Obowiązki lekarza podczas urlopu: czy wakacje zwalniają z odpowiedzialności?

Pogoda za oknem zachęca do wypoczynku, ale czy kiedykolwiek zastanawialiście się, czy lekarz przestaje być lekarzem na wakacjach? Czy podczas urlopu nadal lekarz zobowiązany jest do udzielania pomocy medycznej?

Prawo a obowiązki lekarza na urlopie

Zgodnie z art. 30 Ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty:

„Lekarz ma obowiązek udzielać pomocy lekarskiej w każdym przypadku, gdy zwłoka w jej udzieleniu mogłaby spowodować niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia.”

Co to oznacza w praktyce?

Nie jest istotne to czy lekarz znajduje się w pracy czy też w trakcie urlopu. Ustawodawca ze względu na szczególny charakter zawodu lekarza przewidział obowiązek ratowania życia ludzkiego, ze szczególnym uwzględnieniem kompetencji, jakie posiada wykształcony medyk.

Praca lekarza nie ogranicza się jedynie do ustalonych godzin pracy. Wynika to z etosu zawodu lekarza, który według art. 2 Kodeksu Etyki Lekarskiej ( jeszcze obecnie obowiązującego) stanowi, że:

„Powołaniem lekarza jest ochrona życia i zdrowia ludzkiego, zapobieganie chorobom, leczenie chorych oraz niesienie ulgi w cierpieniu.”

Dodatkowo, ta sama zasada nakazuje lekarzom kierować się zawołaniem „salus aegroti suprema lex esto” (dobro chorego jest najwyższym prawem).

Kiedy interwencja jest wymagana?

Rodzaj zdarzenia ma tutaj znaczenie. Interwencja „lekarza na wakacjach” jest prawnie wymagana, jednak w ograniczonym zakresie. Drobne urazy, jak skaleczenie palca czy katar, nie kwalifikują się do natychmiastowej pomocy, gdyż nie grożą utratą życia ani ciężkim uszkodzeniem zdrowia.

W przypadku, kiedy jesteśmy na wycieczce zorganizowanej i hotel lub biuro podróży zapewnia dostęp do lekarza, który może udzielić świadczeń, a sytuacja nie wymaga natychmiastowego działania medycznego, lekarz nie ma obowiązku działania. Istotny jest aspekt natychmiastowości oraz nieuniknięcia skutku zdrowotnego, który może powstać jeśli choremu nie udzieli się natychmiastowej pomocy.

Wezwanie karetki nie zwalnia jednak lekarza z obowiązku udzielenia pomocy, jeśli istnieje zagrożenie życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Lekarz, mimo braku specjalistycznego sprzętu na plaży, nie może pozostawić osoby, która straciła przytomność bez pomocy. Zaniechanie działań może być karalne.

Konsekwencje nieudzielenia pomocy z perspektywy karnej

Art. 162 Kodeksu karnego przewiduje karę pozbawienia wolności do 3 lat za nieudzielenie pomocy. Wyjątek stanowią sytuacje, gdy ratowanie życia naraża ratującego na utratę własnego życia. Inne sankcje to upomnienie, nagana, kara pieniężna, zakaz pełnienia kierowniczych funkcji, postawienie przed sądem lekarskim oraz ograniczenie lub pozbawienie prawa wykonywania zawodu.

Kiedy lekarz będzie zwolniony z obowiązku niesienia pomocy

Jeżeli lekarz, będąc na wakacjach, spożył alkohol i nie jest w stanie udzielić pomocy, prawo zwalnia go z tego obowiązku. Odpowiedzialnym zachowaniem będzie powstrzymanie się od realizacji obowiązku ze względu na stan po spożyciu alkoholu, który może zaburzać obiektywne myślenie i działanie pod presją. Natomiast, jeśli lekarz wypił niedużą dawkę alkoholu, przepisy nie są jednoznaczne. W takim przypadku lekarz powinien kierować się zasadą ratowania życia lub zdrowia, jeśli jest to możliwe.

Czyli, jeśli indywidualnie rozezna, że może udzielić pomocy bez narażania życia chorego i jest w stanie, który nie uniemożliwia podejmowania obiektywnych decyzji, może zdecydować, że wyższą wartością będzie ratowanie życia.

Pamiętajmy, że lekarz, nawet na wakacjach, ma obowiązek ratować życie w sytuacjach zagrożenia. Jednak prawo uwzględnia również okoliczności, które mogą uniemożliwić podjęcie działań ratunkowych.

 

FacebookLinkedInEmailPrint

We wtorek ruszyły wypłaty świadczeń kompensacyjnych za zdarzenia medyczne!

Dnia 18 czerwca 2024 r. weszło w życie Rozporządzenie Ministra Zdrowia z dnia 10 czerwca 2024 r. w sprawie sposobu ustalania wysokości świadczenia kompensacyjnego z tytułu zakażenia biologicznym czynnikiem chorobotwórczym, uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia albo śmierci pacjenta.

Na ten akt prawny czekało wielu pacjentów i ich bliskich, którzy złożyli wnioski do Rzecznika Prawa Pacjenta o wypłatę świadczenia kompensacyjnego za zakażenie biologicznym czynnikiem chorobotwórczym, uszkodzenie ciała lub rozstrój zdrowia albo śmierć pacjenta.

Przypomnijmy, że wnioski można było składać już od września 2023 r. jednak do tej pory świadczenia nie były wypłacane, ze względu na brak rozporządzenia wykonawczego, które miało określić wysokość przyznawanych środków dla poszkodowanych pacjentów i ich rodzin.

Jak wygląda postępowanie w przypadku przyznania środków z funduszu kompensacyjnego?

Fundusz kompensacyjny dotyczy tylko zdarzeń medycznych, do których doszło w szpitalu i podczas udzielania świadczeń zdrowotnych finansowanych ze środków publicznych.  Wnioski składane do Rzecznika Praw Pacjenta są opiniowane przez specjalne Zespoły do spraw Świadczeń z Funduszu Kompensacyjnego Zdarzeń Medycznych. Po uzyskaniu przedmiotowej opinii Rzecznik decyzją administracyjną przyznaje świadczenie albo wydaje decyzję odmowną. Od decyzji przysługuje odwołanie. Pamiętajmy, że pacjent lub jego bliscy (w przypadku śmierci pacjenta), mogą w terminie 30 dni od uprawomocnienia się decyzji złożyć oświadczenie o przyjęciu świadczenia lub o rezygnacji ze świadczenia kompensacyjnego. Pacjent odmówi przyjęcia, jeśli uzna przyznane świadczenie za niewystarczające. Należy jednak pamiętać, że jeśli pacjent przyjmie świadczenie, z mocy prawa jest to równoznaczne ze zrzeczeniem się roszczeń związanych ze zdarzeniem medycznym.

Rozporządzenie określa kwoty jakie Rzecznik może przyznać jako świadczenie kompensacyjne. Na jego wysokość składają się następujące czynniki:

1)        uszczerbek na zdrowiu;

2)        uciążliwości leczenia;

3)        pogorszenie jakości życia.

W rozporządzeniu wskazano szczegółowo rodzaje uszczerbku na zdrowiu i wysokość świadczenia w razie wystąpienia wskazanego uszczerbku. Przykładowo za całkowita utrata kończyny górnej poniżej stawu łokciowego należy przyznać 45 000 zł. Jeśli występuje kilka uszczerbków sumuje się kwoty. Jednak maksymalna wysokość zsumowanego świadczenia za uszczerbek na zdrowiu nie może przekroczyć 150 000 zł.

Kolejną przesłanką określoną w rozporządzeniu jest uciążliwość leczenia i tutaj maksymalna kwota świadczenia nie może przekroczyć 75 000 zł. Przykładowo, jeśli pacjent z powodu zdarzenia medycznego musi odbywać hospitalizacje trwającą od 7 do 14 dni, do świadczenia wynikającego z uszczerbku na zdrowiu można doliczyć 5 000 zł.

Ponadto, jeśli skutkiem zdarzenia było pogorszenie jakości życia, pacjentowi należy doliczyć kolejną kwotę do sumy świadczenia. Na przykład, jeśli zdarzenie skutkuje niezdolnością do samodzielnej egzystencji dolicza się 40 000 zł. Wysokość świadczenia kompensacyjnego w zakresie pogorszenia jakości życia nie może być wyższa niż 75 000 zł.

Rozporządzenie zakłada również możliwość wypłaty świadczenia dla bliskich za śmierć pacjenta spowodowaną zdarzeniem medycznym. Wysokość świadczenia jest uzależniona od wieku zmarłego pacjenta oraz osoby, która składa wniosek o wypłatę świadczenia. Najwyższa kwota, jaką może przyznać Rzecznik, wynosi 100 000 zł. Trzeba przyznać, że jest to  dość niska kwota. Warto wiedzieć, że z grona najbliższych rozporządzenie wyłącza dziadków oraz wnuków pacjenta. Brakuje tu również rodzeństwa. Doświadczenie pokazuje jednak, że więzi pomiędzy np. małoletnim rodzeństwem czy też pomiędzy dziadkami a wnukami  mogą być bardzo silne i w przypadku straty którejś z tych osób pozostali członkowie rodziny doznają dużej krzywdy.

Mając na uwadze te przepisy rozważmy jakie świadczenie mógłby otrzymać pacjent w przypadku utraty ręki powyżej łokcia. W takim przypadku pacjent mógłby otrzymać 55 tysięcy zł. Do tego można doliczyć świadczenie za hospitalizację – załóżmy trwającą od 7 do 14 dni – czyli 5 tyś zł oraz 12 tyś za zabieg w znieczuleniu ogólnym. Pacjent mógłby również otrzymać  kwotę 20 tyś za niepełnosprawność w stopniu znacznym a także 8 tyś zł za istotne ograniczenie możliwości pełnienia ról społecznych lub rodzinnych. Łącznie więc Pacjent ma możliwość otrzymania. 100 tyś zł.

Czy jest to kwota satysfakcjonująca w przypadku utraty praktycznie całej górnej kończyny? Ktoś powie, że ta kwota zadośćuczyni jego krzywdzie, inny stwierdzi, że jest rażąco niska.

Naszym zdaniem w wytycznych branych pod uwagę przy wyliczaniu świadczenia kompensacyjnego zabrakło podstawowego czynnika jakim jest wiek pacjenta.

Czy kwota ta w przypadku 26 latka będzie tak satysfakcjonująca jak w przypadku osoby 82 letniej? Odpowiedź nasuwa się sama.

Ponadto, istotne jest przecież czy jesteśmy prawo czy leworęczni. Rozporządzenie również nie rozróżnia tej kwestii.

Na tych dwóch prostych przykładach widać, że Rozporządzenie bierze pod uwagę za mało współczynników rozróżniających sytuację osób wnioskujących o świadczenie.

Przy ustalaniu należnej kwoty zadośćuczynienia w przypadku doznania tzw. szkody na osobie kierujemy się zasadą indywidualizacji okoliczności określających rozmiar krzywdy w odniesieniu do konkretnej osoby poszkodowanego. Bierzemy pod uwagę także płeć, styl życia, wykonywany zawód, hobby, czy aktywność sportową.

W omawianym rozporządzeniu być może te okoliczności kryją się pod pojęciem
„Inne znaczące pogorszenie jakości życia” i zostały wycenione na kwotę 5 tyś zł lub 8 tyś zł w zależności od czasu trwania.

I tu nasuwają nam się kolejne wątpliwości i w naszej ocenie grożą rażącą niesprawiedliwością w stosunku do pacjentów.

Czy można bowiem postawić znak równości w zakresie „istotnego pogorszenia jakości życia” pomiędzy 26 latkiem, który uprawiał aktywnie sport, prowadził bogate życie towarzyskie, i np. angażował się w akcje charytatywne a osobą, która na co dzień wiodła życie pustelnika, stroniła od ludzi i od czasu przejścia na emeryturę wielką radość przynosiło jej jedynie i aż wędkowanie?

Kwoty maksymalne świadczenia kompensacyjnego, o które możemy się ubiegać zostały już określone w Ustawie o prawach pacjenta… i niestety Rozporządzenie tego nie zmieni.

Dlatego o ile w przypadku drobnych urazów czy też zakażeń biologicznym czynnikiem chorobotwórczym o mniejszym stopniu szkodliwości – w postępowaniu prowadzonym przez Rzecznika Praw Pacjenta jesteśmy w stanie uzyskać satysfakcjonującą dla nas rekompensatę, na którą składać się będzie nie tylko kwota otrzymanego świadczenia ale i szybki czas rozpatrzenia sprawy ( w odniesieniu do spraw sądowych), o tyle w przypadku poważnych uszczerbków i zachorowań aby uzyskać wyższe świadczenie pacjenci, nadal będą musieli podejmować inne środki.

 

 

 

 

 

 

 

FacebookLinkedInEmailPrint

KIEDY PODMIOT LECZNICZY TO MUST HAVE?

Prowadzisz praktykę lekarską i współpracujesz w tym zakresie z innym lekarzem?

To błąd.

W takiej sytuacji koniecznie załóż podmiot leczniczy.

Jest tylko jeden wyjątek, kiedy nie musisz tego robić.

Otóż nie musisz być podmiotem leczniczym tylko wtedy, gdy udzielasz świadczeń zdrowotnych samodzielnie na własną rzecz .

W pozostałych przypadkach, tj. gdy podejmujesz jakąkolwiek współpracę z innym lekarzem, a nawet pielęgniarką – powinieneś mieć podmiot leczniczy.

Nie ma znaczenia, czy ta współpraca jest bardzo okazjonalna (np. do gabinetu stomatologicznego przyjeżdża raz w miesiącu chirurg szczękowy i w ramach praktyki tego stomatologa udziela świadczeń zdrowotnych jego pacjentom), czy też stała.

Nie ma również znaczenia, jaką formę współpracy podejmiecie.

Czy to umowa o pracę, czy umowa cywilna – każda forma współpracy w zakresie udzielania świadczeń zdrowotnych pacjentom praktyk lekarskich czy pojedynczego lekarza z praktyką lekarską jest zabroniona.

Nie ma takiej możliwości.

Abstrahujemy w tym wpisie od grupowych praktyk lekarskich.

Jeśli zatem chcecie udzielać świadczeń zdrowotnych w większym gronie, podmiot leczniczy jest właściwą formą.

I nie, nie jest to skomplikowane. Nie przerażajcie się.

Podmiot leczniczy możesz założyć nawet w pojedynkę.

Tak, tak – prowadząc jednoosobową działalność możesz być podmiotem leczniczym i legalnie podejmować współpracę z innymi lekarzami.

Ostatnio robiłyśmy podsumowanie i okazało się, że spośród Klientów, którym pomagałyśmy założyć podmiot leczniczy najczęściej wybieraną formą była właśnie jednoosobowa działalność gospodarcza.

Opłata od wniosku o wpisu do RPWDL w tym roku wynosi 745 zł.

W kolejnych wpisach przybliżymy Wam warunki, jakie muszą zostać spełnione, aby ubiegać się o status podmiotu leczniczego.

Gdybyście potrzebowali już teraz reprezentacji w tym zakresie, zapraszamy Was do kontaktu z naszą Kancelarią pod mailem kancelaria@prawniklekarza.pl .

 

 

 

FacebookLinkedInEmailPrint

ODPOWIEDZIALANOŚĆ ZA PRZEWINIENIE ZAWODOWE W USTAWIE O NIEKTÓRYCH ZAWODACH MEDYCZNYCH

Powracamy z komentarzem do Ustawy o niektórych zawodach medycznych, a dokładnie, w dzisiejszym wpisie, odniesiemy się do odpowiedzialności za przewinienie zawodowe przed Komisją Odpowiedzialności Zawodowej.

W poprzednim wpisie opisywaliśmy postępowanie przed rzecznikiem dyscyplinarnym. Takie postępowanie, w zależności od zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, może zakończyć się przedstawieniem zarzutów osobie wykonującej zawód medyczny albo, jeżeli postępowanie nie dostarczyło podstaw do sporządzenia wniosku o ukaranie, rzecznik wydaje postanowienie o umorzeniu postępowania wyjaśniającego. Nierzadko zdarza się, że występują przesłanki formalne powodujące umorzenie postępowania.

Należy pamiętać, że zarzuty wobec osoby wykonującej zawód medyczny muszą być przedstawione na piśmie wraz z informacją o przysługujących prawach, w tym o prawie do złożenia wyjaśnień! Z chwilą postawienia zarzutu, nabywa się status osoby obwinionej, co wiąże się z możliwością zapoznania się z materiałami postępowania oraz wnioskowania o uzupełnienie tego postępowania w terminie 14 dni od dnia otrzymania postanowienia.

W przypadku, gdy zebrane w postępowaniu wyjaśniającym lub przeprowadzone przed Komisją dowody stanowią, że osoba obwiniona popełniła ciężkie przewinienie zawodowe, a rodzaj tego przewinienia wskazuje, że wykonywanie przez osobę obwinioną zawodu medycznego zagraża bezpieczeństwu pacjentów lub grozi popełnieniem kolejnego przewinienia zawodowego, Komisja wydaje postanowienie o tymczasowym zawieszeniu uprawnienia do wykonywania zawodu medycznego albo o ograniczeniu zakresu czynności w wykonywaniu zawodu medycznego przez osobę obwinioną, na okres nieprzekraczający roku.

Osoba obwiniona i jej obrońca mają prawo wziąć udział w posiedzeniu Komisji, na którym wydaje się ww. postanowienie. Oczywiście, można wnieść zażalenie do Ministra Zdrowia za pośrednictwem Komisji w terminie 14 dni od dnia doręczenia postanowienia.

Sprawa trafia przed Komisję, która orzeka w następującym składzie:

1)        przewodniczący składu orzekającego;

2)        dwóch członków – przedstawicieli danego zawodu medycznego;

3)        dwóch członków – przedstawicieli Ministra właściwego do spraw zdrowia.

Komisja prowadzi postępowanie wysłuchując obwinionego, pokrzywdzonego, przeprowadzając dowody z dokumentów, przesłuchań świadków oraz opinii biegłych.

Rozprawa, co do zasady, jest jawna, jednak jawność może zostać wyłączona ze względu na:

– naruszenie tajemnicy zawodowej;

– wywołanie zakłócenia spokoju publicznego;

– obrazę dobrych obyczajów;

– ujawnienie okoliczności, które ze względu na ważny interes państwa powinny być zachowane w tajemnicy;

– naruszenie ważnego interesu prywatnego.

Ustawodawca przewidział termin 3 miesięcy od złożenia wniosku o ukaranie na zakończenie postępowania przed komisją. Jednak jest to termin instrukcyjny.

Komisja może orzec wobec obwinionego następujące sankcje:

– upomnienie;

– nagana;

– kara pieniężna (może być wymierzona w wysokości od jednokrotnego do trzykrotnego minimalnego wynagrodzenia za pracę określanego w danym roku według właściwych przepisów);

– zawieszenie uprawnienia do wykonywania zawodu medycznego na okres do 5 lat (komisja orzeka w miesiącach lub latach);

– pozbawienie uprawnienia do wykonywania zawodu medycznego.

Osobie obwinionej oraz rzecznikowi dyscyplinarnemu przysługuje w terminie 14 dni wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy przez Komisję w składzie pięcioosobowym. W ponownym rozpatrywaniu sprawy nie mogą brać udziału osoby uczestniczące w wydaniu zaskarżonego orzeczenia. Po ponownym rozpatrzeniu sprawy obwinionemu przysługuje w terminie 14 dni od dnia doręczania orzeczenia, odwołanie do właściwego ze względu na miejsce zamieszkania sądu apelacyjnego. Musimy podkreślić, że w przypadku orzeczenia kary zawieszenia lub pozbawienia uprawnień pracodawca może rozwiązać umowę o pracę bez wypowiedzenia z winy pracownika, jak też umowę cywilnoprawną na podstawie, której osoba wykonująca zawód medyczny wykonuje ten zawód.

Gdybyście potrzebowali pomocy w zakresie postępowań przed rzecznikiem odpowiedzialności zawodowej czy też sądem to wiedzcie, że nasza Kancelaria – pomimo tego, że jesteśmy z Warszawy – działa na terenie całej Polski.

Piszcie do nas na adres: kancelaria@prawniklekarza.pl lub kontaktujcie się pod numerem telefonu +48 604 077 322.

 

FacebookLinkedInEmailPrint

KONTAKT

Kancelaria Adwokacko-Radcowska
"Podsiadły-Gęsikowska, Powierża" Sp. p.

ul. Filtrowa 61/3
02-056 Warszawa

+48 22 628 64 94
+48 600 322 901

kancelaria@prawniklekarza.pl

REGON: 369204260 NIP: 7010795766

AEKSANDRA POWIERŻA

+48 604 077 322
aleksandra.powierza@prawniklekarza.pl

KAROLINA PODSIADŁY-GĘSIKOWSKA

+48 735 922 156
karolina.podsiadly@prawniklekarza.pl