Miesiąc: czerwiec 2020

CO PAKIET POMOCOWY MA WSPÓLNEGO Z ODPOWIEDZIALNOŚCIĄ ZA BŁĘDY MEDYCZNE? TARCZA ANTYKRZYSOWA 4.0.

Z założenia tarcze antykryzysowe miały być pakietami pomocowymi dla przedsiębiorców. Jak pokazała praktyka znalazły się w nich przepisy, które w ogóle nie mają związku z tym szczytnym celem.

Na naszych stronach nie podnosiłyśmy kwestii tarcz, aż do dzisiaj. Powodem tego są wprowadzone w najnowszej tarczy 4.0 przepisy mające bezpośredni wpływ na Waszą działalność drodzy lekarze, a w konkretnie – odpowiedzialność karną.

Pewnie wielu z Was pamięta, że w maju zeszłego roku przy zmianach przepisów kodeksu karnego okazało się, że ustawodawca zaproponował zmianę art. 155 kk (najczęściej stosowanego do oskarżenia lekarzy w przypadku błędu medycznego kończącego się śmiercią pacjenta), zwiększając wymiar kary z 3 miesięcy na 5 lat na od roku do lat 10. Ta zmiana powodowała, że sąd miałby ograniczone możliwości orzekania kary w tzw. zawieszeniu, albowiem ta może być zawieszona jednie w przypadku kary pozbawienia wolności orzeczonej w wymiarze nieprzekraczającym roku.

Podsumowując, za popełnione błędy medyczne skutkujące śmiercią pacjenta moglibyście trafiać do więzienia.

Projekt pomimo dużej krytyki środowiska medycznego, został uchwalony, ale napotkał na opór ze strony prezydenta, który odesłał ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. Ta utknęła pomiędzy innymi sprawami i na chwilę zapomnieliśmy o temacie….

… do teraz.

Rządzący bowiem w ramach pakietu pomocowego dla przedsiębiorców wprowadzili przepisy, które zmieniają kodeks karny uchwalając w dniu 19.06.2020 r. tarczę antykryzysową 4.0. Z Waszego punktu widzenia najistotniejsza jest zmiana art. 37a k.k.,

Obecnie przepis ten mówi, że „jeżeli ustawa przewiduje zagrożenie karą pozbawienia wolności nieprzekraczającą 8 lat, można zamiast tej kary orzec grzywnę albo karę ograniczenia wolności.

Przepis skonstruowany został w sposób generalny i pozwalał sądowi na wybór jednej z alternatywnych kar – zamiast pozbawienia wolności sąd mógł wybrać grzywnę lub karę ograniczenia wolności.

I tak np. przy ww. art. 155 k.k. tj. nieumyślnym spowodowaniu śmierci, który przewiduje  karę pozbawienia wolności  w wymiarze od 3 miesięcy do 5 lat (gdzie wydawać by się mogło że za taki czyn grozi wyłącznie kara więzienia), sąd na podstawie właśnie art. 37a kk miał możliwość orzec grzywnę, karę ograniczenia wolności albo karę pozbawienia wolności w wymiarze od 3 miesięcy  do 5 lat.

Dotychczas sądy orzekając o nieumyślności przy błędzie medycznym często korzystały z kary grzywny czy ograniczenia wolności.

Według nowego brzemienia właśnie przegłosowanych przepisów art. 37 a brzmi:§ 1. Jeżeli przestępstwo jest zagrożone tylko karą pozbawienia wolności nieprzekraczającą 8 lat, a wymierzona za nie kara pozbawienia wolności nie byłaby surowsza od roku, sąd może zamiast tej kary orzec karę ograniczenia wolności nie niższą od 3 miesięcy albo grzywnę nie niższą od 100 stawek dziennych, jeżeli równocześnie orzeka środek karny, środek kompensacyjny lub przepadek.

Co to dla Was oznacza? Przepis ten skomplikowano tak bardzo, że aż trudno przetłumaczyć go „na polski”.

Przede wszystkim wiedzcie, że sąd wymierzając karę powinien UZASADNIĆ czy sprawca zasługuje na karę pozbawienia wolności, czy może jednak na karę wolnościową (grzywna/ ograniczenie wolności).

Przesłanki i argumenty pozwalające na zastosowanie kary wolnościowej (np. grzywny) są przecież zgoła inne od przesłanek i argumentów przemawiających za zastosowaniem kary pozbawienia wolności.

Natomiast w nowym brzmieniu art. 37 a kk sąd, aby ostatecznie wobec lekarza zastosować karę wolnościową najpierw musi uznać, że lekarz zasługiwałby na “karę pozbawienia wolności nie surowszą od roku”.

Czyli jednocześnie powinien stwierdzić, że sprawca zasługuje na karę pozbawienia wolności poniżej roku i dopiero wówczas orzec o jednej kar z wolnościowych.

Wydaje się to absurdalne, mając na uwadze, że właśnie po to istnieje możliwość orzeczenia np. grzywny, żeby nie musieć stwierdzać zasadności kary pozbawienia wolności – w tym poniżej roku.

Jeśli więc sąd uzna zasadność kary pozbawienia wolności, to jak sensownie powinien zmienić ją na karę wolnościową nie zaprzeczając samemu sobie?

Co więcej zwróćcie uwagę, że określenie “można orzec” zastąpiono sformułowaniem “sąd może orzec (…) jeżeli równocześnie orzeka…” Tym samym orzeczenie ewentualnej kary grzywny lub ograniczenia wolności uzależnia się od spełnienia dodatkowych przesłanek.

Reasumując trzeba stwierdzić, że zastosowany przez ustawodawcę trik wprowadza priorytet kary izolacyjnej i znacznie utrudnia – jeśli nie uniemożliwia – zasądzanie kar wolnościowych.

W chwili gdy przygotowujemy ten tekst Tarcza 4.0 czeka jedynie na podpis prezydenta. Chyba jednak nie ma co liczyć, że ta ustawa nie zostanie podpisana.

 

 

 

FacebookLinkedInEmailPrint

Czy jeśli psychiatra uzyska informacje od pacjenta, iż jest aktualnie lub był w przeszłości ofiarą gwałtu lub innego rodzaju przemocy, to zobowiązany jest do zgłoszenia tego odpowiednim organom?

Jakiś czas temu udzielałyśmy porady lekarzowi psychiatrii, który miał zagwozdkę dotyczącą tego, czy jeśli uzyska informacje od pacjenta, iż jest aktualnie lub był w przeszłości ofiarą gwałtu lub innego rodzaju przemocy, to zobowiązany jest do zgłoszenia tego odpowiednim organom. Jeśli tak, to jakim?

Spotkał sie bowiem z opinią, że ma taki obowiązek, który wynika z kodeksu karnego i jest nałożony na osoby będące świadkiem przestępstwa lub które uzyskały informacje na jego temat.

Temat nie jest prosty, gdyż istnieją dwa stanowiska w doktrynie. W związku z tym, aby przedstawić argumenty dwóch stron, post będzie długi. Wybaczcie 😉 Nie unikniemy też rozważań prawnych 😉

 Aby odpowiedzieć na zadane pytanie najpierw należy odnieść się do przepisów, które stanowią wprost o tajemnicy lekarskiej.

Na wstępie należy zaznaczyć, że choć przepisy Ustawy o ochronie zdrowia psychicznego (dalej: u.o.z.p), regulują również kwestię tajemnicy lekarskiej to stanowią uzupełnienie regulacji przewidzianej w Ustawie o zawodach lekarza i lekarza dentysty.

Jest to związane ze szczególnym typem lecznictwa psychiatrycznego, które wymaga dodatkowych regulacji normatywnych. Lekarz psychiatra ma te same obowiązki ujawnienia informacji chronionych tajemnicą lekarską jak każdy inny lekarz, a oprócz tego jeszcze dodatkowe (np. konieczność udzielenia tych informacji na rzecz służb ochrony państwa przewidzianych w art. 50 ust. 2 pkt 4 u.o.z.p.).

Zatem poniższe rozważania oczywiście dotyczą również lekarzy psychiatrów.

Obowiązek zachowania tajemnicy przez lekarza wynika również z art. 23–28 Kodeksu Etyki Lekarskiejoraz Ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta.

Dla rozstrzygnięcia przedmiotowego problemu, tj., czy lekarz może naruszyć tajemnicę lekarską najistotniejsza będzie analiza następujących wyłączeń od obowiązku zachowania tajemnicy:

  1. gdy tak stanowią przepisy innych ustaw,
  2. gdy zachowanie tajemnicy może stanowić niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia pacjenta lub innych osób.

Pomijamy oczywiście kwestie związane z doniosłością obowiązku zachowania w tajemnicy informacji dotyczących pacjenta zwłaszcza w wykonywaniu zawodu lekarza psychiatry.

Są one oczywiste i choćby dlatego psychiatrzy mają wątpliwość, co do możliwości czy też obowiązku naruszenia takiej tajemnicy.

Ad 1)

Odnosząc się do pierwszej możliwości naruszenia tajemnicy lekarskiej tj. wynikającej z przepisów innych ustaw zaznaczyć należy, że tutaj pojawiają się  największe rozbieżności w tym zakresie.

Zgodnie z pierwszym poglądem – ustawą, która stanowi o zwolnieniu z zachowania tajemnicy lekarskiej jest kodeks karny, która w art. 240 wskazuje, że:

Powyższy obowiązek oznacza, że każdy, kto ma wiarygodną wiedzę o przygotowaniu, usiłowaniu lub dokonaniu czynu określonego w tym przepisie ma obowiązek niezwłocznie poinformować o tym organy ścigania.

Na podstawie tej właśnie teorii Pytający otrzymał informacje, że w sytuacji powzięcia informacji o gwałcie czy też innej przemocy powinien powiadomić o tym fakcie organy ścigania, tj. Policję lub Prokuraturę.

Według zwolenników omawianej teorii, artykuł 240 kodeksu karnego obowiązuje nawet osoby wykonujące zawody, na które nałożona jest tajemnica ich wykonywana, a więc również lekarzy.

Przepis wskazuje, że czynami zabronionymi, o których należy zawiadomić organy ścigania będą:

  • 118 – ludobójstwo;
  • 118a – zbrodnie przeciwko ludzkości;
  • 120 – stosowanie środków masowej zagłady;
  • 121 – wytwarzanie, gromadzenie lub obrót zakazanymi środkami;
  • 122 – niedopuszczalne sposoby lub środki walki;
  • 123 – zamach na życie lub zdrowie jeńców wojennych lub ludności cywilnej;
  • 124 – inne przestępne naruszenie prawa międzynarodowego ;
  • 127 – zamach stanu;
  • 128 – zamach na konstytucyjny organ RP;
  • 130 – szpiegostwo;
  • 134 – zamach na życie prezydenta RP;
  • 140 – zamach na jednostkę sił zbrojnych RP;
  • 148 – zabójstwo;
  • 156 – ciężki uszczerbek na zdrowiu;
  • 163 – prowadzenie zdarzenia powszechnie niebezpiecznego (pożaru, zawalenia się budowli, eksplozji materiałów wybuchowych lub łatwopalnych, gwałtownego wyzwolenia energii jądrowej);
  • 166 – zawładnięcie statkiem wodnym lub powietrznym;
  • 189 – bezprawne pozbawienie wolności;
  • 197 §3 – zgwałcenie i wymuszenie czynności seksualnej
  • 197 § 4 – jeżeli sprawca czynu określonego w § 1-3 działa ze szczególnym okrucieństwem, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 5.;art. 198 – seksualne wykorzystanie niepoczytalności lub bezradności art. 200 – seksualne wykorzystanie małoletniego

Odpowiadając zatem na zadane pytanie i przyjmując koncepcję, że przepisem, który nakazuje lekarzowi naruszyć tajemnicę lekarską jest art. 240 kk, uznać należy, że lekarz jeśli poweźmie wiadomość o popełnieniu przestępstwa zgwałcenia zobowiązany jest powiadomić o tym organy ścigania, tj. Policję lub Prokuraturę.

Nie ma znaczenia czy ma do czynienia z pokrzywdzonym małoletnim czy też pełnoletnią osobą.

Obowiązek ten ma spełnić, nawet jeśli osoba pełnoletnia czy też opiekun prawny osoby małoletniej sprzeciwia się temu.

Zwrócić należy jednak uwagę, że wg omawianego artykułu 240 kk, lekarz nie powinien informować o każdym przestępstwie związanym z użyciem przemocy, ale tylko takim, który jest wymieniony w ww. przepisie czyli m.in. tym, który powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu.

Druga koncepcja stanowi natomiast – i jest ona nam bliższa – że kodeks karny i przewidziany w nim artykuł 240 nie stanowi samodzielnej podstawy ograniczenia tajemnicy lekarskiej.

Przekonujący wydaje się argument  tych których zdaniem art. 240 § 1 KK ma charakter ogólny, co powoduje, że nie może on stanowić podstawy do wyłączenia obowiązku ustanowionego przepisem szczególnym – a takimi przepisami są normy wynikające z ustawy o zawodach czy ustawy o rzeczniku.

Prawo karne ma nadto charakter subsydiarny, przez co nie powinno przyjmować roli zespołu norm rozszerzających zakres obowiązków uregulowanych już normami ulokowanymi w innych gałęziach systemu prawa.

Zwracamy uwagę, że cytowany art. 240 kk nie wskazuje, że uchyla on obowiązek zachowania tajemnicy.

Powyższe jest o tyle istotne, że przykładowo ustawa, która wprost mówi o obowiązku informowania organów ścigania i jest skierowana do lekarza to Ustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych (Dz.U. z 1959 r. nr 11, poz. 62 ze zm.), która wskazuje, że jeżeli zachodzi uzasadnione podejrzenie, że przyczyną zgonu było przestępstwo, lekarz powinien o tym zawiadomić natychmiast prokuratora lub policję.

Zawsze mówimy, że gdzie dwóch prawników tam trzy opinie, a my skłaniamy się  ku uznaniu, że zarówno przepisy Ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz Ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta zezwalając na zwolnienie z tajemnicy lekarskiej w sytuacji, gdy inne ustawy tak stanowią dotyczą sytuacji opisanych powyżej.

W naszej ocenie lekarz może naruszyć tajemnicę lekarską, jeśli wynika to z innych ustaw, ale takich które odnoszą się wprost do lekarza.

Ad2)

Niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia pacjenta lub innych osób

Lekarz może naruszyć tajemnicę lekarską tj.  informację o stanie zdrowia pacjenta właśnie ze względu na istniejące niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia pacjenta czy też innych osób.

Rozważenia wymaga zatem pojęcie niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia pacjenta lub innych osób.

Zgodnie z art. 160 KK znamię narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu może zostać zrealizowane w jeden z trzech sposobów:

  • przez sprowadzenie zagrożenia,
  • jego znaczące zwiększenie,
  • a także – w przypadku gwaranta nienastąpienia skutku przy przestępstwach z zaniechania – przez niespowodowanie jego ustąpienia albo zmniejszenia.

Każdy lekarz zatem, analizując konkretną sytuację, powinien rozstrzygnąć, czy zachodzi niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia pacjenta czy też innych osób i w związku z tym występuje przesłanka umożliwiająca ujawnienie danych objętych tajemnicą.

W doktrynie, jako przykład podaje się zdarzenie, gdy pacjent jest chory psychicznie i stanowi zagrożenie dla innych osób bądź jest zarażony wirusem HIV – wówczas lekarz powinien zawiadomić małżonka lub partnera seksualnego, jeżeli istnieje uzasadnione podejrzenie, że nie zaprzestanie stosunków seksualnych i będzie stwarzał zagrożenie

Odnosząc się do sytuacji gwałcenia pacjenta w przeszłości należy rozważyć, czy nadal istnieje zagrożenie dla pacjenta czy też ewentualnie innych osób ze strony osoby dopuszczającej się przemocy.

Jeśli istnieje, wówczas wydaje się zasadnym powiadomienie organów ścigania, aby zapobiec sytuacji dalszego narażania pacjenta czy też ewentualnie innych osób.

Podobnie należy ocenić sytuację, gdyby aktualnie pacjent był w stanie zagrożenia zdrowia czy też życia ze strony napastnika.

Podsumowując, w naszej ocenie decyzję o powiadomieniu Prokuratury czy też Policji, lekarz psychiatra winien podjąć kierując się – nie obowiązkiem płynącym z art. 240 kk, który ma charakter zbyt ogólny i nie zwalania lekarza z zachowania tajemnicy lekarskiej, a – obowiązkiem wynikającym z przepisów szczególnych regulujących tajemnicę lekarską tj. przepisami mówiącymi, że lekarz jest zwolniony z tajemnicy w sytuacji, gdy zachowanie tajemnicy może stanowić niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia pacjenta lub innych osób.

Oczywiście lekarz zwolniony jest z zachowania tajemnicy zawsze, gdy pacjent lub jego przedstawiciel ustawowy (odpowiednio poinformowany) wyrazi na to zgodę.

 

FacebookLinkedInEmailPrint

KONTAKT

Kancelaria Adwokacko-Radcowska
"Podsiadły-Gęsikowska, Powierża" Sp. p.

ul. Filtrowa 61/3
02-056 Warszawa

+48 22 628 64 94
+48 600 322 901

kancelaria@prawniklekarza.pl

REGON: 369204260 NIP: 7010795766

AEKSANDRA POWIERŻA

+48 604 077 322
aleksandra.powierza@prawniklekarza.pl

KAROLINA PODSIADŁY-GĘSIKOWSKA

+48 735 922 156
karolina.podsiadly@prawniklekarza.pl