- odrze, śwince, różyczce,
- gruźlicy, krztuścowi i polio,
- tężcowi,
- zakażeniom pneumokokowym,
- wirusowemu zapaleniu wątroby typu B,
- zakażeniom przeciwko Haemophilus influenzae typu B.
Osoby lub grupy osób mogą poddawać się szczepieniom ochronnym przeciw chorobom zakaźnym, innym niż szczepienia obowiązkowe. Zwanym dalej „zalecanymi szczepieniami ochronnymi”. Wyciągnąć można wniosek, że na potrzeby tego aktu prawnego szczepienie na COVID-19 jako nieobowiązkowe będzie traktowane a contrario, jako zalecane.
Ustawa wskazuje, iż obowiązkowe szczepienia ochronne przeprowadzają lekarze lub felczery, pielęgniarki, położne i higienistki szkolne.
Rozporządzenie w sprawie zakażeń natomiast uściśliło, iż higienistka szkolna musi posiadać, co najmniej 6-miesięczną praktykę w zakresie przeprowadzania szczepień ochronnych oraz dodało do grupy uprawnionych do wykonania szczepień osoby wykonujące zawód ratownika medycznego.
Podsumowując przedmiotowe szczepienia mogą być przeprowadzane przez: lekarzy, felczerów, pielęgniarki, położne, higienistki szkolne z co najmniej 6-miesięczną praktyką w zakresie przeprowadzania szczepień ochronnych oraz osoby wykonujące zawód ratownika medycznego.
Jak to zwykle bywa w przypadku wprowadzenia nowych przepisów, pojawiły się wątpliwości czy lekarze przeprowadzający kwalifikację do szczepień wymagają dodatkowych uprawnień zawodowych. W tym temacie wypowiedziało się Ministerstwo Zdrowia w komunikacie z dnia 23.12.2020 r. wskazując, iż badanie kwalifikacyjne może wykonywać osoba posiadająca prawo wykonywania zawodu lekarza. Tym samym wymaganie dodatkowych uprawnień zawodowych jest nieuzasadnione.
Zapamiętaj!
Lekarskie badanie kwalifikacyjne do szczepienia jest wykonywane przed każdym szczepieniem ochronnym. Zarówno wykonywanym w trybie realizacji obowiązku, jak i zaleceń lub wskazań indywidualnych. Do obowiązków bowiem lekarza należy ocena bezpieczeństwa przeprowadzenia szczepienia przeciw COVID-19 w celu wykluczenia przeciwwskazań do wykonania obowiązkowego szczepienia ochronnego.
I w tym miejscu pojawia się kolejna wątpliwość – wynikająca ze stanowiska konsultanta krajowego w dziedzinie medycyny rodzinnej, konsultanta krajowego w dziedzinie pediatrii, Polskiego Towarzystwa Medycyny Rodzinnej, Polskiego Towarzystwa Wakcynologii z dnia 11.01.2021 dotyczące sposobu kwalifikacji osób dorosłych do szczepień masowych przeciwko COVID-19. W stanowisku tym podano:
Mając na uwadze konieczność wykonania szczepienia u maksymalnie dużej liczby osób w możliwie najkrótszym czasie. Rekomendujemy ograniczenie kwalifikacji do szczepienia osób dorosłych jedynie do zebrania wywiadu. (…) Badanie fizykalne osób zakwalifikowanych do szczepienia powinno być przeprowadzone zawsze w przypadku wątpliwości co do stanu zdrowia badanego.
W naszej ocenie niestety nie. Pamiętaj bowiem, że jako lekarz będziesz ponosił odpowiedzialność za naruszenie obowiązujących zasad postępowania. Aby zwolnić się od tej odpowiedzialności będziesz musiał wykazać́, iż dokonałeś rzetelnej oceny stanu zdrowia pacjenta przed szczepieniem.
Czy można to zrobić bez badania fizykalnego?
Chyba nie trzeba odpowiadać na to retoryczne pytanie. I w tym miejscu ktoś oczywiście może powiedzieć́, że przecież takie zalecenia wydali konsultanci krajowi. Z punktu widzenia prawa jednak stanowisko to –chociaż bezsprzecznie wydane w dobrej intencji – nie jest aktem prawa mogącym zwolnić od odpowiedzialności.
Po przeprowadzonym badaniu kwalifikacyjnym zobowiązany jesteś wydać zaświadczenie ze wskazaniem daty i godziny przeprowadzonego badania. Szczepienia ochronnego nie można przeprowadzić w jednym przypadku. Gdy między lekarskim badaniem kwalifikacyjnym, przeprowadzonym w celu wykluczenia przeciwwskazań do szczepienia, a tym szczepieniem upłynęło 24 godziny od daty i godziny wskazanej w zaświadczeniu.
A co jeśli się okaże, że badanie kwalifikacyjne daje podstawy do długotrwałego odroczenia obowiązkowego szczepienia ochronnego?
W takiej sytuacji powinieneś skierować pacjenta do konsultacji specjalistycznej.
Mamy nadzieję, że te krótkie wyjaśnienia odpowiedzą na niektóre wątpliwości. Jeśli coś jeszcze Was nurtuje, zapraszamy do kontaktu z nami.
Ostatni post o zgodzie na szczepienie osób, które umieszczone są w ZOLach, spowodował, że na naszych skrzynkach pojawiły się kolejne pytania. w szczególności zainteresowała was kwalifikacja do szczepień covid-19 pod względem prawnym.
Dziś więc przygotowałyśmy zbiór informacji prawnych, które być może przy okazji kwalifikacji do szczepień będą dla Was pomocne.
Powinniście przede wszystkim wiedzieć, że szczepienia przeciw COVID-19 nie są ani szczepieniem obowiązkowym, ani szczepieniem zalecanym w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie wykazu zalecanych szczepień ochronnych oraz sposobu finansowania i dokumentowania zalecanych szczepień ochronnych wymaganych międzynarodowymi przepisami zdrowotnymi z dnia 16 września 2010 r. (Dz.U. 2010 Nr 180, poz. 1215.)
Są one jednak bez wątpienia rodzajem szczepień ochronnych stanowiącym profilaktykę na rzecz zapobiegania chorobom.
Uprawnienia do kwalifikacji i wykonania szczepień́ przeciw COVID-19 wynikają wprost z Ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1845) oraz Rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 27 lutego 2020 r. w sprawie zakażenia koronawirusem SARS- CoV-2. (Dz.U. z 2020 r. poz. 325).
W art 19 ust 6. ww. Ustawy, do przeprowadzania zalecanych szczepień ochronnych stosuje się odpowiednio przepisy art. 17 ust. 2-6, czyli wskazujące na kwalifikacje przy obowiązkowych szczepieniach ochronnych.
W tym miejscu pewnie bardziej dociekliwi zapytają:
„Skoro to szczepienie nie jest zalecane to dlaczego stosujemy do niego Ustawę?”
Prawda jest taka, że w polskim ustawodawstwie jest „trochę” nieścisłości i mając na uwadze ww. Rozporządzenie Ministra Zdrowia w sprawie wykazu zalecanych szczepień ochronnych faktycznie nie możemy mówić o tym szczepieniu, jako o zalecanym. Posługując się jednak definicją z art. 19 ust. 1 Ustawy o zakażeniach, która wskazuje, że:
Osoby lub grupy osób mogą poddawać się szczepieniom ochronnym przeciw chorobom zakaźnym, innym niż szczepienia obowiązkowe. Zwanym dalej „zalecanymi szczepieniami ochronnymi”. Wyciągnąć można wniosek, że na potrzeby tego aktu prawnego szczepienie na COVID-19 jako nieobowiązkowe będzie traktowane a contrario, jako zalecane.
Ustawa wskazuje, iż obowiązkowe szczepienia ochronne przeprowadzają lekarze lub felczery, pielęgniarki, położne i higienistki szkolne.
Rozporządzenie w sprawie zakażeń natomiast uściśliło, iż higienistka szkolna musi posiadać, co najmniej 6-miesięczną praktykę w zakresie przeprowadzania szczepień ochronnych oraz dodało do grupy uprawnionych do wykonania szczepień osoby wykonujące zawód ratownika medycznego.
Podsumowując przedmiotowe szczepienia mogą być przeprowadzane przez: lekarzy, felczerów, pielęgniarki, położne, higienistki szkolne z co najmniej 6-miesięczną praktyką w zakresie przeprowadzania szczepień ochronnych oraz osoby wykonujące zawód ratownika medycznego.
Jak to zwykle bywa w przypadku wprowadzenia nowych przepisów, pojawiły się wątpliwości czy lekarze przeprowadzający kwalifikację do szczepień wymagają dodatkowych uprawnień zawodowych. W tym temacie wypowiedziało się Ministerstwo Zdrowia w komunikacie z dnia 23.12.2020 r. wskazując, iż badanie kwalifikacyjne może wykonywać osoba posiadająca prawo wykonywania zawodu lekarza. Tym samym wymaganie dodatkowych uprawnień zawodowych jest nieuzasadnione.
Zapamiętaj!
Lekarskie badanie kwalifikacyjne do szczepienia jest wykonywane przed każdym szczepieniem ochronnym. Zarówno wykonywanym w trybie realizacji obowiązku, jak i zaleceń lub wskazań indywidualnych. Do obowiązków bowiem lekarza należy ocena bezpieczeństwa przeprowadzenia szczepienia przeciw COVID-19 w celu wykluczenia przeciwwskazań do wykonania obowiązkowego szczepienia ochronnego.
I w tym miejscu pojawia się kolejna wątpliwość – wynikająca ze stanowiska konsultanta krajowego w dziedzinie medycyny rodzinnej, konsultanta krajowego w dziedzinie pediatrii, Polskiego Towarzystwa Medycyny Rodzinnej, Polskiego Towarzystwa Wakcynologii z dnia 11.01.2021 dotyczące sposobu kwalifikacji osób dorosłych do szczepień masowych przeciwko COVID-19. W stanowisku tym podano:
Mając na uwadze konieczność wykonania szczepienia u maksymalnie dużej liczby osób w możliwie najkrótszym czasie. Rekomendujemy ograniczenie kwalifikacji do szczepienia osób dorosłych jedynie do zebrania wywiadu. (…) Badanie fizykalne osób zakwalifikowanych do szczepienia powinno być przeprowadzone zawsze w przypadku wątpliwości co do stanu zdrowia badanego.
W naszej ocenie niestety nie. Pamiętaj bowiem, że jako lekarz będziesz ponosił odpowiedzialność za naruszenie obowiązujących zasad postępowania. Aby zwolnić się od tej odpowiedzialności będziesz musiał wykazać́, iż dokonałeś rzetelnej oceny stanu zdrowia pacjenta przed szczepieniem.
Czy można to zrobić bez badania fizykalnego?
Chyba nie trzeba odpowiadać na to retoryczne pytanie. I w tym miejscu ktoś oczywiście może powiedzieć́, że przecież takie zalecenia wydali konsultanci krajowi. Z punktu widzenia prawa jednak stanowisko to –chociaż bezsprzecznie wydane w dobrej intencji – nie jest aktem prawa mogącym zwolnić od odpowiedzialności.
Po przeprowadzonym badaniu kwalifikacyjnym zobowiązany jesteś wydać zaświadczenie ze wskazaniem daty i godziny przeprowadzonego badania. Szczepienia ochronnego nie można przeprowadzić w jednym przypadku. Gdy między lekarskim badaniem kwalifikacyjnym, przeprowadzonym w celu wykluczenia przeciwwskazań do szczepienia, a tym szczepieniem upłynęło 24 godziny od daty i godziny wskazanej w zaświadczeniu.
A co jeśli się okaże, że badanie kwalifikacyjne daje podstawy do długotrwałego odroczenia obowiązkowego szczepienia ochronnego?
W takiej sytuacji powinieneś skierować pacjenta do konsultacji specjalistycznej.
Mamy nadzieję, że te krótkie wyjaśnienia odpowiedzą na niektóre wątpliwości. Jeśli coś jeszcze Was nurtuje, zapraszamy do kontaktu z nami.
Dziś omówimy jedno z nich. Mówiąc konkretniej, przyjrzymy się zagadnieniom związanym z kwestią, jaką są szczepienia covid-19 w ZOL.
Jak wygląda kwestia zgody na takie szczepienie u osób, które umieszczono w Zakładzie Opiekuńczo-Leczniczym (ZOL) orzeczeniem Sądu?
Odpowiadamy poniżej.
Pytanie wskazane powyżej otrzymałyśmy m.in. w ramach programu „Prawnik dla Lekarza” zorganizowanego przez OIL w Warszawie.
Przede wszystkim należy zacząć od tego, że samo umieszczenie danej osoby w ZOL decyzją Sądu nie oznacza, że wobec takiej osoby mogą być podejmowane świadczenia zdrowotne!
Orzeczenie sądu nie może mieć charakteru zezwolenia blankietowego. Sąd, jeśli uzna, że wobec pacjenta powinny być podejmowane interwencje medyczne, winien określić ich zakres. W przeciwnym wypadku istnieje ryzyko podejmowania wobec pacjenta bezprawnych interwencji medycznych na skutek niezrozumienia istoty orzeczenia sądu.
Kwalifikacja do omawianego szczepienia łączy się z uzyskaniem zgody przez osobę, której dotyczy.
Nie ma znaczenia, czy pacjenta przyjmuje się do ZOL już w stanie uniemożliwiającym mu świadome wyrażenie zgody, czy też brak tej świadomości wystąpił już później tj. w czasie pobytu w Zakładzie.
Zgoda pacjenta jest to jednostronne, ODWOŁALNE oświadczenie. Na jego mocy wyłączona zostaje bezprawność interwencji medycznej przy jednoczesnym przejęciu przez pacjenta ryzyka zwykłych następstw związanych z udzielanym świadczeniem.
Dla skuteczności zgody pacjenta na dokonanie zabiegu medycznego istotne znaczenie ma moment jej udzielenia – powinna poprzedzać świadczenie zdrowotne. Dlatego też dla oceny prawidłowego postępowania przy kwalifikacji do szczepienia miarodajny powinien być moment wykonania szczepienia.
W konsekwencji, w gestii lekarza pozostaje ocena stanu zdrowia fizycznego i psychicznego pacjenta, który wskazuje, czy może on wyrazić zgodę w sposób świadomy.
Pacjent musi zatem wyrazić świadomą zgodę. NIE MOŻNA W ŻADNYM RAZIE TWIERDZIĆ, ŻE NIEWYRAŻENIE SPRZECIWU STANOWI ZGODĘ.
Pacjent nie może być traktowany jak przedmiot rozstrzygnięć innej osoby i nie może być pozbawiony swobody decyzji dotyczącej swojego zdrowia. Nie oznacza to jednak, że w każdym wypadku lekarz ma obowiązek informowania o wszelkich możliwych skutkach zabiegu operacyjnego niezależnie od rodzaju zabiegu i prawdopodobieństwa ich wystąpienia. Sprzeciwia się temu zarówno wzgląd na ochronę chorego, jak i na ochronę lekarza.
Sąd Najwyższy w Wyroku z dnia 1 kwietnia 2004 r.
sygn. II CK 134/03
Zgodnie z art. 32 ust. 1 Ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty:
Lekarz może przeprowadzić badanie lub udzielić innych świadczeń zdrowotnych, z zastrzeżeniem wyjątków przewidzianych w ustawie, po wyrażeniu zgody przez pacjenta.
Powyższe jest wyrazem zapewnienia chorym autonomii prawa decydowania o wyborze metody leczenia, wynikającym z art. 47 Konstytucji, który gwarantuje każdemu obywatelowi prawo do decydowania o swoim życiu osobistym.
Od zasady wyrażania zgody bezpośrednio przez pacjenta przewidziano wyjątki:
Natomiast przedstawiony przez pytającego stan faktyczny dotyczył osób, które mają się poddać szczepieniu i nie są ubezwłasnowolnione. A przynajmniej część tych osób. Jeśli z takimi osobami porozumienie się jest niemożliwe – potrzebujemy zatem zgoda sądu opiekuńczego.
Podkreślić należy, iż zabieg medyczny wykonywany bez zgody pacjenta jest czynnością bezprawną. Nawet, gdy jego wykonanie jest zgodnie z zasadami wiedzy medycznej. Takie zachowanie jest czynem karalnym, spenalizowanym w art. 192 KK, ściganym na wniosek pokrzywdzonego.
Zabieg medyczny wykonany bez zgody pacjenta jest czynnością bezprawną nawet wówczas, gdy wykonany jest zgodnie z zasadami wiedzy.
wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z 31 marca 2006 r. sygn. IACa 973/05
Informacyjnie jedynie należy wskazać, iż wykonanie zabiegu medycznego bez zgody pacjenta – wobec osoby chorej na chorobę szczególnie niebezpieczną i wysoce zakaźną, stanowiącą bezpośrednie zagrożenie dla zdrowia lub życia innych osób – czyli z zastosowaniem przymusu bezpośredniego, dopuszcza na podstawie art. 36 ust. 1 Ustawa o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (Dz.U.2008 Nr 234, poz. 1570, t.j. Dz.U. z 2020 r. poz. 1845).
Oczywiście obecnie mamy stan pandemii. W konsekwencji, COVID-19 to choroba zagrażająca zdrowiu i życiu szczególnie osób starszych.
Natomiast biorąc pod uwagę, iż szczepionki na tę chorobę są dobrowolne – a przepis mówi o obowiązkowych szczepieniach – w naszej ocenie nie ma podstaw do jego zastosowania.
KONTAKT
Kancelaria Adwokacko-Radcowska
"Podsiadły-Gęsikowska, Powierża" Sp. p.
ul. Filtrowa 61/3
02-056 Warszawa
+48 22 628 64 94
+48 600 322 901
REGON: 369204260 NIP: 7010795766
AEKSANDRA POWIERŻA
+48 604 077 322
aleksandra.powierza@prawniklekarza.pl
KAROLINA PODSIADŁY-GĘSIKOWSKA