„Witam. Mam pytanie, które właściwie męczy mnie od dłuższego czasu. Czy student medycyny jest upoważniony prawnie do wglądu do dokumentacji medycznej? Czy to działa tylko w szpitalach uniwersyteckich i żadnych innych? I jak to wygląda od strony prawnej – potrzebna zgoda pacjenta lub czy możliwa jest odmowa lekarza do pokazania dokumentacji.” Takie pytanie zadała nam jedna z naszych czytelniczek.
Powiem szczerze, że pierwsza myśl była taka, że przecież studenci z uwagi na proces dydaktyczny powinni mieć dostęp do dokumentacji medycznej. Nie budzi przecież żadnych wątpliwości, że nieodzownym elementem edukacji jest odbywanie praktyk, których elementem jest posługiwanie się dokumentacją medyczną. Po kilku jednak sekundach przyszła chwila otrzeźwienia i bardziej racjonalne podejście do tematu – zaraz, zaraz przecież dane zawarte w dokumentacji medycznej należą do sfery prywatności pacjenta, a ochrona tych danych przed ujawnieniem stanowi wyraz prawa pacjenta do prywatności i zagwarantowana jest przez art. 47 Konstytucji RP oraz art. 8 EKPCz.
Co więc na ten temat mówią przepisy prawa?
Zgodnie z Ustawą z dnia 6 listopada 2008 roku o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta dokumentacja medyczna może być udostępniona jedynie podmiotom wyraźnie wymienionym w art. 26. Czy wśród tych podmiotów wymienieni są studenci medycyny? Przepisy mówią, że podmiot udzielający świadczeń zdrowotnych udostępnia dokumentację medyczną pacjentowi lub jego przedstawicielowi ustawowemu, bądź osobie upoważnionej przez pacjenta. Jak pewnie wiesz upoważnienie do dostępu do dokumentacji medycznej zależy wyłącznie od decyzji pacjenta, który może upoważnić każdą osobę – nie musi być to osoba z rodziny.
Dodatkowo, w ust. 2 ustawodawca wymienił enumeratywnie szereg podmiotów, którym pod pewnymi warunkami dokumentacja może być udostępniona. Pośród tej grupy nie zostali jednak wymienieni studenci medycyny.
Niemniej, dokumentacja medyczna może być udostępniona także szkole wyższej lub instytutowi badawczemu do wykorzystania w celach naukowych, bez ujawniania nazwiska i innych danych umożliwiających identyfikację osoby, której dokumentacja dotyczy. Można powiedzieć, że otwiera się tu pewna „furtka” dla dostępu do dokumentacji.
Chociaż placówka medyczna nie może udostępnić dokumentacji medycznej studentowi, natomiast może udostępnić tę dokumentację na wniosek złożony przez uczelnię wyższą. We wniosku tym, przedstawiciel uczelni może upoważnić konkretnego studenta do uzyskania dokumentacji medycznej. W praktyce, w wielu przypadkach placówki medyczne zawierają umowy z ośrodkami akademickimi, w których precyzuje się zasady udostępniania dokumentacji medycznej do celów naukowych, uzależniając zgodę m.in. od potwierdzenia zasadności przez promotora czy opiekuna koła naukowego, imiennego upoważnienia dla studenta oraz zakresu tej zgody. Istotne jest, że w takim przypadku udostępnia się dokumentację medyczną bez ujawniania nazwiska i innych danych umożliwiających identyfikację osoby, której dokumentacja dotyczy.
No dobrze, jak więc młodzi lekarze mają kształcić się przy takich obostrzeniach? Jak – skutecznie odbywając praktyki – mogą poznać historię choroby konkretnego pacjenta? Ustawodawca wychodząc naprzeciw tej sytuacji, w dniu 23.03.2017 r. dodał do art. 26 ust 3 a i 3b, które pozwalają na udostępnianie dokumentacji medycznej przez:
- podmioty lecznicze utworzone lub prowadzone przez uczelnię medyczną, bądź udostępniające uczelni swoje jednostki organizacyjne do zadań polegających na kształceniu w zawodach medycznych,
- instytuty badawcze prowadzące badania naukowe i prace rozwojowe w dziedzinie nauk medycznych i uczestniczące w systemie ochrony zdrowia,
- inne podmioty udzielające świadczeń zdrowotnych uczestniczące w kształceniu osób wykonujących zawód medyczny.
W tych ośrodkach dokumentację medyczną można udostępnić osobom kształcącym się wyłącznie w zakresie niezbędnym do realizacji celów dydaktycznych. Określenie tego zakresu należy do osoby nadzorującej osoby szkolące się wraz z przedstawicielami podmiotu udostępniającego dokumentację. W tym przypadku nie ma mowy o konieczności anonimizacji danych, dlatego ustawodawca nałożył na osoby przygotowywane do wykonywania zawodu medycznego obowiązek zachowania w tajemnicy informacji zawartych w dokumentacji medycznej, także po śmierci pacjenta.
Podsumowując dzisiejszą dawkę wiedzy – generalnie można by było powiedzieć, że student medycyny nie jest z pewnością osobą, którą może mieć dostęp do dokumentacji medycznej wynikający tylko z samego faktu studiowania. Dostęp ten jest możliwy:
– na podstawie upoważnienia udzielonego przez pacjenta.;
– na wniosek złożony przez uczelnię wyższą, w której studiuje student, po dokonaniu anonimizacji danych.
Jeśli jednak studenci odbywają praktyki w placówkach klinicznych, uzyskują dostęp do dokumentacji medycznej wyłącznie w zakresie niezbędnym do realizacji celów dydaktycznych.
Gabi
Zgodnie z art. 26 ust. 3a ustawy o RPP i prawach pacjenta „Dokumentacja medyczna podmiotów leczniczych, o których mowa w art. 89 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 15 kwietnia 2011 r. o działalności leczniczej, [ chodzi tu o podmiot leczniczy utworzony lub prowadzony przez uczelnię medyczną wykonujący działalność leczniczą] , instytutów badawczych, o których mowa w art. 3 ustawy z dnia 30 kwietnia 2010 r. o instytutach badawczych (Dz. U. z 2018 r. poz. 736 i 1669 oraz z 2019 r. poz. 534), i innych podmiotów udzielających świadczeń zdrowotnych uczestniczących w przygotowaniu osób do wykonywania zawodu medycznego i kształceniu osób wykonujących zawód medyczny jest udostępniana tym osobom wyłącznie w zakresie niezbędnym do realizacji celów dydaktycznych”To jest ustawowa podstawa udostępniania dokumentacji medycznej studentom oraz np. lekarzom w trakcie specjalizacji w inny niż macierzysty podmiot leczniczy