Tag: obowiązki lekarza Strona 1 z 6

Odmowa a odstąpienie od leczenia pacjenta

Wielu z Was zapewne nie raz miało do czynienia w swojej pracy zawodowej z agresywnym pacjentem lub też takim, który nie stosuje się do Waszych zaleceń, a co za tym idzie – uniemożliwia współpracę na linii lekarz-pacjent.

Nie raz podkreślałyśmy jak ważne w toku leczenia jest dobre porozumienie z pacjentami [TUTAJ]. Jednak co zrobić, gdy tej współpracy zabraknie i nie będziecie mieli wpływu na przebieg leczenia? Lub jeśli pacjent jest w stosunku do Was wulgarny, czy też podważa Wasze kompetencje?

Na mocy art. 38 ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty (u.z.l.), lekarz może nie podjąć lub odstąpić od leczenia pacjenta, jeśli zwłoka w leczeniu nie spowoduje niebezpieczeństwa utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała czy też ciężkiego rozstroju zdrowia.

Odmowa czy też odstąpienie od leczenia musi wiązać się z pewnego rodzaju nadzwyczajną sytuacją. Obecny stan prawny nie zawiera definicji „poważnych powodów” czy też „szczególnie uzasadnionych wypadków”. W związku z tym, każdą sytuację należy oceniać indywidualnie, mając na uwadze wszelkie okoliczności danego przypadku.

W doktrynie prawniczej za „poważne powody” należy uznać przyczyny, które mają racjonalne uzasadnienia oraz są na tyle istotne, że usprawiedliwiają decyzję lekarza o niepodjęciu lub zaprzestaniu kontynuacji leczenia. Jako przykład można podać sytuację, w której pacjent chronicznie niestosuje się do zaleceń lekarza, co niweczy proces leczenia – np. regularnie nie zgłasza się na wizyty kontrolne lub nie przyjmuje przepisywanych leków.

Kodeks Etyki Lekarskiej w art. 7 wskazuje także, iż „przypadki niecierpiące zwłoki” stanowią ograniczenie prawa lekarza do odmowy/odstąpienia od leczenia. W naszej ocenie, przed odmową podjęcia lub kontynuacji leczenia powinniście co najmniej przeprowadzić wywiad, obejrzeć i ewentualnie zbadać pacjenta, aby móc wykluczyć tzw. „przypadek niecierpiący zwłoki”.

Warto zwrócić uwagę, iż odmowa leczenia, a odstąpienie od niego, to dwie inne sytuacje, które nakładają na Was inne obowiązki.

W przypadku odmowy leczenia pacjenta, lekarz jest zobowiązany:

  • uzyskać zgodę od przełożonego, jeśli lekarz wykonuje zawód na podstawie stosunku pracy lub w ramach służby.

Natomiast w przypadku odstąpienia od leczenia pacjenta, lekarz jest zobowiązany:

  • dostatecznie wcześnie uprzedzić o tym pacjenta/przedstawiciela ustawowego/opiekuna faktycznego,
  • wskazać realne możliwości uzyskania tego świadczenia u innego lekarza lub w innym podmiocie leczniczym,
  • uzasadnić oraz odnotować ten fakt w dokumentacji medycznej,
  • uzyskać zgodę od przełożonego, jeśli lekarz wykonuje zawód na podstawie stosunku pracy lub w ramach służby.

Szczególnie istotnym jest fakt odnotowania tego w dokumentacji medycznej i sporządzenia uzasadnienia, gdyż powody odstąpienia od leczenia mogą podlegać kontroli m.in. okręgowego rzecznika odpowiedzialności zawodowej, Narodowego Funduszu Zdrowia lub sądu np. w przypadku domagania się przez pacjenta odszkodowania za szkodę spowodowaną odstąpieniem od leczenia.

 

FacebookLinkedInEmailPrint

Ujawnienie danych pacjenta nieupoważnionej osobie

Prowadząc podmiot leczniczy czy też własną praktykę lekarską pamiętajcie, aby w sytuacji popełnienia błędu poprzez ujawnienie danych identyfikujących pacjenta nieupoważnionej do tego osobie:
  • poinformować o tym osobę, której dane ujawniliście,
  • zgłosić tę sytuację do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO).
 
Przekładając ten obowiązek na stan faktyczny wyobraźmy sobie sytuację, gdy wydajecie skierowanie pacjentowi Janowi Kowalskiemu podczas gdy w skierowaniu posługujecie się omyłkowo danymi pacjenta Jana Nowaka.
W takiej sytuacji wymaga się, aby przede wszystkim powiadomić o pomyłce Jana Nowaka – gdyż jego dane w sposób omyłkowy znalazły się na skierowaniu oraz zgłosić tę sytuację do prezesa UODO. Na temat danych osobowych pisałyśmy też [TUTAJ].
 
Podobna okoliczność miała miejsce w jednej z placówek medycznych, na którą nałożono karę w wysokości 10.000 zł za naruszenie przepisów o ochronie danych osobowych.
Z pełną treścią decyzji nakładającej karę możecie zapoznać się pod [TUTAJ].UODO otrzymało informację o możliwości zaistnienia naruszenia ochrony danych osobowych w podmiocie leczniczym.

Stan faktyczny.

Jeden z pacjentów otrzymał od lekarza skierowanie do poradni specjalistycznej zawierające dane osobowe dotyczące innej osoby w zakresie: imię, nazwisko, adres zamieszkania, numer ewidencyjny PESEL oraz informacje o stanie zdrowia (informacja o rozpoznaniu i celu porady).
 
W trakcie prowadzonego przez UODO postępowania podmiot leczniczy wyjaśnił, że omyłkowo wpisał na skierowaniu dane osobowe innego pacjenta, niemniej okazało się, iż faktycznie pacjent ten nie istniej bowiem i tak wpisał nieprawidłowe imię.
 
Z tego względu podmiot leczniczy uznał, iż nie ma potrzeby zawiadamiać o powyższym pacjenta (który w ocenie podmiotu leczniczego nie istnieje), jak i UODO.
Stanowisko UODO.
UODO stwierdził jednak, że doszło do naruszenia ochrony danych osobowych polegającego na ujawnieniu danych osobowych osobie nieuprawnionej (innemu pacjentowi podmiotu leczniczego). Co więcej wydany przez lekarza dokument zawierał jedynie omyłkę w imieniu pacjenta, natomiast pozostałe dane zawarte na ww. skierowaniu, tj. nazwisko, adres zamieszkania oraz nr PESEL, dotyczyły już tego konkretnego pacjenta. Stąd też nie można uznać, że zdarzanie dotyczyło nieistniejącej osoby. Pomimo błędu w imieniu tej osoby, można ją w sposób łatwy zidentyfikować.
 
UODO wskazuje jak się zachować w razie ujawnienia danych pacjenta nieupoważnionej osobie:
Zgłaszanie naruszeń ochrony danych osobowych przez administratorów stanowi skuteczne narzędzie przyczyniające się do realnej poprawy bezpieczeństwa przetwarzania danych osobowych. Zgłaszając naruszenie do UODO, administratorzy informują Urząd, czy w ich ocenie wystąpiło wysokie ryzyko naruszenia praw lub wolności osób, których dane dotyczą oraz – jeżeli takie ryzyko wystąpiło – czy przekazali stosowne informacje osobom fizycznym, na które naruszenie wywiera wpływ. Z kolei UODO dokonuje weryfikacji oceny dokonanej przez administratora.
W przedmiotowej sprawie niezaprzeczalnym jest, że dane osobowe udostępnione osobie nieuprawnionej, oprócz tzw. danych zwykłych, obejmują także dane należące do szczególnych kategorii danych osobowych, tj. dane o stanie zdrowia na temat rozpoznania i celu porady lekarskiej. Ich szeroki zakres wiąże się z wysokim ryzykiem naruszenia praw lub wolności osób fizycznych. Dodatkowo wskazać należy, że ujawnienie nieuprawnionemu odbiorcy danych osobowych innej osoby, z uwagi na przekazanie mu przez lekarza administratora skierowania do poradni specjalistycznej z niewłaściwymi danymi, stanowi jednocześnie naruszenie tajemnicy lekarskiej.”
FacebookLinkedInEmailPrint

Czy lekarz przestaje być lekarzem na wakacjach?

Pogoda za oknem nie rozczarowuje i zapewne niejednego z Was zachęca do wybrania się na wymarzony odpoczynek. W związku z tym – zastanawialiście się kiedyś czy lekarz przestaje być lekarzem na wakacjach?

Czy mimo prawa do urlopu jesteście podczas niego zobowiązani do udzielania świadczeń medycznych? Jak stanowi art. 30 Ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty:

Lekarz ma obowiązek udzielać pomocy lekarskiej w każdym przypadku, gdy zwłoka w jej udzieleniu mogłaby spowodować niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia”.

Co to oznacza dla lekarzy w praktyce?

Nieważne czy jesteście na lotnisku, na plaży, w górach, czy nad morzem – lekarz ma w każdym miejscu i o każdej porze obowiązek ochrony życia ludzkiego, gdy jest one narażone.

W związku z tym, praca lekarza nie zawęża się jedynie do ustalonych godzin pracy. Wynika to z heroicznego charakteru powołania lekarza, o którym mówi art. 2 Kodeksu Etyki Lekarskiej, wyjaśniając że:

Powołaniem lekarza jest ochrona życia i zdrowia ludzkiego, zapobieganie chorobom, leczenie chorych oraz niesienie ulgi w cierpieniu”.

Co więcej, ten sam artykuł określa nadrzędną zasadę, którą powinni kierować się lekarze: salus aegroti suprema lex esto (tj. największym nakazem etycznym dla lekarza jest dobro chorego). Więcej o prawach i obowiązkach lekarza przeczytasz TUTAJ.

O czym należy pamiętać?

Przede wszystkim, że rodzaj szkody ma tutaj znaczenie. Co do zasady interwencja „lekarza na wakacjach” jest przez prawo wymagana, jednak – naszym zdaniem – w ograniczonym zakresie.

Oznacza to, iż nie każde narażenie zdrowia kwalifikuje się do natychmiastowego udzielenia pomocy. Drobne skaleczenie palca czy też katar z pewnością nie doprowadzą do utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia. 


Należy jeszcze pamiętać, że wezwanie karetki, nie zwalnia lekarza z pomocy poszkodowanemu (jeśli oczywiście grozi mu utrata życia lub ciężkie uszkodzenie ciała/rozstrój zdrowia). Poza tym oczywistym jest, że żaden lekarz nie będzie dysponował potrzebnym sprzętem, gdy akurat opala się na plaży – jednak nie może to usprawiedliwiać jego obojętności wobec osoby, która dla przykładu akurat straciła przytomność kilka leżaków dalej. Zobligowany jest do działania, gdyż zaniechanie może być karalne…

Co grozi lekarzowi za nieudzielenie pomocy?

Aby uzmysłowić sobie wagę takiego zaniechania, wystarczy spojrzeć do art. 162 Kodeksu karnego, który przewiduje za ten czyn karę pozbawienia wolności do 3 lat. Rzecz jasna, wykluczone spod tego przepisu są osoby, które ratując czyjeś życie musiały narazić swoje. Do „lżejszych” sankcji należy upomnienie, nagana, kara pieniężna, zakaz pełnienia kierowniczych funkcji, postawienie lekarza przed sądem lekarskim oraz ograniczenie lub pozbawienie prawa wykonywania zawodu.

W jakich jeszcze przypadkach na wakacjach lekarz będzie zwolniony z obowiązku udzielenia pomocy?

Co w przypadku, gdy lekarz – błogo opalając się na plaży i jednocześnie popijając drinka – ujrzy osobę, u której wystąpił krwotok? Logika podpowiada, że należy takiego lekarza zwolnić z jakiegokolwiek obowiązku pomocy – a tym samym, z jakiejkolwiek odpowiedzialności. I tym razem prawo nas nie zawodzi – gdy lekarz od samego początku danego zdarzenia jest w stanie uniemożliwiającym pomoc poszkodowanemu – powinien od działań odstąpić.

A co w przypadku, gdy nasz opalający się lekarz wypiłby jedynie jedno piwo 2%? Należy wskazać, iż przepisy prawa nie precyzują owej kwestii. W związku z tym należy kierować się podstawową zasadą – jeśli ktoś jest w stanie zagrożenia życia lub ciężkiego uszczerbku dla zdrowia należy podjąć próby ratowania tej osoby.

FacebookLinkedInEmailPrint

Telemedycyna a prawa pacjenta

Dziś przychodzimy do Was z Dawką Wiedzy, której tematyka może się wydawać – na pierwszy rzut oka – oczywista. Podstawowe prawa pacjenta są Wam zapewne dobrze znane. A co, jeśli rozpatrzylibyśmy je w kontekście telemedycyny?

Telemedycyna chociaż nie jest nowym „wynalazkiem”, obecnie przeżywa prawdziwy BOOM jako forma udzielania świadczeń zdrowotnych na odległość dzięki wykorzystaniu nowoczesnej technologii – bez wymogu równoczesnej obecności pacjenta i lekarza. Mimo licznych wątpliwości i głosów zarówno zwolenników jak i przeciwników medycyny, zautomatyzowanie udzielania świadczeń zdrowotnych stało się faktem i powszechnym zjawiskiem, do którego wszyscy musimy się przystosować

 

Jaki związek z przestrzeganiem praw pacjenta ma telemedycyna? Omówmy sobie kilka sytuacji.

  1. Prawo do świadczeń zdrowotnych.

Jak dobrze wiesz, pacjent ma prawo do świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom aktualnej wiedzy medycznej. Rozwinięciem tego uprawnienia jest prawo pacjenta do żądania, aby lekarz zasięgnął opinii innego lekarza lub zwołał konsylium lekarskie. Telemedycyna jest świetnym narzędziem pozwalającym na wywiązanie się w nałożonych przez prawo obowiązków.

Wyobraźmy sobie sytuację, w której w małym szpitalu diagnozowany jest pacjent w podeszłym wieku. Wymaga on specjalistycznej konsultacji, a ze względu na stan zdrowia, osobisty kontakt z doświadczonym lekarzem jest niemożliwy. Transport do innego ośrodka jest bowiem utrudniony. Dzięki telemedycynie lekarz może zagwarantować pacjentowi udzielenie świadczenia zgodnie z aktualną wiedzą medyczną poprzez np. zwołanie konsylium lekarskiego „online”, podczas którego grupa doświadczonych specjalistów – np. z różnych ośrodków – wybierze najlepszą ścieżkę leczenia dla pacjenta.

 

  1. Prawo do wyrażania zgody.

Masz obowiązek uzyskania od pacjenta zgody na udzielenie określonych świadczeń zdrowotnych. Co do zasady w przypadku zabiegu operacyjnego albo zastosowania metody leczenia lub diagnostyki stwarzających podwyższone ryzyko – zgoda taka musi być wyrażona na piśmie. I tu też wkraczają narzędzia środków porozumiewania się na odległość. Od 01 stycznia 2021 r.  istnieje możliwość złożenia przez pacjenta zgody za pośrednictwem Internetowego Konta Pacjenta.

 

  1. Prawo pacjenta do tajemnicy informacji z nim związanych.

Niewątpliwie możliwości zastosowania telemedycyny znacznie zwiększa jakość opieki nad pacjentem, jednak kluczowym zagadnieniem jest odpowiednie zabezpieczenie takich nowatorskich rozwiązań w sposób uniemożliwiający dostęp do danych osób nieuprawnionych. Z tego powodu powinieneś powstrzymać się od udzielania świadczeń telemedycznych za pośrednictwem komunikatorów dostępnych w ramach serwisów społecznościowych. Zazwyczaj nie zapewniają one wysokiego poziomu bezpieczeństwa i poufności. Musisz upewnić się także co do niewadliwego funkcjonowania wykorzystywanych urządzeń i zabezpieczyć serwery. Warto również żebyś poinformował  pacjenta o możliwości ewentualnej awarii, a także wyjaśnił jak należy postępować w przypadku jej wystąpienia. Wiedz, że  takie informacje mogą być zamieszczone w regulaminie świadczeń telemedycznych.

 

  1. Prawo po poszanowania intymności i godności pacjenta

Jak wiadomo w trakcie udzielania świadczeń medyczny pacjent ma prawo do poszanowania jego intymności i godności. Nikt nie ma wątpliwości, że podczas wizyty stacjonarnej, niedopuszczanym jest aby w trakcie udzielania świadczenia do gabinetu wchodziły inne osoby np. rejestratorka czy pielęgniarka przynosząca dokumentację.

Taka sama zasada będzie obowiązywała również w przypadku  wizyty online. Pamiętaj, aby udzielając świadczenia w ramach telemedycyny żadna z postronnych osób nie usłyszała prowadzonej rozmowy. Nie może więc być tak, że w pomieszczeniu, w którym prowadzisz rozmowy przebywały inne osoby. Poinstruuj również pacjenta, żeby zwrócił uwagę w jakim miejscu się znajduje, ponieważ rozmowa będzie dotyczyła jego stanu zdrowia. 

 

  1. Prawo do dokumentacji medycznej

Porada udzielona w ramach telemedycyny jest zwykłym świadczeniem zdrowotnym. Jako takie musi być potwierdzona dokumentacją medyczną. Realizując prawo pacjenta do dokumentacji medycznej pamiętaj, żeby udokumentować wszystkie elementy wizyty.  Poza danymi stricte medycznymi takimi jak:

  • wywiad,
  • zgłaszane dolegliwości,
  • postawioną diagnozę,
  • zalecenia dla pacjenta,
  • wystawione skierowania, recepty
  • oraz  zwolnienia,

uwzględnij w dokumentacji również informacje dodatkowe takiej jak tryb wizyty, miejsce jej odbywania, kto poza pacjentem brał udział w wizycie. Upewniając się że pacjent zrozumiał zalecenia i  informując go o konieczności wizyty stacjonarnej w przypadku np. zaostrzenia objawów, pamiętaj o odnotowaniu również tych informacji.

 

Telemedycyna  stanowi uzupełnienie tradycyjnych wizyt.

Jednak zawsze miej jednak na uwadze, że ta nowoczesna forma nie jest w żadnej mierze nie pozwala Ci swobodniejsze podjeście do praw pacjenta. Pamiętaj, że zasady odpowiedzialności cywilnej, karnej oraz zawodowej w zakresie teleporad oraz porad udzielanych stacjonarnie są takie same.

 

FacebookLinkedInEmailPrint

Strona 1 z 6

KONTAKT

Kancelaria Adwokacko-Radcowska
"Podsiadły-Gęsikowska, Powierża" Sp. p.

ul. Filtrowa 61/3
02-056 Warszawa

+48 22 628 64 94
+48 600 322 901

kancelaria@prawniklekarza.pl

REGON: 369204260 NIP: 7010795766

AEKSANDRA POWIERŻA

+48 604 077 322
aleksandra.powierza@prawniklekarza.pl

KAROLINA PODSIADŁY-GĘSIKOWSKA

+48 735 922 156
karolina.podsiadly@prawniklekarza.pl