Opowiadając o odpowiedzialności cywilnej często podkreślamy, że jedną z przesłanek umożliwiających przyznanie świadczenia odszkodowawczego jest wystąpienie szkody. Bez niej nie ma podstaw do uznania odpowiedzialności, a tym samym wypłaty odszkodowania. Ale czy tylko? Czy pacjent może otrzymać zadośćuczynienie pomimo braku szkody?
Ostatnio zdałyśmy sobie sprawę, że tak jednoznaczny przekaz może prowadzić do mylnego przekonania, że pacjentowi przysługuje wypłata tylko pod tym warunkiem, a tak wcale nie jest.
Dziś chcemy Wam opowiedzieć o zupełnie innej podstawie do dochodzenia tego świadczenia – o naruszeniu praw pacjenta.
Prawa pacjenta
Na podstawie ustawy z 6.11.2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz.186 ze zm.) pacjent ma prawo do:
- świadczeń zdrowotnych,
- tajemnicy informacji z nim związanych,
- wyrażania zgody na udzielenie świadczeń zdrowotnych,
- poszanowania intymności i godności pacjenta,
- zgłoszenia sprzeciwu wobec opinii albo orzeczenia lekarza,
- poszanowania życia prywatnego i rodzinnego,
- kontaktowania się z innymi osobami,
- dodatkowej opieki pielęgnacyjnej,
- opieki duszpasterskiej.
Zgodnie z art. 4 tej ustawy;
W razie zawinionego naruszenia praw pacjenta sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 Kodeksu Cywilnego.
Jak wynika z powyższego, naruszenie praw pacjenta już samo w sobie przesądza o odpowiedzialności. Pacjent nie musi w ogóle udowadniać, że naruszenie spowodowało u niego jakąkolwiek szkodę. Dotyczy to zarówno szkody w majątku pacjenta, jak i szkody na osobie w postaci rozstroju zdrowia, czy uszkodzenia ciała. Nie ma również potrzeby ustalania ewentualnego adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy zawinionym zachowaniem naruszającym prawa pacjenta, a ewentualną szkodą.
Czy pacjent może otrzymać zadośćuczynienie pomimo braku szkody?
Musisz wiedzieć, że przepisy nie określają precyzyjnie, na jakich zasadach miałoby opierać się przyznanie przez sąd zadośćuczynienia, ani w jakiej miałoby być wysokości. Niemniej praktyka wyraźnie wskazuje, w jakich wysokościach obecnie sądy przyznają świadczenia.
I tak (jedynie przykładowo):
- Sąd Okręgowy w Gliwicach w wyroku z dnia 21 kwietnia 2015 r. (sygn. akt XII C 197/12) za naruszenie prawa do informacji i wyrażenia zgody (w omawiany stanie faktycznym doszło do usunięcia węzłów chłonnych, mimo planowanego usunięcia jednego węzła) przyznał 50 000,00 zł z tytułu zadośćuczynienia.
- W wyroku z dnia 15 kwietnia 2015 r. (sygn. akt ACa 816/14) wobec zbyt późnego rozpoznania nowotworu na skutek niewłaściwego leczenia i opieszałej diagnostyki, zasądził kwotę 50 000,00 zł w związku z naruszeniem prawa do świadczeń zdrowotnych udzielanych z aktualną wiedzą medyczną i z należytą starannością oraz prawa do godności.
- W dniu 31 maja 2017 r. Sąd Apelacyjny w Białymstoku uznał, że nie rozpoznając, nie udzielając pacjentce rzetelnej informacji o tym, że ciąża którą nosi, jest ciążą obarczoną ryzykiem urodzenia dotkniętego poważną wadą wrodzoną dziecka, lekarz uniemożliwiła jej uzyskanie wiedzy o stanie własnego zdrowia oraz o stanie płodu naruszając jej prawo osobiste do zdrowia. W tym stanie rzeczy zasądził w związku z naruszeniem praw pacjenta zadośćuczynienie w wysokości 45 000,00 zł.
W tym miejscu warto, żebyś wiedział, że w dwóch z wyżej wskazanych orzeczeń, sądy poza zadośćuczynieniem przyznały na rzecz pacjentów również zadośćuczynienie niezwiązane z naruszeniem praw pacjenta, a związane bezpośrednio ze szkodą. Czyli poza kwotami po 50 000 zł związanymi z zadośćuczynieniem za naruszenie prawa pacjenta, poszkodowani otrzymali również zadośćuczynienia za doznaną szkodę.
Czy pacjent może otrzymać zadośćuczynienie pomimo braku szkody? Podsumowanie
Jak więc widzisz w przypadku powstania szkody po stronie pacjenta w związku z błędem medycznym może on poza roszczeniem o odszkodowanie, rentę, czy zadośćuczynienie składać również roszczenia oparte na innej podstawie. Oczywiście związanej z naruszeniem praw pacjenta.
O powyższym wprost orzekł m.in. Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 16 maja 2019 r. (sygn. akt I ACa253/18) wskazując, że:
„Roszczenie oparte o art. 445 § 1 KC może być dochodzone w ramach odpowiedzialności deliktowej i obejmuje skutki błędów medycznych w postaci uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, podczas gdy samo naruszenie praw pacjenta stanowi samodzielną podstawę odpowiedzialności i przysługuje z samego faktu naruszenia praw pacjenta rozumianych jako element jego dóbr osobistych…”
Katalog praw pacjenta jest bardzo szeroki, a ich nieprzestrzeganie może powodować dla Ciebie bardzo daleko idące konsekwencje. W tym miejscu musimy Ci zwrócić uwagę na jeszcze jedną kwestię. Większość umów ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej nie obejmuje swoim zakresem naruszenia praw pacjenta. Żeby otrzymać ochronę w tym zakresie musisz zawrzeć dodatkową klauzulę i opłacić składkę. Warto to zrobić mając na uwadze wysokość świadczeń zasądzanych przez sądy.