Już odbierając dyplomy młodzi adepci akademii medycznych, składają przyrzeczenie zachowania w tajemnicy tego wszystkiego, o czym dowiedzą się w związku z wykonywaniem zawodu. Obowiązek ten wynika również z Ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (Dz.U. z 2018 r. poz. 617).
W art. 40 ust 1 wskazano, że lekarz ma obowiązek zachowania w tajemnicy informacji związanych z pacjentem, a uzyskanych w związku z wykonywaniem zawodu.
Tajemnica informacji jest również prawem pacjenta wynikającym z art. 13 Ustawa o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1318), który stanowi, że pacjent ma prawo do zachowania w tajemnicy przez osoby wykonujące zawód medyczny, w tym udzielające mu świadczeń zdrowotnych, informacji z nim związanych, a uzyskanych w związku z wykonywaniem zawodu medycznego.
Musicie wiedzieć, że tajemnica dotyczy wszystkich informacji i faktów, które związane są z leczeniem i osobą pacjenta. Obejmuje także wszystkie inne informacje które lekarz powziął w związku z leczeniem. Będą to np.
– inne schorzenia, którymi pacjent jest dotknięty;
– jego stosunki osobiste, rodzinne, zawodowe;
– preferencje seksualne;
– fakt bezpłodności.
Zapamiętajcie również, że tajemnica obejmuje zarówno wypowiedzi lekarza, jak i dokumenty medyczne. Tajemnica obejmuje wszystkie osoby, które mają dostęp do danych medycznych w tym osoby, które bezpośrednio nie uczestniczą w procesie leczniczym jak np. personel administracyjny placówki medycznej.
Istnieją nieliczne wyjątki od obowiązku zachowania tajemnicy. Muszą być one jednak ściśle i precyzyjne stosowane.
I tak, zwalnia sia lekarza od zachowania tajemnicy lekarskiej, gdy:
1) tak stanowią ustawy;
2) badanie lekarskie zostało przeprowadzone na żądanie uprawnionych, na podstawie odrębnych ustaw, organów i instytucji; wówczas lekarz jest obowiązany poinformować o stanie zdrowia pacjenta wyłącznie te organy i instytucje;
3) zachowanie tajemnicy może stanowić niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia pacjenta lub innych osób;
4) pacjent lub jego przedstawiciel ustawowy wyraża zgodę na ujawnienie tajemnicy, po uprzednim poinformowaniu o niekorzystnych dla pacjenta skutkach jej ujawnienia;
5) zachodzi potrzeba przekazania niezbędnych informacji o pacjencie lekarzowi sądowemu;
6) zachodzi potrzeba przekazania niezbędnych informacji o pacjencie związanych z udzielaniem świadczeń zdrowotnych innemu lekarzowi lub uprawionym osobom uczestniczącym w udzielaniu tych świadczeń.
Od obowiązku zachowania tajemnicy lekarskiej może zwolnić również sąd lub prokurator, gdy lekarz składa zeznania jako świadek. Takie zwolnienie będzie jednak możliwe tylko wówczas, gdy jest to konieczne dla prawidłowego postępowania lub rozstrzygnięcia sprawy.
Zapamiętajcie, że za naruszenie bez podstawy prawnej obowiązku zachowania tajemnicy lekarskiej, ponosicie odpowiedzialność nie tylko karną i dyscyplinarną, ale również cywilną.
Ujawnienie faktów objętych tajemnica lekarską stanowi bowiem naruszenie dób osobistych pacjenta. Zgodnie z art. 448 k.c. „W razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia”
Z sytuacją taką możecie mieć do czynienia gdy na skutek naruszenia tajemnicy lekarskiej rozpowszechniona zostanie informacja o zakażeniu wirusem HIV , co spowoduje ostracyzm ze strony otoczenia pacjenta, a w konsekwencji narazi go na cierpienia moralne.
Inny przypadek naruszenia tajemnicy lekarskiej opisuje wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku – I Wydział Cywilny (sygn . akt I ACa 596/13) z dnia 30 grudnia 2013 r., z którego wynika, że Wydanie przez lekarza osobie nieuprawnionej zaświadczenia lekarskiego obejmującego dane objęte tajemnicą lekarską pacjenta w sytuacji, gdy nie zachodziły okoliczności uzasadniające zwolnienie z tej tajemnicy określone w art. 40 ust. 2 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (t.j. Dz.U. z 2011 r. Nr 277, poz. 1634) bądź art. 29 i 30 ustawy z dnia 19 sierpnia 1994 r. o ochronie zdrowia psychicznego (t.j. Dz.U. z 2011 r. Nr 231, poz. 1375), stanowi naruszenie dóbr osobistych pacjenta w postaci prawa do prywatności oraz prawa do pozostawania w tajemnicy danych wynikających z historii choroby, uzasadniające żądanie zasądzenia zadośćuczynienia w oparciu o art. 19a ustawy z dnia 30 sierpnia 1991 r. o zakładach opieki zdrowotnej (t.j. Dz.U. z 2007 r. Nr 14, poz. 89) w zw. z art. 448 KC.
Warto wiedzieć, że przepis art. 448 kc. nie wskazuje kryteriów ustalania wartości zadośćuczynienia przez sąd za naruszenie dóbr osobistych w związku z ujawnieniem tajemnicy lekarskiej.
Wysokość świadczenia ma więc charakter ocenny. Przyjmuje się, że zadośćuczynienie musi mieć charakter kompensacyjny, odpowiedni do rodzaju naruszonego dobra, skali doznanych przykrości, czasu ich trwania oraz łatwości sposobu ich usunięcia. Powinno również wykazywać odczuwalną wartość ekonomiczną.
Ostatnimi wyrokami Sąd Najwyższy zasądzał zadośćuczynienie za naruszenie praw pacjenta na poziomie 50 000,00 zł.
Poza świadczeniami związanymi z naruszeniem dóbr osobistych, pacjent wobec, którego została naruszona tajemnica lekarska będzie mógł również dochodzić roszczeń stricte majątkowych. Wówczas odpowiedzialność cywilna za naruszenie tajemnicy wiązać musi się ze szkodą.
Z takim przypadkiem możecie się spotkać np. w sytuacji gdy w związku z rozpowszechnieniem informacji o określonym schorzeniu pacjent utracił pracę i z tego tytułu poniósł straty finansowe. W takim przypadku pacjent będzie musiał wykazać ogólne przesłanki odpowiedzialności cywilnej, tj. szkodę, winę oraz związek przyczynowy łączący zachowanie osoby udzielającej świadczeń zdrowotnych z powstałą szkodą.
Warto wiedzieć, że odpowiedzialność lekarza zachodzi już przy lekkomyślnym wyrządzeniu szkody poprzez ujawnienie tajemnicy. Z winą nieumyślną będziemy mieli również do czynienia wtedy, gdy lekarz bezpodstawnie uznaje się za zwolnionego z tajemnicy, a faktycznie zwolniony nie był.