Tag: obowiązki lekarza Strona 3 z 8

Czy lekarz przestaje być lekarzem na wakacjach?

Pogoda za oknem nie rozczarowuje i zapewne niejednego z Was zachęca do wybrania się na wymarzony odpoczynek. W związku z tym – zastanawialiście się kiedyś czy lekarz przestaje być lekarzem na wakacjach?

Czy mimo prawa do urlopu jesteście podczas niego zobowiązani do udzielania świadczeń medycznych? Jak stanowi art. 30 Ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty:

Lekarz ma obowiązek udzielać pomocy lekarskiej w każdym przypadku, gdy zwłoka w jej udzieleniu mogłaby spowodować niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia”.

Co to oznacza dla lekarzy w praktyce?

Nieważne czy jesteście na lotnisku, na plaży, w górach, czy nad morzem – lekarz ma w każdym miejscu i o każdej porze obowiązek ochrony życia ludzkiego, gdy jest one narażone.

W związku z tym, praca lekarza nie zawęża się jedynie do ustalonych godzin pracy. Wynika to z heroicznego charakteru powołania lekarza, o którym mówi art. 2 Kodeksu Etyki Lekarskiej, wyjaśniając że:

Powołaniem lekarza jest ochrona życia i zdrowia ludzkiego, zapobieganie chorobom, leczenie chorych oraz niesienie ulgi w cierpieniu”.

Co więcej, ten sam artykuł określa nadrzędną zasadę, którą powinni kierować się lekarze: salus aegroti suprema lex esto (tj. największym nakazem etycznym dla lekarza jest dobro chorego). Więcej o prawach i obowiązkach lekarza przeczytasz TUTAJ.

O czym należy pamiętać?

Przede wszystkim, że rodzaj szkody ma tutaj znaczenie. Co do zasady interwencja „lekarza na wakacjach” jest przez prawo wymagana, jednak – naszym zdaniem – w ograniczonym zakresie.

Oznacza to, iż nie każde narażenie zdrowia kwalifikuje się do natychmiastowego udzielenia pomocy. Drobne skaleczenie palca czy też katar z pewnością nie doprowadzą do utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia. 


Należy jeszcze pamiętać, że wezwanie karetki, nie zwalnia lekarza z pomocy poszkodowanemu (jeśli oczywiście grozi mu utrata życia lub ciężkie uszkodzenie ciała/rozstrój zdrowia). Poza tym oczywistym jest, że żaden lekarz nie będzie dysponował potrzebnym sprzętem, gdy akurat opala się na plaży – jednak nie może to usprawiedliwiać jego obojętności wobec osoby, która dla przykładu akurat straciła przytomność kilka leżaków dalej. Zobligowany jest do działania, gdyż zaniechanie może być karalne…

Co grozi lekarzowi za nieudzielenie pomocy?

Aby uzmysłowić sobie wagę takiego zaniechania, wystarczy spojrzeć do art. 162 Kodeksu karnego, który przewiduje za ten czyn karę pozbawienia wolności do 3 lat. Rzecz jasna, wykluczone spod tego przepisu są osoby, które ratując czyjeś życie musiały narazić swoje. Do „lżejszych” sankcji należy upomnienie, nagana, kara pieniężna, zakaz pełnienia kierowniczych funkcji, postawienie lekarza przed sądem lekarskim oraz ograniczenie lub pozbawienie prawa wykonywania zawodu.

W jakich jeszcze przypadkach na wakacjach lekarz będzie zwolniony z obowiązku udzielenia pomocy?

Co w przypadku, gdy lekarz – błogo opalając się na plaży i jednocześnie popijając drinka – ujrzy osobę, u której wystąpił krwotok? Logika podpowiada, że należy takiego lekarza zwolnić z jakiegokolwiek obowiązku pomocy – a tym samym, z jakiejkolwiek odpowiedzialności. I tym razem prawo nas nie zawodzi – gdy lekarz od samego początku danego zdarzenia jest w stanie uniemożliwiającym pomoc poszkodowanemu – powinien od działań odstąpić.

A co w przypadku, gdy nasz opalający się lekarz wypiłby jedynie jedno piwo 2%? Należy wskazać, iż przepisy prawa nie precyzują owej kwestii. W związku z tym należy kierować się podstawową zasadą – jeśli ktoś jest w stanie zagrożenia życia lub ciężkiego uszczerbku dla zdrowia należy podjąć próby ratowania tej osoby.

FacebookLinkedInEmailPrint

Telemedycyna a prawa pacjenta

Dziś przychodzimy do Was z Dawką Wiedzy, której tematyka może się wydawać – na pierwszy rzut oka – oczywista. Podstawowe prawa pacjenta są Wam zapewne dobrze znane. A co, jeśli rozpatrzylibyśmy je w kontekście telemedycyny?

Telemedycyna chociaż nie jest nowym „wynalazkiem”, obecnie przeżywa prawdziwy BOOM jako forma udzielania świadczeń zdrowotnych na odległość dzięki wykorzystaniu nowoczesnej technologii – bez wymogu równoczesnej obecności pacjenta i lekarza. Mimo licznych wątpliwości i głosów zarówno zwolenników jak i przeciwników medycyny, zautomatyzowanie udzielania świadczeń zdrowotnych stało się faktem i powszechnym zjawiskiem, do którego wszyscy musimy się przystosować

 

Jaki związek z przestrzeganiem praw pacjenta ma telemedycyna? Omówmy sobie kilka sytuacji.

  1. Prawo do świadczeń zdrowotnych.

Jak dobrze wiesz, pacjent ma prawo do świadczeń zdrowotnych odpowiadających wymaganiom aktualnej wiedzy medycznej. Rozwinięciem tego uprawnienia jest prawo pacjenta do żądania, aby lekarz zasięgnął opinii innego lekarza lub zwołał konsylium lekarskie. Telemedycyna jest świetnym narzędziem pozwalającym na wywiązanie się w nałożonych przez prawo obowiązków.

Wyobraźmy sobie sytuację, w której w małym szpitalu diagnozowany jest pacjent w podeszłym wieku. Wymaga on specjalistycznej konsultacji, a ze względu na stan zdrowia, osobisty kontakt z doświadczonym lekarzem jest niemożliwy. Transport do innego ośrodka jest bowiem utrudniony. Dzięki telemedycynie lekarz może zagwarantować pacjentowi udzielenie świadczenia zgodnie z aktualną wiedzą medyczną poprzez np. zwołanie konsylium lekarskiego „online”, podczas którego grupa doświadczonych specjalistów – np. z różnych ośrodków – wybierze najlepszą ścieżkę leczenia dla pacjenta.

 

  1. Prawo do wyrażania zgody.

Masz obowiązek uzyskania od pacjenta zgody na udzielenie określonych świadczeń zdrowotnych. Co do zasady w przypadku zabiegu operacyjnego albo zastosowania metody leczenia lub diagnostyki stwarzających podwyższone ryzyko – zgoda taka musi być wyrażona na piśmie. I tu też wkraczają narzędzia środków porozumiewania się na odległość. Od 01 stycznia 2021 r.  istnieje możliwość złożenia przez pacjenta zgody za pośrednictwem Internetowego Konta Pacjenta.

 

  1. Prawo pacjenta do tajemnicy informacji z nim związanych.

Niewątpliwie możliwości zastosowania telemedycyny znacznie zwiększa jakość opieki nad pacjentem, jednak kluczowym zagadnieniem jest odpowiednie zabezpieczenie takich nowatorskich rozwiązań w sposób uniemożliwiający dostęp do danych osób nieuprawnionych. Z tego powodu powinieneś powstrzymać się od udzielania świadczeń telemedycznych za pośrednictwem komunikatorów dostępnych w ramach serwisów społecznościowych. Zazwyczaj nie zapewniają one wysokiego poziomu bezpieczeństwa i poufności. Musisz upewnić się także co do niewadliwego funkcjonowania wykorzystywanych urządzeń i zabezpieczyć serwery. Warto również żebyś poinformował  pacjenta o możliwości ewentualnej awarii, a także wyjaśnił jak należy postępować w przypadku jej wystąpienia. Wiedz, że  takie informacje mogą być zamieszczone w regulaminie świadczeń telemedycznych.

 

  1. Prawo po poszanowania intymności i godności pacjenta

Jak wiadomo w trakcie udzielania świadczeń medyczny pacjent ma prawo do poszanowania jego intymności i godności. Nikt nie ma wątpliwości, że podczas wizyty stacjonarnej, niedopuszczanym jest aby w trakcie udzielania świadczenia do gabinetu wchodziły inne osoby np. rejestratorka czy pielęgniarka przynosząca dokumentację.

Taka sama zasada będzie obowiązywała również w przypadku  wizyty online. Pamiętaj, aby udzielając świadczenia w ramach telemedycyny żadna z postronnych osób nie usłyszała prowadzonej rozmowy. Nie może więc być tak, że w pomieszczeniu, w którym prowadzisz rozmowy przebywały inne osoby. Poinstruuj również pacjenta, żeby zwrócił uwagę w jakim miejscu się znajduje, ponieważ rozmowa będzie dotyczyła jego stanu zdrowia. 

 

  1. Prawo do dokumentacji medycznej

Porada udzielona w ramach telemedycyny jest zwykłym świadczeniem zdrowotnym. Jako takie musi być potwierdzona dokumentacją medyczną. Realizując prawo pacjenta do dokumentacji medycznej pamiętaj, żeby udokumentować wszystkie elementy wizyty.  Poza danymi stricte medycznymi takimi jak:

  • wywiad,
  • zgłaszane dolegliwości,
  • postawioną diagnozę,
  • zalecenia dla pacjenta,
  • wystawione skierowania, recepty
  • oraz  zwolnienia,

uwzględnij w dokumentacji również informacje dodatkowe takiej jak tryb wizyty, miejsce jej odbywania, kto poza pacjentem brał udział w wizycie. Upewniając się że pacjent zrozumiał zalecenia i  informując go o konieczności wizyty stacjonarnej w przypadku np. zaostrzenia objawów, pamiętaj o odnotowaniu również tych informacji.

 

Telemedycyna  stanowi uzupełnienie tradycyjnych wizyt.

Jednak zawsze miej jednak na uwadze, że ta nowoczesna forma nie jest w żadnej mierze nie pozwala Ci swobodniejsze podjeście do praw pacjenta. Pamiętaj, że zasady odpowiedzialności cywilnej, karnej oraz zawodowej w zakresie teleporad oraz porad udzielanych stacjonarnie są takie same.

 

FacebookLinkedInEmailPrint

Wystawianie recept pro familiae dla wszystkich członków rodziny

Czy zdarzyło Ci się, że chciałeś wystawić receptę członkowi rodziny, ale właściwie nie wiedziałeś, czy akurat ta osoba kwalifikuje się do wystawienia recepty pro familiae?

 
Sprawdzasz więc przepisy, znajdujesz artykuł 95 b Ustawy Prawo farmaceutyczne i czytasz, że receptę możesz wystawić małżonkowi, osobie pozostającej we wspólnym pożyciu, krewnym lub powinowatym w linii prostej, a w linii bocznej do stopnia pokrewieństwa między dziećmi rodzeństwa osoby wystawiającej…
 
Hmm…
 
Bardziej dociekliwi być może wiedzą, że definicje krewnych i powinowatych należy szukać w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym.
 
Mamy zatem Art. 61 indeks 7 , który stanowi:
§ 1. Krewnymi w linii prostej są osoby, z których jedna pochodzi od drugiej. Krewnymi w linii bocznej są osoby, które pochodzą od wspólnego przodka, a nie są krewnymi w linii prostej.
§ 2. Stopień pokrewieństwa określa się według liczby urodzeń, wskutek których powstało pokrewieństwo.

Mamy również art. Art. 61 indeks 8 wyjaśniający definicję powinowactwa:

 
§ 1. Z małżeństwa wynika powinowactwo między małżonkiem a krewnymi drugiego małżonka. Trwa ono mimo ustania małżeństwa.
§ 2. Linię i stopień powinowactwa określa się według linii i stopnia pokrewieństwa.
 
I tutaj może pojawić się kolejne „hmm”.
 
Dlaczego o tym piszemy?
 
My też ostatnio zrobiłyśmy „hmm…”, gdy w ramach programu Prawnik dla Lekarza przy Okręgowa Izba Lekarska w Warszawie im. prof. Jana Nielubowicza zadzwonił do nas po poradę prawną lekarz i spytał:
 
„Czy siostra matki/ojca i siostra żony/męża kwalifikuje się do kategorii osób spokrewnionych w linii bocznej i czy mogę wystawić receptę pro familiae?”
 
Nie przedłużając, poniżej przedstawiamy przykładowy katalog osób, którym można wystawić receptę pro familiae:
  • Poza Twoim małżonkiem lub/i osobą pozostającą we wspólnym pożyciu będą to także:
  • Twoi rodzice (I stopień),
  • Twoje dzieci (I stopień),
  • Twoi dziadkowie (II stopień),
  • Twoje wnuki (II stopień),
  • Twoi pradziadkowie (III stopień),
  • Twoje prawnuki (III stopień).

 

Jest to pokrewieństwo pełne w linii prostej
 
  • Twoje rodzeństwo (II stopień),
  • Brat/siostra Twojego ojca/matki (III stopień), czyli wuj, ciotka,
  • Dzieci Twojego rodzeństwa (III stopień), czyli bratankowie, bratanice, siostrzeńcy, siostrzenice.

 

Jest to pokrewieństwo pełne w linii bocznej
 
  • rodzice współmałżonka (I stopień), czyli teść, teściowa
  • współmałżonek Twojego syna/córki (I stopień) czyli zięć, synowa.

 

Są to powinowatymi w linii prostej.
 
  • rodzeństwo Twojego współmałżonka (II stopień), czyli szwagier szwagierka
  • dzieci rodzeństwa Twojego współmałżonka (III stopień),
  • współmałżonek rodzeństwa Twoich rodziców (III stopień) – np. żona brata Twojego ojca.

 

Są to powinowaci w linii bocznej.
 
Mamy nadzieję, że teraz będzie ciut łatwiej.
Pozdrawiamy!
FacebookLinkedInEmailPrint

Nowe propozycje zmian w zakresie dyżurowania

Dziś omawiamy kolejne nowości, które proponuje rząd związane z dyżurami medycznymi, do których ZMUSZANI będą pracownicy SOR i zespołów ratownictwa medycznego (poza lotniczymi zespołami ratownictwa medycznego).

W tym zakresie zostałyśmy poproszone o komentarz dla Gazety Prawnej

https://edgp.gazetaprawna.pl/e-wydanie/57666,24-listopada-2020/71951,Gazeta-Prawna/742120,Lekarz-na-oddziale-ratunkowym-poza-kodeksem-pracy.html

oraz Dziennika Rzeczpospolita

https://www.rp.pl/Covid-19/311229926-Dentysci-maja-walczyc-z-wirusem.html

Zapraszamy do zapoznania się- poza naszą opinią można poznać punkt widzenia innych osób.

Projekt poselski z dnia 17.11.2020 r. o zmianie niektórych ustaw w celu zapewnienia w okresie ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii kadr medycznych

przewiduje, że pracownicy wykonujący zawód medyczny zatrudnieni w szpitalnych oddziałach ratunkowych i w zespołach ratownictwa medycznego z wyłączeniem lotniczych zespołów ratownictwa medycznego, mogą być zobowiązani do pełnienia w tych jednostkach dyżuru medycznego.

Pracodawca zostanie wyposażony w możliwość odgórnego nakazania dyżuru – bez uzyskiwania zgody tego pracownika.

Projekt przewiduje również nową definicję dyżuru medycznego, przez który należy rozumieć wykonywanie poza normalnymi godzinami pracy czynności zawodowych przez pracowników wykonujących zawód medyczny i posiadających wyższe wykształcenie, zatrudnionych w podmiocie leczniczym wykonującym działalność leczniczą w rodzaju stacjonarne i całodobowe świadczenia zdrowotne oraz przez pracowników wykonujących zawód medyczny zatrudnionych w szpitalnych oddziałach ratunkowych i w zespołach ratownictwa medycznego z wyłączeniem lotniczych zespołów ratownictwa medycznego w jednostkach systemu.

Duże kontrowersje wzbudza propozycja związana z wynagradzaniem za dyżury ww. pracowników.

Otóż zgodnie z założeniami taki pracownik za dyżury miałby otrzymywać stawkę odpowiadającą co najmniej normalnemu wynagrodzeniu tych osób.

Oprócz normalnego wynagrodzenia, za pracę w ramach pełnienia dyżuru medycznego przysługiwać może dodatek w wysokości ustalonej u danego pracodawcy lub w przypadku braku takiego ustalenia w wysokości uzgodnionej przez pracownika oraz pracodawcę.

Co więcej projekt przewiduje wyłączenia stosowania przepisów Kodeksu pracy traktujących o wynagrodzeniu pracowników za godziny nadliczbowe. Zatem przepisów Kodeksu pracy regulujących pracę w godzinach nadliczbowych  art. 1511 §1 – 1511§3 nie stosuje się do wynagradzania ww. dyżurów medycznych.

Ustawa w takim przypadku gwarantuje jedynie (czyli zapewnia), normalne – podstawowe – wynagrodzenie za pracę w ramach dyżurów.

Kwestia wyższego wynagrodzenia pozostawiona jest indywidulanym uzgodnieniom pomiędzy pracodawcą a pracownikiem.

Pozostaje zatem życzyć medykom, których dotyczyć będą powyższe przepisy (o ile zostaną przeprocedowane) dużych zdolności negocjacyjnych (bo przecież poza wiedzą medyczną, teraz powinniście kształcić się również w tym kierunku).

 

FacebookLinkedInEmailPrint

KONTAKT

Kancelaria Adwokacko-Radcowska
"Podsiadły-Gęsikowska, Powierża" Sp. p.

ul. Filtrowa 61/3
02-056 Warszawa

+48 22 628 64 94
+48 600 322 901

kancelaria@prawniklekarza.pl

REGON: 369204260 NIP: 7010795766

AEKSANDRA POWIERŻA

+48 604 077 322
aleksandra.powierza@prawniklekarza.pl

KAROLINA PODSIADŁY-GĘSIKOWSKA

+48 735 922 156
karolina.podsiadly@prawniklekarza.pl