Niekiedy dowód wdzięczności wyrażony względem lekarza, może stanowić poważny problem spowodowany wątpliwością co do charakteru otrzymanego prezentu. Często pacjenci chcąc podziękować lekarzom za udzieloną w procesie leczenia pomoc, darują różnego rodzaju prezenty czekoladki, alkohole, czasem niestety również podarki o wysokiej wartości jak biżuterie lub perfumy.
Lekarze intuicyjnie czują, że tego rodzaju wdzięczność może być sprzeczna z prawem, ze względu na publicznoprawny charakter świadczeń zdrowotnych finansowanych z państwowych środków.
 
Zgodnie z art. 228 § 1 k.k., kto, w związku z pełnieniem funkcji publicznej, przyjmuje korzyść majątkową lub osobistą albo jej obietnicę, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. Należy podkreślić, że wedle art. 115 § 19 k.k., osobą pełniącą funkcję publiczną jest funkcjonariusz publiczny, członek organu samorządowego, osoba zatrudniona w jednostce organizacyjnej dysponującej środkami publicznymi, chyba że wykonuje wyłącznie czynności usługowe, a także inna osoba, której uprawnienia i obowiązki w zakresie działalności publicznej są określone lub uznane przez ustawę lub wiążącą Rzeczpospolitą Polską umowę międzynarodową. Bez wątpienia więc lekarz zostanie zakwalifikowany wobec powyższej definicji jako funkcjonariusz publiczny, jeśli udziela świadczeń w ramach finansowania z środków państwowych.
 
Czy jednak każde przyjęcie prezentu w związku z pełnioną funkcją stanowi bezwzględnie przestępstwo?
 
Odpowiedź niestety jest skomplikowana i uzależniona od wielu okoliczności.
 
Po pierwsze należy rozważyć na jakim ,,etapie” relacji pacjent -lekarz zostaje wręczony prezent. Jeśli następuję to przed wykonaniem świadczenia, lekarz absolutnie powinien odrzucić wszelkiego rodzaju upominek, gdyż obiektywnie można postrzegać to zachowanie jako przestępstwo łapówkarstwa biernego i postawić zarzut, że prezent został wręczony w celu uzyskania świadczenia zdrowotnego, lub stanowił warunek należytego udzielenia śwaidczenia. Natomiast wręczenie prezentu dla lekarza po przeprowadzonym świadczeniu jest społecznie bardziej zrozumiałe, ze względu na przekonanie, iż prezent jest przekazywany w dobrej wierze jako dowód podziękowania.
 
Oczywiście kluczowe jest również zapatrywanie na okoliczności towarzyszące takie jak wartość przekazywanego prezentu czy intencje pacjenta. Jeśli pacjent przekazuje, podarunek (nawet po udzielonym świadczeniu) z perspektywą otrzymania w nieokreślonej przyszłości jakiejś korzyści, zachowanie to może budzić poważne wątpliwości. Wartość prezentu powinna być nieznaczna, symboliczna. Nie ma jednoznacznej granicy, pozwalającej na określenie kiedy podarunek można potraktować jako wyraz wdzięczności, a kiedy stanowi on znaczną korzyść. Intuicyjnie można postrzegać, że symboliczne kwiaty czy prezent o wartości 50-200 złotych znacząco odróżnia się od drogiego zegarka czy markowych perfum. Kategorycznie nie powinno się przyjmować pieniędzy w jakiejkolwiek formie nawet bonu czy karty podarunkowej.
 
Wedle art. 68 Kodeksu Etyki Lekarskiej, jeżeli z zatrudnienia lekarza wynika, że winien on spełniać swe obowiązki wobec powierzonych jego opiece chorych bez świadczeń finansowych z ich strony, to nie może żądać od tych chorych wynagrodzenia w jakiejkolwiek formie, ani też uzależniać leczenia od uzyskania materialnych korzyści. Klarowne sformułowanie tego przepisu nie pozostawia wątpliwości, że niedozwolone jest pobieranie korzyści jedynie warunkującej uzyskanie świadczenia, które przysługuje w ramach funduszu zdrowia.
 
⚖️ W wyroku z dnia 1 grudnia 2016 r. (Sygn. akt: WA 14/16) Sąd Najwyższy prowadził postępowanie wobec ordynatora szpitala publicznego, który przyjął butelkę wódki o wartości 50 zł po zakończeniu leczenia pacjenta. SN ocenił, że ,,przyjęcie korzyści majątkowej przez osobę i w warunkach wskazanych w art. 228 § 1 k.k. jest czynem zabronionym niezależnie od motywacji wręczającego i wartości materialnej korzyści”. Sąd Najwyższy zważył jednak, iż prezent ten stanowił wyraz wdzięczności za zaangażowanie lekarza i został wręczony po udzielonym leczeniu, wobec czego w ocenie SN społeczna szkodliwość czynu była uznana za znikomą co stanowiło przesłankę do umorzenia postępowania.
 
⚖️ Sąd Okręgowy w Lublinie w wyroku z dnia 3 kwietnia 2009 r. orzekł, iż w naszym kraju zwyczajowo przyjęte jest, że pacjent ma prawo podziękować lekarzowi za opiekę, w konsekwencji czego przyjmowanie kwiatów czy butelki alkoholu trudno uznać za zachowanie przestępcze.
 
Czasami może pojawić się wątpliwość, co do przyjmowania zapakowanych prezentów, bez świadomości co do zawartości opakowania. Co prawda, aby zrealizować przestępstwo z art. 228 § 1 k.k., należy wykazać się umyślnością, to znaczy mieć świadomość i zamiar przyjęcia korzyści majątkowej. Jednak kierując się zasadą ostrożności lepiej unikać sytuacji, w których trudnym do udowodnienia byłby fakt, iż lekarz nie wiedział o zawartości przyjmowanego podarku. Rozwiązaniem tego typu problemu może być odpakowanie przy pacjencie prezentu i w razie wątpliwości odmowa jego przyjęcia.
 
 Temat opracowany przy pomocy współpracownika Kancelarii – Łukasza Kornickiego 
FacebookLinkedInEmailPrint