Dziś zapraszamy Was na wpis, który z pewnością zainteresuje nasze Drogie Panie Lekarki 😊

Jedna z naszych Czytelniczek zapytała nas „czy można pozwać lekarza za paznokcie?”, a sprawa dotyczy świadczenia pomocy medycznej przez Panie Doktor, które miały pomalowane lub sztuczne paznokcie. Pytanie wydało nam się również interesujące pewnie dlatego, że jak to kobiety same lubimy mieć je pomalowane.😊

Temat może wydawać się na pierwszy rzut oka humorystyczny, czy też błahy – choć tak naprawdę taki nie jest.

Niejedna Lekarka na pewno spotkała się z poleceniem służbowym swoich przełożonych wskazującym na konieczność obcięcia paznokci, zdjęcia manicure hybrydowego czy lakieru. Czemu tak się dzieje?

Wszystko sprowadza się do kwestii zakażeń szpitalnych. Zgodnie z art. 2 pkt 33 ustawy z dnia z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi zakażenie szpitalne jest to zakażenie, które wystąpiło w związku z udzieleniem świadczeń zdrowotnych, w przypadku gdy choroba nie pozostawała w momencie udzielania świadczeń zdrowotnych w okresie wylęgania albo wystąpiła po udzieleniu świadczeń zdrowotnych, w okresie nie dłuższym niż najdłuższy okres jej wylęgania.

Aby uznać odpowiedzialność za zakażenie szpitalne, muszą wystąpić trzy przesłanki: szkoda, wina podmiotu leczniczego oraz adekwatny związek przyczynowy, tj. taki, którym skutek, w postaci zakażenia szpitalnego, jest normalnym następstwem czynności leczniczych.

Dla przyjęcia odpowiedzialności cywilnej za zakażenia szpitalne konieczne jest wystąpienie kumulatywnie wszystkich wymienionych przesłanek. Brak którejkolwiek z nich oznacza wykluczenie możliwości przypisania odpowiedzialności nawet, gdy pozostałe występują przesłanki.

W praktyce oznacza to, że nawet gdy u pacjenta stwierdzono zakażenie i ma ono charakter zakażenia szpitalnego, to do uznania zasadności roszczeń pacjenta konieczne jest zaistnienie zawinionego działania szpitala, którego skutkiem było zakażenie.

Wiedzieć jednak musicie, że w procesach dotyczących zakażeń funkcjonuje domniemanie (czy założenie z góry), iż do zakażenia pacjenta doszło w szpitalu.

Ciężar obalenia przedmiotowego domniemania (czyli wykazania, że było inaczej), spoczywa wyłącznie na szpitalu, który za pomocą środków dowodowych musi wykazać brak swojej odpowiedzialności za szkodę poniesioną przez poszkodowanego w związku z zakażeniem.

Nie budzi wątpliwości, że w prewencji zakażeń szpitalnych znaczenie ma prawidłowa higiena rąk.

Zalecenia WHO wskazują, że należy mieć krótkie, naturalne paznokcie, nie powinno się nosić sztucznych lub przedłużonych, gdy ma się bezpośredni kontakt z pacjentami.
Doświadczenia epidemiologiczne wskazują na rolę takich paznokci w rozprzestrzenianiu zakażeń szpitalnych, dlatego też noszenie ich w w. postaci jest niewskazane.

Nie musimy Wam mówić o konieczności zachowania zasad aseptyki. Zresztą w tej materii wiele mogłybyśmy dowiedzieć się od Was

Chociaż nie ma obecnie przepisów prawa powszechnego, które zabraniałyby wprost noszenia sztucznych paznokci czy używania lakierów, szpitale w swoich regulaminach zakazują malowania paznokci, noszenia długich czy też zakładania paznokci hybrydowych.

Upoważnienie do tego typu regulacji wynika z przepisów ww. Ustawy, która wskazuje, że kierownicy podmiotów leczniczych oraz inne osoby udzielające świadczeń zdrowotnych są obowiązani do podejmowania działań zapobiegających szerzeniu się zakażeń i chorób zakaźnych.
Do działań tych zaliczone będzie m.in.:
➡️opracowanie, wdrożenie i nadzór nad procedurami zapobiegającymi zakażeniom i chorobom zakaźnym związanym z udzielaniem świadczeń zdrowotnych, w tym dekontaminacji skóry i błon śluzowych lub innych tkanek,
➡️stosowanie środków ochrony indywidualnej i zbiorowej w celu zapobieżenia przeniesieniu na inne osoby biologicznych czynników chorobotwórczych;
➡️prowadzenie kontroli wewnętrznej w zakresie realizacji działań.

Odpowiadając teraz wprost na pytania naszej Czytelniczki uważamy, że ze względu na środki dowodowe (chociaż nie jest to niemożliwe), trudno byłoby potwierdzić związek przyczynowy pomiędzy niezachowaniem – wynikającym z długości paznokci – zasad aseptyki przez konkretnego lekarza, wykluczając przy tym inne przyczyny zakażeń szpitalnych. Biorąc jednak pod uwagę domniemania prawne dotyczące zakażeń szpitalnych, uzyskanie odszkodowania od szpitala nie byłoby już takie trudne.

Zaznaczyć jednak należy, iż kwestia zakażeń szpitalnych i odpowiedzialności z tym związanej to skomplikowany temat będący przedmiotem dyskusji nie tylko przedstawicieli środowiska medycznego, ale także prawniczego. Omówimy tę materię szerzej w naszych następnych wpisach.
 
 
 
 
FacebookLinkedInEmailPrint