Tag: lekarz

Szczepienia Covid-19 w ZOL

Szczepienia Covid-19 w ZOL
Dostajemy sporo pytań związanych z kwestiami prawnymi dotyczącymi szczepienia Covid-19 w ZOL.

Dziś omówimy jedno z nich. Mówiąc konkretniej, przyjrzymy się zagadnieniom związanym z kwestią, jaką są szczepienia covid-19 w ZOL. 

Jak wygląda kwestia zgody na takie szczepienie u osób, które umieszczono w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym (ZOL) orzeczeniem Sądu? 

Odpowiadamy poniżej.

Szczepienia Covid-19 w ZOL

Pytanie wskazane powyżej otrzymałyśmy m.in. w ramach programu „Prawnik dla Lekarza” zorganizowanego przez OIL w Warszawie.

Przede wszystkim należy zacząć od tego, że samo umieszczenie danej osoby w ZOL decyzją Sądu nie oznacza, że wobec takiej osoby mogą być podejmowane świadczenia zdrowotne!

Orzeczenie sądu nie może mieć charakteru zezwolenia blankietowego. Sąd, jeśli uzna, że wobec pacjenta powinny być podejmowane interwencje medyczne, winien określić ich zakres. W przeciwnym wypadku istnieje ryzyko podejmowania wobec pacjenta bezprawnych interwencji medycznych na skutek niezrozumienia istoty orzeczenia sądu.

Zgoda pacjenta

Kwalifikacja do omawianego szczepienia łączy się z uzyskaniem zgody przez osobę, której dotyczy.

Nie ma znaczenia, czy pacjenta przyjmuje się do ZOL już w stanie uniemożliwiającym mu świadome wyrażenie zgody, czy też brak tej świadomości wystąpił już później tj. w czasie pobytu w Zakładzie. 

Zgoda pacjenta jest to jednostronne, ODWOŁALNE oświadczenie. Na jego mocy  wyłączona zostaje bezprawność interwencji medycznej przy jednoczesnym przejęciu przez pacjenta ryzyka zwykłych następstw związanych z udzielanym świadczeniem.

Dla skuteczności zgody pacjenta na dokonanie zabiegu medycznego istotne znaczenie ma moment jej udzielenia – powinna poprzedzać świadczenie zdrowotne. Dlatego też dla oceny prawidłowego postępowania przy kwalifikacji do szczepienia miarodajny powinien być moment wykonania szczepienia.

W konsekwencji, w gestii lekarza pozostaje ocena stanu zdrowia fizycznego i psychicznego pacjenta, który wskazuje, czy może on wyrazić zgodę w sposób świadomy.

Pacjent musi zatem wyrazić świadomą zgodę.  NIE MOŻNA W ŻADNYM RAZIE TWIERDZIĆ, ŻE NIEWYRAŻENIE SPRZECIWU STANOWI ZGODĘ. 

Pacjent nie może być traktowany jak przedmiot rozstrzygnięć innej osoby i nie może być pozbawiony swobody decyzji dotyczącej swojego zdrowia. Nie oznacza to jednak, że w każdym wypadku lekarz ma obowiązek informowania o wszelkich możliwych skutkach zabiegu operacyjnego niezależnie od rodzaju zabiegu i prawdopodobieństwa ich wystąpienia. Sprzeciwia się temu zarówno wzgląd na ochronę chorego, jak i na ochronę lekarza.

Sąd Najwyższy w Wyroku z dnia 1 kwietnia 2004 r.
sygn. II CK 134/03

Zgodnie z art. 32 ust. 1 Ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty:

Lekarz może przeprowadzić badanie lub udzielić innych świadczeń zdrowotnych, z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w ustawie, po wyrażeniu zgody przez pacjenta.

Powyższe jest wyrazem zapewnienia chorym autonomii prawa decydowania o wyborze metody leczenia, wynikającym z art. 47 Konstytucji, który gwarantuje każdemu obywatelowi prawo do decydowania o swoim życiu osobistym.

Wyrażenie zgody przez pacjenta – wyjątki

Od zasady wyrażania zgody bezpośrednio przez pacjenta przewidziano wyjątki:

  • Jeżeli pacjent jest małoletni (nie ukończył 18 lat) lub niezdolny do świadomego wyrażenia zgody, wymagana jest zgoda jego przedstawiciela ustawowego (rodziców, opiekunów lub kuratora), a gdy pacjent nie ma przedstawiciela ustawowego lub porozumienie się z nim jest niemożliwe – zgoda sądu opiekuńczego. 

  • W przypadku osoby całkowicie ubezwłasnowolnionej zgodę wyraża przedstawiciel ustawowy tej osoby. Jeżeli osoba taka jest w stanie z rozeznaniem wypowiedzieć opinię w sprawie badania, konieczne jest ponadto uzyskanie zgody tej osoby. W przypadku pacjenta, który ukończył 16 lat, wymagana jest także jego zgoda. 

  • Jeżeli jednak małoletni, który ukończył 16 lat lub osoba ubezwłasnowolniona albo pacjent chory psychicznie bądź upośledzony umysłowo, lecz dysponujący dostatecznym rozeznaniem, sprzeciwia się czynnościom medycznym, poza zgodą jego przedstawiciela ustawowego lub opiekuna faktycznego albo w przypadku niewyrażenia przez nich zgody wymagana jest zgoda sądu opiekuńczego. Jeżeli taki pacjent nie ma przedstawiciela ustawowego ani opiekuna faktycznego albo porozumienie się z tymi osobami jest niemożliwe, lekarz po przeprowadzeniu badania może przystąpić do udzielania dalszych świadczeń zdrowotnych dopiero po uzyskaniu zgody sądu opiekuńczego. 

Natomiast przedstawiony przez pytającego stan faktyczny dotyczył osób, które mają się poddać szczepieniu i nie są ubezwłasnowolnione. A przynajmniej część tych osób. Jeśli z takimi osobami porozumienie się jest niemożliwe – potrzebujemy zatem zgoda sądu opiekuńczego.

Zabieg medyczny wykonany bez zgody pacjenta

Podkreślić należy, iż zabieg medyczny wykonywany bez zgody pacjenta jest czynnością bezprawną. Nawet, gdy jego wykonanie jest zgodnie z zasadami wiedzy medycznej. Takie zachowanie jest czynem karalnym, spenalizowanym w art. 192 KK, ściganym na wniosek pokrzywdzonego.

Zabieg medyczny wykonany bez zgody pacjenta jest czynnością bezprawną nawet wówczas, gdy wykonany jest zgodnie z zasadami wiedzy.

wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 31 marca 2006 r. sygn. IACa 973/05

Informacyjnie jedynie należy wskazać, iż wykonanie zabiegu medycznego bez zgody pacjenta – wobec osoby chorej na chorobę szczególnie niebezpieczną i wysoce zakaźną, stanowiącą bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia lub życia innych osób – czyli z zastosowaniem przymusu bezpośredniego, dopuszcza na podstawie art. 36 ust. 1 Ustawa o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (Dz.U.2008 Nr 234, poz. 1570, t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1845).

Szczepienia Covid-19 w ZOL – podsumowanie 

Oczywiście obecnie mamy stan pandemii. W konsekwencji, COVID-19 to choroba zagrażająca zdrowiu i życiu szczególnie osób starszych.

Natomiast biorąc pod uwagę, iż szczepionki na tę chorobę są dobrowolne – a przepis mówi o obowiązkowych szczepieniach – w naszej ocenie nie ma podstaw do jego zastosowania. 

FacebookLinkedInEmailPrint

Jak rząd planuje walczyć z pandemią przy „pomocy” lekarzy dentystów…

Normalnie można by zakwalifikować ten wpis do serii absurdów covidowych, ale to jest jednocześnie tak przerażające, że nie potrafimy tego sklasyfikować.😳
 
W projekcie poselskim z dnia 17.11.2020 r. do ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu zapewnienia w okresie ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii kadr medycznych, zaproponowano zmianę w stosunku do zakresu udzielanych przez lekarzy dentystów świadczeń medycznych.
 
Obecnie lekarze dentyści udzielają świadczeń, ale jedynie w zakresie chorób zębów, jamy ustnej, części twarzowej czaszki oraz okolic przyległych.
 
Proponowane zmiany wskazują, iż w sytuacji ogłoszenia stanu zagrożenia epidemicznego lub stanu epidemii lekarz dentysta będzie mógł udzielać świadczeń zdrowotnych które przysługują jedynie lekarzom ❗️❗️❗️
 
Co więcej będzie mógł je wykonywać za pośrednictwem systemów teleinformatycznych lub systemów łączność ❗️❗️❗️
 
Jest to pomysł wyjątkowo chybiony.
 
Należy mieć na uwadze, że lekarze i lekarze dentyści mają odmienny zakres obowiązków.
 
Wynika to – poza oczywistymi dla każdego z nas odrębnościami – z w faktu, iż program kształcenia lekarzy i lekarzy dentystów jest zupełnie inny i już na etapie studiów odbywa się na innych wydziałach.
Co więcej lekarz dentysta nie może odbywać specjalizacji dedykowanych lekarzom i odwrotnie. Trudno więc sobie wyobrazić, że lekarze dentyści zostaną skierowani np. decyzją wojewody do leczenia „zwykłych infekcji” czy bardziej skomplikowanych schorzeń w tym Covidu.
 
A chyba taki pomysł przyświecał projektodawcy.
 
Absurdalność tego pomysłu dostrzegają również chyba sami projektodawcy, gdyż w uzasadnieniu projektu ustawy w ogóle pominęli wyjaśnienie tej kwestii.
 
To coś niebywałego, szczególnie wobec faktu, że – jak domniemujemy w ocenie ustawodawcy -odpowiedzialność lekarzy dentystów w zakresie chorób innych niż twarzoczaszki ma być taka sama jak lekarzy❓❓❓
 
W naszej ocenie walka z pandemią przy pomocy nieprzemyślanych i nierealnych pomysłów jest tylko przekłamywaniem rzeczywistości i zaciemnianiem faktycznego obrazu w ochronie zdrowia.
FacebookLinkedInEmailPrint

Czy lekarz zatrudniony na jednym z oddziałów szpitalnych ma obowiązek dyżurować na SOR?

Bardzo często zwracacie się do nas z pytaniem, czy dyrektor szpitala może delegować do pracy na SOR lekarza pracującego na innym oddziale? Takie tematy pojawiają się coraz częściej. Nic dziwnego szacuje się, że obecnie w Polsce brakuje około 60 000 lekarzy. Osoby zarządzające szpitalami niedobory kadrowe  starają się „łatać” różnymi sposobami. Niedawno pisałyśmy Wam o możliwości pracy na SOR lekarzy rezydentów. Więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ

Dziś chciałyśmy omówić to zagadnienie pod trochę innym kątem. Oderwijmy się na chwilę od kwestii lekarzy podczas specjalizacji i omówmy sobie sytuację pozostałych lekarzy. Wyjaśnimy czy możliwe jest polecenie lekarzowi dyżurującemu na jednym z oddziałów szpitalnych, aby podjął pracę na SOR.

Na wstępie wskazać należy, iż instytucja dyżuru medycznego uregulowana została w  art. 95 ustawy d.l.. Zgodnie z ust. 1 „Pracownicy wykonujący zawód medyczny i posiadający wyższe wykształcenie, zatrudnieni w podmiocie leczniczym wykonującym działalność leczniczą w rodzaju stacjonarne i całodobowe świadczenia zdrowotne mogą być zobowiązani do pełnienia w przedsiębiorstwie tego podmiotu dyżuru medycznego.”

Jak wynika z powyższego przepisu w momencie zawarcia przez pracownika umowy o pracę, na pracownika posiadającego wyższe wykształcenie medyczne został nałożony obowiązek odbywania dyżurów. Z przepisu tego wynika więc wprost, że dyżur medyczny na zasadach u.d.l. pełnią jedynie lekarze, zatrudnieni na podstawie umowy o pracę.

Niemniej na mocy § 5 ust 1 i 2  Rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie świadczeń gwarantowanych z zakresu leczenia szpitalnego  (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 2295)

1. Świadczeniodawca udzielający świadczeń w trybie hospitalizacji i hospitalizacji planowej zapewnia całodobową opiekę lekarską i pielęgniarską lub położnych we wszystkie dni tygodnia.

Powyższe oznacza, że szpital jest zobowiązany do zapewnienia całodobowej opieki lekarskiej we wszystkie dni tygodnia, a liczba i kwalifikacje personelu niezbędnego dla zapewnienia całodobowej opieki są ustalane przez świadczeniodawcę.

Jak wiadomo, lekarze mogą być zatrudniani na podstawie umowy o pracę jak i umowy cywilnoprawnej, co jest coraz częstszą praktyką.

Pierwszy rodzaj umowy wynika z art. 22 § 1 k.p., zgodnie z którym przez nawiązanie stosunku pracy pracownik zobowiązuje się do wykonywania pracy określonego rodzaju na rzecz pracodawcy i pod jego kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez pracodawcę, a pracodawca – do zatrudniania pracownika za wynagrodzeniem.

Nie budzi żadnych wątpliwości, że pracownik  jest obowiązany wykonywać polecania przełożonych w granicach wyznaczonych przepisami prawa oraz umówionym rodzajem pracy. Zgodnie bowiem z art. 100 § 1 k.p. Pracownik jest obowiązany wykonywać pracę sumiennie i starannie oraz stosować się do poleceń przełożonych, które dotyczą pracy, jeżeli nie są one sprzeczne z przepisami prawa lub umową o pracę.

W ramach stosunku pracy, pracownik powinien zatem po pierwsze wykonywać powierzone mu obowiązki (czynności), po drugie – wypełniać polecenia pracodawcy.

Mając na uwadze powyższe, pracodawca, co do zasady, może precyzować powinność pełnienia dyżurów medycznych poprzez wydanie indywidualnego polecenia służbowego kierowanego do konkretnego pracownika, z którego będzie wynikało zobowiązanie do odbycia takiego dyżuru w konkretnym miejscu i terminie.

Sytuacja jednak wygląda zupełnie inaczej w przypadku nawiązania umowy cywilnoprawnej, która zawierana jest na zasadzie swobody umów, wynikającej z art. 353 1 k.c. Zasadę ta należy rozumieć nie tylko, jako swobodę zawarcia samej umowy, ale także kształtowania  jej treści, w tym konkretnego miejsca wykonywania umowy.

Pamiętaj więc, że zawierając umowę cywilnoprawna warto określić, gdzie w rzeczywistości masz pełnić dyżur.

Najbezpieczniejszy z punktu widzenia Twoich interesów będzie zapis, w którym miejsce świadczenia będzie jak najbardziej skonkretyzowane np. poprzez wskazanie oddziału/ oddziałów, na których zobowiązujesz się pełnić dyżur.

Taki zapis gwarantuje stałość miejsca wykonywania przedmiotu umowy i uniemożliwia kierowanie lekarza przez kierownictwo placówki do udzielania świadczeń w innych jednostkach organizacyjnych placówki medycznej.  

Mniej konkretny zapis np. wskazujący, że miejscem wykonywania umowy jest Szpital X, daje pole do interpretacji, czy nawet nadinterpretacji zapisów umowy, a w konsekwencji może prowadzić do możliwości kierowania lekarza do udzielania świadczeń zdrowotnych na kilku (a nawet wszystkich) oddziałach.

Jeśli więc zawarłeś umowę cywilnoprawną, w której określono wprost, na jakich oddziałach zobowiązany jesteś dyżurować, nie może być Ci wydane polecenie dyżurowania na innych oddziałach (w innych miejscach) niż wskazane w zawartej umowie.

Takie postępowanie mogłoby stanowić podstawę do stwierdzenia obejścia prawa poprzez zawarcie umowy cywilnoprawnej zamiast umowy o pracę i spowodować pociągnięcie zleceniodawcy do odpowiedzialności za wykroczenie przeciwko prawom pracownika i przekształcenia tej umowy w umowę o pracę.

Podsumowując, jeśli jesteś zatrudniony w oparciu o umowę o pracę, Twój pracodawca może skierować Cię na pełnienie dyżurów na SOR.

Jeśli jesteś zatrudniony na podstawie umowy cywilnoprawnej, a Twoja umowa nie przewiduje, że masz dyżurować na SOR, nie masz obowiązku pełnienia tam dyżurów. Dyżurujesz, jedynie na tych oddziałach, które masz wpisane w umowie.

Jeśli będziesz miał problem ze swoim przełożonym w omawiamy zakresie, skontaktuj się z nami. Przeanalizujemy Twoją umowę i pomożemy Ci dochodzić Twoich praw.

FacebookLinkedInEmailPrint

Strona 6 z 6

KONTAKT

Kancelaria Adwokacko-Radcowska
"Podsiadły-Gęsikowska, Powierża" Sp. p.

ul. Filtrowa 61/3
02-056 Warszawa

+48 22 628 64 94
+48 600 322 901

kancelaria@prawniklekarza.pl

REGON: 369204260 NIP: 7010795766

AEKSANDRA POWIERŻA

+48 604 077 322
aleksandra.powierza@prawniklekarza.pl

KAROLINA PODSIADŁY-GĘSIKOWSKA

+48 735 922 156
karolina.podsiadly@prawniklekarza.pl