Strona 15 z 52

Różnice między stanem epidemii a stanem zagrożenia epidemicznego

W ubiegły piątek Minister Zdrowia Adam Niedzielski poinformował o zniesieniu stanu epidemii z dniem 16-go maja i jednocześnie zapowiedział wprowadzenie stanu zagrożenia epidemicznego, który potrwa przynajmniej do września.

Co to właściwie oznacza? Jakie są różnice między stanem epidemii a stanem zagrożenia epidemicznego?

Musicie wiedzieć, że art. 2 ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi rozróżnia te dwa pojęcia i wskazuje, że:

  • Stan epidemii – to sytuacja prawna wprowadzona na danym obszarze w związku z wystąpieniem epidemii w celu podjęcia określonych w ustawie działań przeciwepidemicznych i zapobiegawczych dla zminimalizowania skutków epidemii;
  • Stan zagrożenia epidemicznego – to sytuacja prawna wprowadzona na danym obszarze w związku z ryzykiem wystąpienia epidemii w celu podjęcia określonych w ustawie działań zapobiegawczych.

Co to w praktyce oznacza? Czy w jakiś sposób ta zmiana wpływa na nasze prawa i obowiązki?

Odpowiedź być może Was zaskoczy – różnica między tymi dwoma stanami nie jest znacząca i raczej jej nie odczujecie. Dlaczego? Tylko nieliczne przepisy w specustawie dotyczą jedynie stanu epidemii, a większość restrykcji jest tożsama dla tych dwóch stanów. Przykładowo:

  1. czasowe ograniczenie określonego sposobu przemieszczania się,
  2.  zakaz organizowania widowisk i innych zgromadzeń ludności,
  3.  obowiązek przeprowadzenia szczepień ochronnych,
  4. nakaz zakrywania ust i nosa, w określonych okolicznościach, miejscach i obiektach oraz na określonych obszarach

znajduje zastosowanie zarówno w przypadku stanu epidemii, jak i stanu zagrożenia epidemicznego (art. 46 ust. 4 ustawy o zapobieganiu […]).

Mając na uwadze powyższe, pamiętajcie, że odwołanie stanu epidemii wcale nie oznacza zniesienia nakazów zakrywania ust i nosa w aptekach czy też podmiotach leczniczych. 

Zmiany dla lekarzy?

Dopóki trwać będzie stan zagrożenia epidemicznego, to większość przepisów obowiązujących w trakcie stanu epidemii, będzie dalej działać. Jednak musicie mieć na uwadze, że jeśli zostaną odwołane oba stany, to będzie to oznaczało dla Was szereg zmian (np. w związku ze skierowaniem do pracy przy zwalczaniu epidemii) – o czym przygotujemy osobny post.

A co z pracą zdalną?

Odpowiedź na to pytanie znajduje się w ustawie o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19. Specustawa wskazuje, iż polecenie wykonywania pracy zdalnej jest legalne w obu stanach.

Sąd Najwyższy w Postanowieniu z dnia 6 kwietnia 2020 r., (sygn. I NSW 12/20) podkreślił, iż:

Oba stany mają na celu przede wszystkim zapewnienie ochrony wartości nadrzędnych, tj. życia, zdrowia i bezpieczeństwa sanitarnego obywateli. Z oczywistych względów wpływa to na jednoczesne ograniczenie korzystania z niektórych uprawnień obywatelskich (jak np. prawa do swobodnego poruszania się), przez co w dalszej kolejności może dojść (aczkolwiek wcale nie musi) do ograniczenia dalszych praw, w tym przykładowo – praw wyborczych”.

            W praktyce znaczące „zmiany” odczujemy dopiero w momencie odwołania stanu zagrożenia epidemicznego (czyli kolejnego etapu, po odwołaniu stanu epidemii). W związku z tym po odwołaniu obu stanów nielegalne stanie się nakładanie restrykcji czy też innego rodzaju ograniczeń, które funkcjonowały w „covidowej” rzeczywistości. Podkreślenia wymaga fakt, iż zniesienie stanu epidemii może wywrzeć skutki w innych obszarach niż prawo – np. w przypadku księgowości.

Czy – według Was – odwołanie stanu epidemii jest zasadne?

Czy uważacie, że to pierwszy krok do odwołania stanu zagrożenia epidemicznego, a tym samym formalnego „końca” COVID-19 w Polsce? Czy z kolei jest to jedynie „opcja awaryjna”, aby niebawem bezproblemowo przywrócić stan epidemii?

 

FacebookLinkedInEmailPrint

Analiza Przypadku #9

Stan faktyczny

Pani K. w 2004 r. przeszła – ze względu na chorobę nowotworową- operację częściowego wycięcia sromu. W latach 2005- 2011 korzystała ze świadczeń medycznych Poradni Onkologicznej w Krakowie. Leczenie prowadził dr J.
Jednocześnie Pani K. prowadziła również leczenie w dwóch innych placówkach w Krakowie. 

W 2011 r. u Pani K. postawiono diagnozę choroby Cushinga, spowodowanej gruczolakiem przysadki mózgowej. Wobec powyższego u Pacjentki przeprowadzono operację usunięcia guza przysadki. 

Po przeprowadzonej operacji Pani K. postawiła dr J. zarzut nieprawidłowości leczenia.

Stanowisko Poszkodowanej

W Jej ocenie pomimo znajomości historii choroby oraz powziętych informacji dotyczących Jej stanu zdrowia, w szczególności osłabienia, permanentnego zmęczenia, omdleń, przyrostu wagi oraz nadciśnienia nie zostały podjęte odpowiednie działania pod kątem określenia przyczyny zgłaszanych dolegliwości.

Lekarz prowadzący leczenie – według Pani K.- nie wysunął hipotezy o możliwym wystąpieniu guza przysadki mózgowej w przebiegu choroby Cushinga. Jednocześnie, mimo objawów wskazujących na możliwe problemy hormonalne, nie skierowano Pacjentki na konsultację endokrynologiczną. W odpowiedzi na powyższe dr J. zanegował zgłaszanie przez Poszkodowaną objawów wskazujących na występowanie guza.
Pani K. skierowała do sądu – wobec placówki medycznej oraz dr J. zawezwanie do próby ugodowej, w którym wniosła o zapłatę na Jej rzecz kwoty 150 000,00 zł z tytułu zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz 50 000,00 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie praw pacjenta. 
Jednocześnie przez ubezpieczyciela placówki medycznej zostało wszczęte postępowanie likwidacyjne. 

Opinia biegłego

W celu ustalenia czy postępowanie medyczne dr J. było prawidłowe, zgodne z aktualną wiedzą medyczną i przeprowadzone z należytą starannością, wydano opinię medyczną. 

Na podstawie dokumentacji medycznej oraz stanowisk stron, opiniujący stanął na stanowisku, że zadaniem Poradni Onkologicznej był nadzór i monitorowanie skuteczności leczenia onkologicznego. Te czynności były wykonywane sumiennie i rzetelnie. Lekarz wykonywali i zlecali badania kontrolne w tym obrazowe, które pomagają w wykryciu wznowy miejscowej, przerzutów odległych, a także monitorujące możliwość wykrycia innego złośliwego nowotworu ( Usg, TK, Rtg).

W okresie leczenia Pani K. nie prezentowała objawów budzących podejrzenie choroby Cushinga, nie była wcześniej leczona sterydami. W tym okresie była również w okresie menopauzalnym, co wynikało z jej wieku. Na wizytach zgłaszała bóle w podbrzuszu, złe samopoczucie, zaburzenie lękowe, miała zmiany troficzne na skórze kończyny dolnej prawej po przebytym zapaleniu. W dokumentacji nie było wzmianki o nadciśnieniu tętniczym, wzmożonym tyciu, cukrzycy, powstawaniu rozstępów skórnych, zmianie ogólnego wyglądu, zaburzeń w oddawaniu moczu. Wyniki badań obrazowych łącznie z TK głowy nie budziły zastrzeżeń. W trakcie prowadzonego leczenia nic nie wskazywało na rozwijanie się choroby Cushinga na tle gruczolaka przysadki mózgowej. Nie było objawów uciskowych nerwów wzrokowych, wypadania włosów, wzmożonej potliwości, duszności, nadciśnienia tętniczego, cukrzycy. 

Jednocześnie opiniujący zwrócił uwagę, iż Pani K. od 2005 roku leczona była w wielu palcówkach służby zdrowia i korzystała z konsultacji wielu specjalistów.

Dokumentacja medyczna potwierdziła również, że postawione rozpoznanie gruczolaka przysadki i choroby Cushinga sprawiało trudności wielu innym lekarzom, co spowodowane było naturalnym, powoli rozwijającym się (rosnącym) gruczolakiem. W ocenie opiniującego częste zmiany przychodni POZ przez Roszczącą nie sprzyjały przeprowadzeniu dokładnej analizy rozwijającej się rzadkiej choroby, jaką jest gruczolak przysadki. RM ustalił, że gruczolak miał wielkość 2×5 mm. Rozpoznanie jego w tak wczesnym okresie nie jest łatwe o ile rośnie on wolno i daje zaburzenia w sterowaniu innymi gruczołami dokrewnymi (nadnerczy). 

Podsumowanie

W tym stanie rzeczy opiniujący stanął na stanowisku, że w rozpoznaniu choroby Cushinga nikt z leczących lekarzy nie popełnił błędu.

Gruczolak rozwijał się powoli, wywołując coraz wyraźniejsze zaburzenia. Dopiero objawy charakterystyczne dla choroby Cushinga skierowały podejrzenie na zaburzenia endokrynologiczne.

W omawianym stanie faktycznym okoliczności nie pozwoliły na uznanie, iż doszło do nieprawidłowości w związku, z którymi zachodziłyby po stronie ubezpieczyciela przesłanki do spełnienia przewidzianego w umowie ubezpieczenia świadczenia, a tym samym wypłaty odszkodowania za zaistniałe zdarzenie.
Strony – w związku z zawezwaniem do próby ugodowej – nie zawarły również ugody.

 

FacebookLinkedInEmailPrint

Obowiązek szczepień ochronnych u dzieci według programu szczepień ochronnych

W dniu 9 marca 2022 zapadł bardzo ciekawy wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego (Wyrok NSA z 9.03.2022 r., II OSK 769/19) traktujący o zasadności szczepień ochronnych u dzieci.

Wyrok ten potwierdza m.in., iż obowiązek poddania się szczepieniu ochronnemu przez dziecko nie narusza przepisów Konstytucji ani innych przepisów prawa powszechnie obowiązującego.

Cała historia ma swój początek w związku nałożeniem przez Wojewodę na matkę małoletniego dziecka kary grzywny w wysokości 500 zł ze względu na fakt, iż nie stawiała się z dzieckiem na badanie kwalifikacyjne i szczepienie w podmiocie leczniczym. Matka dziecka nie dostarczyła lekarskiego zaświadczenia potwierdzającego czasowe lub stałe przeciwwskazanie do realizacji powyższych szczepień u dziecka. Dziecko nie otrzymało w efekcie zgodnie z Programem Szczepień Ochronnych (PSO) szczepionki. Matka uważała, iż została niesłusznie ukarana a sprawa znalazł swój finał, aż w Naczelnym Sądzie Administracyjnym.

Naczelny Sąd Administracyjny rozpatrując przedmiotową podkreślił, że:

➡️ osoby przebywające na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej są obowiązane na zasadach określonych w ustawie do poddawania się obowiązkowym szczepieniom ochronnym w ramach Narodowego Programu Szczepień Ochronnych [art. 5 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (dalej: u.z.z.z.)]

➡️ Minister Zdrowia wydał „rozporządzenie w sprawie wykazu”, w którym ustalił wykaz (zakres) obowiązkowych szczepień ochronnych, ze wskazaniem, kto i w jakich sytuacjach podlega szczepieniu ochronnemu przeciw konkretnej chorobie, w tym – jeśli chodzi o dzieci – w jakim okresie ich życia.

➡️ dzieci są obowiązane do poddawania się szczepieniom ochronnym przeciw chorobom zakaźnym zwanym dalej „obowiązkowymi szczepieniami ochronnymi” (art. 17 ust. 1 u.z.z.z.,)

Z tych wszystkich przepisów można wyinterpretować normę prawną, która ustanawia prawną powinność poddania dziecka szczepieniu ochronnemu.

Obowiązek poddania się obowiązkowym szczepieniom ochronnym wynika z mocy przepisów ustawowych. Wykonanie tego obowiązku – czyli poddania się obowiązkowemu szczepieniu ochronnemu z mocy prawa zabezpieczone jest przymusem administracyjnym oraz odpowiedzialnością regulowaną przepisami Kodeksu wykroczeń.

Jego niedochowanie aktualizuje obowiązek wszczęcia postępowania egzekucyjnego, którego rezultatem będzie przymusowe dochodzenie poddania dziecka szczepieniu ochronnemu. Stąd też zostało wydane postanowienie Wojewody o nałożeniu kary grzywny.

Sąd podkreślił, że poddanie się lekarskiemu badaniu kwalifikacyjnemu jest elementem obowiązku szczepienia ochronnego.

Tylko w trybie lekarskiego badania kwalifikacyjnego następuje określenie czy nie występują przeszkody w stanie zdrowia osoby objętej obowiązkiem szczepienia, które wykluczają jego wykonanie. Zatem to nie rodzin samodzielnie decyduje czy dziecko może zostać poddane szczepieniu czy też nie, a lekarz.

Niepoddanie się badaniu kwalifikacyjnemu jest równoznaczne z niewykonaniem obowiązku poddania się obowiązkowemu szczepieniu ochronnemu.

Sąd podkreślił, że:
  • władze publiczne mają obowiązek zwalczania chorób epidemicznych oraz zapobiegania negatywnym dla zdrowia skutkom degradacji środowiska ( art. 68 ust. 4 Konstytucji RP) – powyższy obowiązek nie pozostaje w sprzeczności z poszanowaniem życia prywatnego i rodzinnego jednostki również przewidziany w Konstytucji RP.

Przecież bowiem to do podstawowych wartości zapisanych w Konstytucji RP należy ochrona zdrowia (art. 68 ust. 1 Konstytucji RP).

  • Na organach państwa ciąży obowiązek stosowania takich środków prawnych dla gwarancji ochrony zdrowia, a w to wchodzi obowiązek zapobiegania chorobom przez określenie obowiązków jednostki, w tym obowiązku poddania się szczepieniom ochronnym.
  • Sąd podkreślił, że w myśl art. 83 Konstytucji RP, każdy ma obowiązek przestrzegania prawa Rzeczypospolitej Polskiej.

Zachęcamy Was do zapoznania się ze szczegółowym uzasadnieniem wyroku – choć ostrzegamy jest mocno „prawnie” napisany .

 

FacebookLinkedInEmailPrint

Czy lekarz może odmówić złożenia zeznań jako świadek?

Jako lekarzowi z pewnością nie raz zdarzyło Ci się składać zeznania jako świadek. Mogłeś otrzymać wezwanie do złożenia zeznań w postępowaniu karnym lub zeznawać przed sądem w postępowaniu cywilnym.  Często pytacie nas czy lekarz może odmówić zeznań. Jak to wygląda? Zapraszamy na dzisiejszy wpis.

Przepisy prawa cywilnego wskazują, że co do zasady, nikt nie ma prawa odmówić zeznań w charakterze świadka, z wyjątkiem małżonków stron, ich wstępnych, zstępnych i rodzeństwa oraz powinowatych w tej samej linii lub stopniu, jak również osób pozostających ze stronami w stosunku przysposobienia.

Podkreślenia wymaga fakt, iż prawo odmowy zeznań trwa także po ustaniu małżeństwa lub rozwiązaniu stosunku przysposobienia. Jednakże odmowa zeznań nie jest dopuszczalna w sprawach o prawa stanu, z wyjątkiem spraw o rozwód. Jednak każda zasada, ta również ma pewne wyjątki. Jeśli jesteś świadkiem w sprawie cywilnej, to masz prawo odmowy zeznań, ale pod warunkiem, że

  • owe zeznanie wiązałoby się z narażeniem własnej osoby lub Twoich bliskich na odpowiedzialność karną, hańbę lub dotkliwą szkodę majątkową
  • zeznanie wiązałoby się z „pogwałceniem istotnej tajemnicy zawodowej”.

W ostatnim przypadku chodzić będzie o pogwałcenie ISTOTNEJ tajemnicy lekarskiej. W związku z tym musisz sam zdecydować, które informacje uważasz za istotne, a tym samym które z nich możesz ujawnić. Decyzję tą jednak powinieneś dobrze przemyśleć. Musisz wiedzieć, że w postępowaniu cywilnym sąd nie może zwolnić Cię z obowiązku zachowania tajemnicy.

W postępowaniu karnym co do zasady każda osoba wezwana w charakterze świadka ma obowiązek stawić się i złożyć zeznania, o czym stanowi art. 177 kodeksu postępowania karnego.

Pamiętaj jednak, że zgodnie z art. 180 k.p.k. lekarz składający zeznania w charakterze świadka ma obowiązek zachowania tajemnicy lekarskiej i powinien odmówić zeznań, co do okoliczności, na które rozciąga się ten obowiązek. O odpowiedzialności cywilnej w przypadku niezachowania tajemnicy lekarskiej pisałyśmy TUTAJ.

Przepisy prawa wyróżniają jednak dwa przypadki, w których możesz zostać zwolniony z tajemnicy lekarskiej i tym samym zostać przesłuchany w charakterze świadka.

  • Po pierwsze dzieje się tak, gdy zwolni Cię sam pacjent lub jego przedstawiciel ustawowy, co wynika z ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw.
  • Po drugie sąd na wniosek prokuratora – gdy jest to niezbędne dla dobra wymiaru sprawiedliwości – może zwolnić Cię od obowiązku zachowania tajemnicy, jednocześnie nakładając na Ciebie obowiązek złożenia zeznań w danym postępowaniu. 
Pamiętajcie, że odmowa złożenia zeznań, to nie to samo, co uchylenie się od pytania.

Jako świadek możesz uchylić się od odpowiedzi na pytanie, jeżeli udzielenia odpowiedzi mogłoby narazić Ciebie lub najbliższą Ci osobę na odpowiedzialność za przestępstwo lub przestępstwo skarbowe.

 

FacebookLinkedInEmailPrint

Strona 15 z 52

KONTAKT

Kancelaria Adwokacko-Radcowska
"Podsiadły-Gęsikowska, Powierża" Sp. p.

ul. Filtrowa 61/3
02-056 Warszawa

+48 22 628 64 94
+48 600 322 901

kancelaria@prawniklekarza.pl

REGON: 369204260 NIP: 7010795766

AEKSANDRA POWIERŻA

+48 604 077 322
aleksandra.powierza@prawniklekarza.pl

KAROLINA PODSIADŁY-GĘSIKOWSKA

+48 735 922 156
karolina.podsiadly@prawniklekarza.pl