Poniżej prezentujemy Wam ciekawe Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 26 kwietnia 2021 r. (I KK 210/20), które odnosi się do podważania przez lekarza zasadności szczepień dzieci do 6 m.ż. niemniej w naszej ocenie orzeczenie to ma wymiar uniwersalny, gdyż traktuje o postawach, jakie powinien prezentować lekarz, jako profesjonalista i autorytet.
W październiku 2019 r. Okręgowy Sąd Lekarski uznał, że jeden z lekarzy jest winny tego, iż propagował postawy antyzdrowotne poprzez publiczne wypowiadanie się, m.in. w programie telewizyjnym oraz podczas wykładów na temat szkodliwości szczepień wykonywanych u dzieci do 6 miesiąca życia.
W ocenie Okręgowego Sądu Lekarskiego wypowiedzi te były niezgodne z aktualną wiedzą medyczną, i wyczerpywały znamiona przewinienia zawodowego, polegającego na naruszeniu art. 71 kodeksu etyki lekarskiej w zw. z art. 4 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty.
W związku z powyższym skazał obwinionego lekarza na karę zawieszenia prawa wykonywania zawodu na okres roku.
Orzeczenie to oczywiście zostało zaskarżone przez obrońcę obwinionego.
Niemniej po rozpoznaniu wniesionych środków odwoławczych. Naczelny Sąd Lekarski zmienił zaskarżone orzeczenie Sądu I instancji w ten sposób, że wymierzył obwinionemu lekarzowi karę zawieszenia prawa wykonywania zawodu na okres dwóch lat – zwiększył zatem wymiar kary.
Obrońca obwinionego lekarza nie dawał za wygraną i złożył kasację do Sądu Najwyższego. Ten po rozpatrzeniu argumentów obrońcy uznał, że kasacja nie zasługiwała na uwzględnienie.
Sąd Najwyższy wskazał, że w toku postępowania przed Sądem Lekarskim działania obwinionego lekarza jednoznacznie zakwalifikowane zostały, jako przewinienie zawodowe.
Określono je jako publiczne propagowanie postaw antyszczepionkowych, prezentowanie tezy o szkodliwości szczepienia dzieci do 6 miesiąca życia, sprzecznej z aktualną wiedzą medyczną, a także szerzenie nieprawdziwych informacji o braku badania i testowania szczepionek.
W uzasadnieniu Postanowienia, Sąd Najwyższy, poza odniesieniem się do zarzutów Obrońcy zwrócił również uwagę na fakt, iż:
samogłoszenie przez lekarza obwinionego tezy o braku badania i testowania szczepionek, zwłaszcza w dzisiejszej dobie, gdy nawet w świetle powszechnej wiedzy na ten temat, teza ta jest z gruntu fałszywa, należy uznać za szczególnie wysoce szkodliwe społecznie wspieranie przez lekarza postaw antyszczepionkowych.
Obwiniony, choćby z racji swego przygotowania zawodowego, ma ponadprzeciętną wiedzę o systemie badania, testowania, udzielania zgody na wprowadzenie do stosowania i bieżącego monitorowania działania medykamentów dostępnych w ramach opieki zdrowotnej.”
Sąd Najwyższy uznał również, iż obwiniony lekarz głosząc swoje poglądy nie może korzystać z ochrony wynikającej z wolności słowa.
Jak wskazał :
na gruncie odpowiedzialności zawodowej zachowanie przypisane lekarzowi (…) – jako jawnie sprzeczne ze standardami wynikającymi z aktualnej wiedzy medycznej oraz istniejącą rzeczywistością i nakierowane na propagowanie postawy stanowiącej realne zagrożenie społeczne u odbiorców nie mających odpowiedniego przygotowania do weryfikacji przekazywanych treści – nie może korzystać z ochrony wynikającej z wolności słowa.”
Ponadto, co jest bardzo istotne waga czynu przypisana obwinionemu lekarzowi nie może być uznana, za mniejszą niż zawiniony błąd lekarski wyrządzający szkodę pacjentowi. Błąd lekarski i jego ewentualne następstwa, nawet te najpoważniejsze, dotyczy przecież najczęściej jednego pacjenta i ewentualnie jego najbliższego otoczenia.
Natomiast propagowanie przez lekarza poglądów niezgodnych z aktualną wiedzą medyczną i podawanie nieprawdziwych informacji dotyczących stosowanych prepraratów na forum publicznym wśród odbiorców nie mogących ich zweryfikować, ma o wiele większy zasięg i równie poważny ciężar gatunkowy.
Zaniechanie wykonania zabiegów zapobiegających zakażeniom i ograniczających rozprzestrzenianie się chorób zwłaszcza zakaźnych, powoduje bowiem negatywne konsekwencje w skali społecznej.
Wspieranie takich postaw wywołuje też daleko poważniejsze następstwa, gdy przekonania podważające argumentację uzasadniającą potrzebę szczepień, są propagowane przez osobę mającą przygotowanie medyczne i powołująca się na doświadczenie wynikające z praktyki lekarskiej, a więc traktowaną jako eksperta w danej dziedzinie. Tymczasem, sam obwiniony przyznał, że źródłem rozpowszechnianej przez niego wiedzy na temat szczepionek, był w przeważającej mierze internet, a nie wiedza zdobywana zgodnie z zasadami wykonywanej profesji.
Jeśli jesteście ciekawi całego uzasadnienia do przestawionego Postanowienia to zapraszamy tutaj: