Tag: prawa lekarza

Czy pacjent i jego rodzina może nagrywać personel medyczny?

Dziś każdy z nas ma komórkę. Fotografujemy i nagrywamy świat dookoła niczym japońscy turyści. I nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie fakt, że pasja filmowca zostaje coraz częściej wykorzystana do innych niż hobbystyczne celów. 

Czy zdarzyło Ci się, żeby pacjent albo jego rodzina nagrywał Twoją pracę, to co dzieje się w szpitalu czy przebieg wizyty? 

Ta sytuacja chyba nikogo nie dziwi. Dostaliśmy kilka zapytań w temacie.

No to jak? Czy pacjent i jego rodzina może nagrywać personel medyczny?

Bez wątpienia nagrywanie czy rejestrowanie rozmowy wywołuje dyskomfort i od razu prowadzi do wniosku, że takie działanie bez naszej zgody jest nielegalne. Jak zawsze sprawa nie jest oczywista, ponieważ przepisy nie stanowią wprost o zakazie nagrywania. 

Zacznijmy więc od tego, że zgodnie z art. 267 § 3 kodeksu karnego ten, kto w celu uzyskania informacji, do której nie jest uprawniony, zakłada lub posługuje się urządzeniem podsłuchowym, wizualnym albo innym urządzeniem lub oprogramowaniem podlega karze grzywny, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat dwóch. 

Przepis ten jednak dotyczy sytuacji, gdy osoba rejestrująca przebieg rozmowy nie bierze w niej udziału i nie jest uprawniona do otrzymania informacji, do których uzyskuje dostęp poprzez nagranie. 

O ile założenie podsłuchu w poczekalni będzie z pewnością naruszeniem normy przepisu, to już pacjent, który nagrywa przebieg swojej wizyty nie popełni tego przestępstwa. 

Zwróćcie bowiem uwagę iż na podstawie art. 9 ust 1 Ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (tekst jedn.: Dz. U. z 2016 r. poz. 186) – dalej u.p.p Pacjent ma prawo do informacji o swoim stanie zdrowia. Tym samym nie można uznać, że pacjent, który nagrywa swoją wizytę – będąc uprawnionym do uzyskiwania informacji o swoim stanie zdrowia – popełnia przestępstwo. 

Chociaż nagrywanie przez pacjenta zazwyczaj nie będzie podlegać odpowiedzialności karnej, to jednak warto zastanowić się czy i jakim stopniu będzie podlegało odpowiedzialności cywilnej.

Wiedzcie, że nagrywanie rozmów bez zgody rozmówcy jest niezgodne z zasadą wolności i ochroną tajemnicy komunikowania się uregulowaną w art. 49 Konstytucji. Co więcej, nagrywanie bez zgody rozmówcy może być uznane za naruszenie dobra osobistego osoby nagrywanej. 

Prawo do swobody wypowiedzi, wyboru rozmówcy i tajemnicy rozmowy pozostaje bowiem pod ochroną art. 23 kodeksu cywilnego (dalej: k.c.).

Niestety nie zawsze powołanie się na naruszenie dobra osobistego będzie skuteczne. 

Zgodnie bowiem z art. 24 k.c. Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne.

Działanie nie zostanie uznane za bezprawne jeśli np. zmierzało do ochrony uzasadnionego interesu społecznego lub prywatnego.

Co to oznacza w naszym przypadku? 

Pacjenci mogą twierdzić, że nagrywanie było konieczne w celu ochrony dobra większego tj. jego zdrowia, życia. 

Wówczas to do sądu będzie należała ocena, które dobro ma „większą wagę”, a w konsekwencji czy działania pacjenta były bezprawne i w związku z tym lekarzowi należy się wypłata zadośćuczynienia. 

A co w sytuacji gdy zobaczycie, że nagrywa Cię rodzina pacjenta? 

Zasada jest taka sama jak w przypadku nagrywania przez pacjenta, z jednym „ale”… 

Zwróćcie uwagę, czy osoba nagrywająca jest upoważniona do uzyskania danych o stanie zdrowia swojego członka rodziny. 

Jeśli nie można uznać, iż osoba dopuszczająca się takiego zachowania pozyskuje chronioną informacje dotyczące stanu zdrowia innego pacjenta – nawet jeśli jest członkiem rodziny, takie zachowanie będzie już wypełniało normę art. 267 § 3 kodeksu karnego. 

Co więcej, bycie nagrywanym przy wykonywaniu np. czynności ratunkowych może być wysoko stresogenne. Takie patrzenie na ręce może stwarzać zagrożenie dla pacjenta poprzez wywoływanie uczucia napięcia u członków personelu medycznego. 

W takim przypadku możesz  skorzystać z zapisów Ustawy z dnia 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (tekst jedn.: Dz. U. z 2016 r. poz. 186).

Zgodnie z art. 5 ustawy Kierownik podmiotu udzielającego świadczeń zdrowotnych lub upoważniony przez niego lekarz może ograniczyć korzystanie z praw pacjenta w przypadku wystąpienia zagrożenia epidemicznego lub ze względu na bezpieczeństwo zdrowotne pacjentów, a w przypadku praw, o których mowa w art. 33 ust. 1, także ze względu na możliwości organizacyjne podmiotu.

Zwróć uwagę, iż dysponentem udzielania świadczeń medycznych jest pacjent, a nie jego rodzina. 

W tym więc kontekście powołując się na względy bezpieczeństwa zdrowotnego pacjenta możecie zażądać opuszczenia miejsca udzielania świadczeń. 

Co prawda będziemy mieli tu do czynienia z ograniczeniem prawa pacjenta do asysty osób bliskich, ale niewątpliwie bezpieczeństwo pacjenta można uznać za ważniejsze. 

Pamiętaj jednak, że ten przepis może mieć zastosowanie jedynie w przypadku bezpośrednich czynności leczniczych w szczególności w sytuacji utrudniania akcji ratunkowej czy też w warunkach SOR. 

Generalnie bowiem przepisy prawa nie zakazują nagrywania personelu medycznego.

FacebookLinkedInEmailPrint

Czy udzielenie przez lekarza pomocy w godzinach pracy poza przychodnią jest równoznaczne z opuszczeniem stanowiska pracy?

Jeszcze niedawno zagadnienia telemedycyny nie znajdowały pełnego uregulowania prawnego. Zmieniło się to na skutek nowelizacji ustawy o systemie informacji w ochronie zdrowia z dnia 09 października 2015 r. Nowelizacja dotyczyła również Ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty. Zgodnie z art. 2 ust 4 Lekarz, lekarz dentysta może wykonywać czynności, o których mowa w ust. 1 i 2, także za pośrednictwem systemów teleinformatycznych lub systemów łączności. Czynności te związane są z wykonywaniem zawodu lekarza. Wykonywanie zawodu lekarza polega na udzielaniu przez osobę posiadającą wymagane kwalifikacje, potwierdzone odpowiednimi dokumentami, świadczeń zdrowotnych, w szczególności: badaniu stanu zdrowia, rozpoznawaniu chorób i zapobieganiu im, leczeniu i rehabilitacji chorych, udzielaniu porad lekarskich, a także wydawaniu opinii i orzeczeń lekarskich. (…) Wykonywanie zawodu lekarza dentysty polega na udzielaniu przez osobę posiadającą wymagane kwalifikacje, potwierdzone odpowiednimi dokumentami, świadczeń określonych w ust. 1, w zakresie chorób zębów, jamy ustnej, części twarzowej czaszki oraz okolic przyległych.

Co więcej art. 42 Ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty stanowi obecnie, że Lekarz orzeka o stanie zdrowia określonej osoby po uprzednim, osobistym jej zbadaniu lub zbadaniu jej za pośrednictwem systemów teleinformatycznych lub systemów łączności.

Z tego sposobu leczenia korzysta coraz więcej – szczególnie prywatnych – placówek medycznych. Przemawiają za tym niewątpliwe zalety tej formy świadczenia usług medycznych- m.in. .

🔹ułatwienie dostępu do specjalistycznej opieki medycznej mieszkańcom mniejszych ośrodków medycznych

🔹szybka diagnoza i pomoc medyczna w ratownictwie

🔹ułatwiony dostęp do pomocy medycznej w poważnych, nagłych przypadkach 

🔹zmniejszone koszty leczenia i opieki zdrowotnej 

🔹oszczędności wynikające z usprawnień administracyjnych

Nie wolno jednak zapominać, że lekarze stosujący rozwiązania telemedycyny ponoszą odpowiedzialność za udzielane w ten sposób świadczenia zdrowotne tak jak w przypadku tradycyjnych świadczeń . Zdarza się że narzucone przez placówkę medyczną limity czasowe na jednego pacjenta mogą powodować pewne niebezpieczeństwo dla pacjentów. Jeśli więc wykonujesz pracę w formie telemedycyny, a w Twojej ocenie czas jaki możesz przeznaczyć na jednego pacjenta jest niewystarczający, dokonaj analizy zapisów wynikających z umowy (regulaminu) jaką Placówka medyczna zawarła z pacjentem pod kątem wymogów narzuconych na Ciebie w zawartej z Tobą umowie. Co więcej, z tzw. ostrożności proponujemy informowanie na piśmie zarząd placówki o trudnościach czy wręcz niemożliwości udzielania porad w ustalonych ramach czasowych. Taka informacja będzie skuteczniejsza jeśli znajdziesz poparcie pozostałych lekarzy. Namawiamy również do bardzo skrupulatnego (ponadprzeciętnego ) prowadzenia dokumentacji medycznej w takich sprawach- w celu obrony swoich interesów – w przypadku ewentualnych roszczeń.

FacebookLinkedInEmailPrint

Czy lekarz może skutecznie bronić się przed niesprawiedliwymi ocenami w internecie?

W sieci jest coraz więcej portali, powstałych w celu oceny pracy lekarzy. Coraz częściej niezadowoleni z efektów czy sposobu leczenia pacjenci krytykują i stawiają zarzuty lekarzowi. W dobie Internetu nie trudno o niesprawiedliwą ocenę czy nawet pomówienie.

Nie budzi żadnych wątpliwości, że lekarze wykonują zawód zaufania publicznego. 

Orzecznictwo Sądu Najwyższego stanowi, że osoby wykonujące tego typu zawody niestety nie mogą żądać powstrzymania się od wyrażania ocen przez osoby zainteresowane i muszą godzić się na poddanie swojej aktywności jawnej krytyce.

Dlatego też walka z wpisami internetowymi na Twój temat jest trudna i w naszych realiach w wielu sytuacjach może być skazana na porażkę.

Istotne jest także, że Sądy częściej stawiają na ochronę wolności słowa niż ochronę dobrego imienia i czci. 

W tym tonie wypowiedział się m.in. Sąd Apelacyjny w Białymstoku – I Wydział Cywilny w Wyroku z dnia 18 marca 2015 r. (sygn. akt I ACa 901/14): „Użycie określenia <<rzeźnik>> na lekarza weterynarii, w specyficznym środowisku, jakim jest forum internetowe, a także w specyficznych okolicznościach, po śmierci ukochanego psa, stanowić może uzasadnioną krytykę umiejętności lekarza i nie przekraczał dozwolonych granic wolności słowa na tyle, by uznać użycie takiego określenia za naruszające dobro osobiste”. 

Chociaż sprawa dotyczyła lekarza weterynarii, zasada jest taka sama. 

Uważamy jednak, że nie można nie reagować na nieprawdziwe i obraźliwe wpisy.

Co prawda należy mieć na uwadze, iż poza wysokimi kwalifikacjami merytorycznymi potwierdzonymi praktyką -od Lekarzy wymaga się określonej postawy etycznej (Kodeks Etyki Lekarskiej stanowi, że lekarz powinien życzliwie i kulturalnie traktować pacjentów, a relacje między pacjentem, a lekarzem powinny opierać się na ich wzajemnym zaufaniu) – niemniej nie może być jednak tak, że lekarz nie może przeciwstawić się nieprawdziwej i niesłusznej krytyce.

Oczywiście ocena Twojej pracy przez pacjenta może mieć charakter subiektywny, nie powinna jednak zawierać fałszywych informacji, ani też określeń o obelżywym charakterze.

W takiej sytuacji prawo staje po stronie lekarza. 

Zgodnie z Wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Białymstoku – I Wydział Cywilny z dnia 11 października 2012 r. (sygn. akt I ACa 507/12) „…warunkiem uzyskania ochrony na podstawie art. 24 KC jest, aby wypowiedź ta zawierała treści zniesławiające lub znieważające osobę poszukującą ochrony oraz takie informacje, które umożliwiają identyfikację osoby, do której odnosi się wypowiedź naruszająca jej dobro osobiste…”

Jeśli więc dotyczący Ciebie wpis, będzie pomówieniem lub zawierał określenia powszechnie uznane za obraźliwe nie wahaj się dochodzić swoich praw.

FacebookLinkedInEmailPrint

Ochrona dóbr osobistych lekarzy

Temat ochrony praw pacjenta jest powszechny i szeroko dyskutowany.

A co z Tobą Drogi Lekarzy ? Jakie Ty masz prawa? Czy również możesz je  chronić? Jeśli tak, to w jaki sposób? 

Wykonując zawód lekarza niejednokrotnie jesteś narażony na agresje słowną ze strony pacjenta czy też jego rodziny. Często też niezadowoleni z efektu leczenia pacjenci przedstawia Cię w negatywnym świetle w publikacjach prasowych, telewizyjnych czy na portalach społecznościowych – bezpodstawnie zarzucając Ci błąd w sztuce lekarskiej lub postępowanie niezgodne ze sztuką. 

Znane nam są także (Tobie zapewne również – choć nikomu tego nie życzymy), przypadki naruszenia nietykalności cielesnej na skutek popchnięcia, szturchania a nawet innego rodzaju rękoczynów.

Takie postępowanie pacjentów nie jest bezkarne i może łączyć się z odpowiedzialnością prawną.

Lekarz, jak każdy człowiek korzysta z ochrony prawnej swoich dóbr osobistych.

Chociaż przepisy prawa nie dają jednolitej definicji dobra osobistego, to jednak art. 23 kodeksu cywilnego podaje przykładowy katalog takich dóbr. Są nimi: zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa i artystyczna itp. Jest to otwarty katalog, który codziennie ewaluuje. Życie dostarcza bowiem co chwilę nowych przykładów dóbr osobistych.

W przypadku lekarzy najistotniejszymi dobrami osobistymi są dobre imię, część i godność. 

Musisz wiedzieć, że naruszenie konkretnego dobra osobistego wiąże się z odpowiedzialnością, a w razie jego stwierdzenia przysługują Ci środki ochrony niemajątkowej oraz środki ochrony majątkowej.

W zakresie ochrony niemajątkowej masz prawo do złożenia pozwu o zaniechanie naruszenia oraz usunięcie jego skutków. Możesz żądać przeprosin oraz sprostowania opublikowanego w gazecie, internecie, a nawet złożenia oświadczenia w inny sposób, tak aby mogło ono dotrzeć do nieograniczonej grupy potencjalnych odbiorców. 

Zgodnie bowiem z art. 24 § 1 k.c. w razie dokonanego naruszenia ten, czyje dobro zostało naruszone, może żądać, aby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności, ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie.

Na kanwie naruszenia dobra osobistego lekarza w omawianym temacie wypowiedział się Sąd Apelacyjny w Gdańsku , V Wydział Cywilny w wyroku z dnia 28 kwietnia 2017 r. (sygn. akt V ACa 447/16) wskazując „… Na skutek opublikowania artykułów w lokalnym tygodniku, z nierzetelnymi ocenami dotyczącymi postawy oraz pracy powoda miało możliwość zapoznania się szerokie grono osób, z których część niewątpliwie stanowiło grono pacjentów lekarza lub jego potencjalni pacjenci. Powód spotkał się z negatywnymi konsekwencjami naruszenia jego czci w postaci wrogości części pacjentów lub kwestionowania proponowanego przez niego sposobu leczenia. W związku z tym najlepszym sposobem na usunięcie skutków, negatywnych konsekwencji związanych z naruszeniem przez pozwanego dóbr osobistych stanowi zamieszczenie oświadczenia, które informuje o nieprawidłowości sformułowań zamieszczonych w artykule. W ten sposób powyższy komunikat ma szanse dotrzeć do wszystkich czytelników tygodnika lokalnego, tj. osób które potencjalnie przeczytały wcześniejsze artykuły dotyczące lekarza – po to, by zmienić społeczny odbiór osoby lekarza…”

W zakresie majątkowym możesz złożyć roszczenie o zadośćuczynienie oraz odszkodowanie. 

Roszczenie o zadośćuczynienie nie tylko stanowi dla naruszającego dobro osobiste – w Twoim przypadku z reguły pacjenta- dolegliwość materialną, ale ma również prewencyjny charakter. Może bowiem powstrzymać innych pacjentów chcących naruszyć dobra osobiste lekarza od podobnych zachowań.

Zgodnie z art. 24 KC zdanie trzecie, w razie dokonanego naruszenia dóbr osobistych możecie żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny. Ustawodawca nie wprowadza żadnych ograniczeń w zakresie wskazania tego celu.

Przepis art. 24 § 2 KC stanowi również, że jeżeli wskutek naruszenia dobra osobistego została wyrządzona szkoda majątkowa, istnieje możliwość żądania jej naprawienia na zasadach ogólnych. Macie wówczas prawo żądać zapłaty zadośćuczynienia na swoją rzecz. Zobowiązani jednak będziecie wykazać rozmiar wyrządzonej Wam krzywdy.

Może też się zdarzyć, że np. na skutek bezprawnego pomówienia straciłeś pacjentów, co łączyć się będzie ze zmniejszonymi dochodami czy nawet koniecznością zamknięcia praktyki. Jeśli więc wykażesz, że na skutek naruszenia Twojego dobra osobistego doszło do takiej sytuacji, będziesz także mógł złożyć w tym zakresie roszczenie o odszkodowanie.

Dzisiejszy wpis jest jedynie początkiem cyklu dotyczącym naruszenia Twoich praw. Odniosłyśmy się jedynie do kwestii dóbr osobistych. 

W następnych wpisach opiszemy m.in. kwestię naruszenia dobrego imienia w Internecie, czy też ochrony Twoich praw w przepisach prawa karnego.

FacebookLinkedInEmailPrint

Strona 12 z 12

KONTAKT

Kancelaria Adwokacko-Radcowska
"Podsiadły-Gęsikowska, Powierża" Sp. p.

ul. Filtrowa 61/3
02-056 Warszawa

+48 22 628 64 94
+48 600 322 901

kancelaria@prawniklekarza.pl

REGON: 369204260 NIP: 7010795766

AEKSANDRA POWIERŻA

+48 604 077 322
aleksandra.powierza@prawniklekarza.pl

KAROLINA PODSIADŁY-GĘSIKOWSKA

+48 735 922 156
karolina.podsiadly@prawniklekarza.pl