Kategoria: prawa lekarza Strona 14 z 22

W jakim terminie powinna być udostępniona dokumentacja medyczna pacjenta?

Nie budzi żadnej wątpliwości, że prawo do dostępu do dokumentacji medycznej należy do jednego z podstawowych praw pacjenta.
Zgodnie z art. 23 ust. 1 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, pacjent ma prawo dostępu do dokumentacji dotyczącej jego zdrowia oraz udzielanych mu świadczeń zdrowotnych. Prawu temu odpowiada obowiązek podmiotu udzielającego świadczeń zdrowotnych udostępnienia dokumentacji medycznej pacjentowi.
Sposób udostępniania tej dokumentacji został określony w art. 27 ust. 1 w/w ustawy.

Jak z niego wynika dokumentacja medyczna jest udostępniana:
🔹do wglądu, w tym także do baz danych w zakresie ochrony zdrowia, w miejscu udzielania świadczeń zdrowotnych, z wyłączeniem medycznych czynności ratunkowych, albo w siedzibie podmiotu udzielającego świadczeń zdrowotnych, z zapewnieniem pacjentowi możliwości sporządzenia notatek lub zdjęć,
🔹 przez sporządzenie jej wyciągu, odpisu, kopii lub wydruku,
🔹 przez wydanie oryginału za potwierdzeniem odbioru i z zastrzeżeniem zwrotu w wymienionych w przepisie sytuacjach,
🔹 za pośrednictwem środków komunikacji elektronicznej,
🔹 na informatycznym nośniku danych.

Obowiązek udostępnienia dokumentacji został doprecyzowany regulacją przyjętą w § 78 ust. 1 rozporządzenia Ministra Zdrowia z 21 grudnia 2010 r. w sprawie rodzajów, zakresu i wzorów dokumentacji medycznej oraz sposobu jej przetwarzania (Dz.U. z 2014 r. poz. 177 ze zm.).
Jak z niego wynika udostępnianie dokumentacji medycznej następuje bez zbędnej zwłoki.

W przypadku, gdy udostępnienie dokumentacji nie jest możliwe, odmowa wymaga zachowania formy pisemnej oraz podania przyczyny.

A co to w ogóle znaczy bez zbędnej zwłoki Czy to znaczy niezwłocznie, od ręki

Generalnie przyjmuje się, że sformułowanie „bez zbędnej zwłoki” powinno się traktować jako zakaz nieuzasadnionego skomplikowaniem sprawy długiego prowadzenia postępowania oraz obowiązek unikania przetrzymywania sprawy bez nadawania jej biegu.
Często w regulaminach znajduje się zapis, który wskazuje, że dokumentacja medyczna zostanie udostępniona w terminie np. 7 czy 14 dni od dnia złożenia pisemnego wniosku. Taka praktyka jest błędna i wielokrotnie spotkała się z krytyką Rzecznika Praw Pacjenta, który w swoich decyzjach często zwraca uwagę, że udostępnienie dokumentacji medycznej jest czynnością czysto techniczną i nie wymaga skomplikowanych procedur.

Stanowisko to było wielokrotnie podtrzymywane przez sądy, które w uzasadnieniu swoich wyroków, ponosiły, że przesłankę „bez zbędnej zwłoki” należy odnieść tylko do potrzeby podjęcia czynności przygotowania dokumentacji medycznej, której przygotowanie nie jest związane z podjęciem złożonych czynności, jako że podmiot udzielający świadczeń ma obowiązki przechowywania dokumentacji. W zasadzie bez zbędnej zwłoki związane jest z obowiązkiem udostępniania tej dokumentacji niezwłocznie.

Jak wyjaśnił Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 22 lipca 2016 w sprawie II OSK 502/16, na podstawie § 78 ust. 1 ww. rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie rodzajów i zakresu dokumentacji medycznej oraz sposobu jej przetwarzania nie można przyjąć, że nałożenie obowiązku udostępnienia dokumentacji medycznej „bez zbędnej zwłoki” dopuszcza zwłokę w działaniu. Dopuszczenie zwłoki z przyczyn braku dostatecznej organizacji podmiotu leczniczego wykonania obowiązku wobec pacjentów, którym udzielone są świadczenia, jest nie do przyjęcia.
Z tego powodu uznawano, że zapisy w regulaminach wskazujące na udostępnienie dokumentacji określające konkretny termin nie są prawidłowe.

Ale uwaga, już zapisy regulaminów, w których wskazane zostanie, że dokumentacja zostanie udostępniona w terminie nie dłuższym niż np. 7 dni uznane są za dopuszczalne.
W wyroku z dnia 12 grudnia 2017 r. Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. akt II OSK 2188/17) wskazał: „…W ocenie Sądu I instancji sformułowanie „nie dłużej niż 7 dni” obejmuje również udostępnienie dokumentacji „na poczekaniu” w sytuacji, w której wykonanie tej czynności zgodnie z wnioskiem pacjenta jest możliwe – np. wydruk bieżącej historii choroby w danej przychodni. Zdaniem Sądu I instancji nie w każdym przypadku wydanie „na poczekaniu” jest możliwe, np. w sytuacji, gdy pacjent nie chce czekać i prosi o przesłanie dokumentacji do domu, czy zwraca się o dokumentację medyczną z kilku placówek, archiwalną, ze wskazaniem określonego przedziału czasowego, w formie kopii poświadczonej za zgodność. Skarżący wyjaśnił przy tym, że dla przypadków, w których konieczne jest usprawnienie działania pracowników rejestracji oraz pracowników wspólnego dla wszystkich 12 przychodni (w tym jedna w Łomiankach) archiwum – ustalono termin do 7 dni. Dlatego też zdaniem Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego nie pozostaje w żadnej kolizji z określeniem „bez zbędnej zwłoki”.
 
 
 
 
FacebookLinkedInEmailPrint

Udostępnianie dokumentacji medycznej zmarłego pacjenta

Już za chwileczkę już a momencik, bo w sobotę 09.02.2019 r. zaczną obowiązywać nowe przepisy dotyczące udostępniania dokumentacji medycznej po śmierci pacjenta.
Tego dnia wchodzi bowiem w życie Ustawa z dnia 6 grudnia 2018 r. o zmianie ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. z 2019 r. poz. 150).

Zmiana jest odpowiedzią na wiele postulatów mających na celu ułatwienie osobom bliskim dostępu do dokumentacji medycznej zmarłego pacjenta.

Do tej pory placówka medyczna mogła wydać dokumentację zmarłego jedynie wtedy, gdy upoważnienie takie wynikało z wyrażonej przed śmiercią zgody pacjenta. Udostępnienie dokumentacji było także możliwe w przypadku osoby, która w chwili zgonu pacjenta była jego przedstawicielem ustawowym.
Obecnie prawo do dostępu do dokumentacji medycznej zmarłego pacjenta będą miały osoby bliskie.

Kto będzie uznany za osobę bliską
Odpowiedzi udziela art. 3 ust 1 pkt 2 Ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Są to: małżonek, krewny lub powinowaty do drugiego stopnia w linii prostej, przedstawiciel ustawowy, osoba pozostająca we wspólnym pożyciu lub osoba wskazana przez pacjenta.

Może się zdarzyć, że pomiędzy bliskimi wystąpi spór – np. ze względu na rodzinne nieporozumienia – o to czy danej osobie można udostępnić dokumentację medyczną.
Wówczas osoba bliska będzie mogła sprzeciwić się udostępnieniu dokumentacji innym bliskim.
Taki sam sprzeciw będzie mógł być wyrażony również przez samego pacjenta jeszcze za życia w stosunku do osoby uznawanej za bliską.
Zapamiętajcie, że sprzeciw osoby bliskiej jaki i jak sprzeciw pacjenta wobec ujawniania informacji objętych tajemnicą lekarską wyrażony przed śmiercią winien być dołączony do dokumentacji medycznej pacjenta.

W przypadku sprzeciwu zgodę na udostępnienie dokumentacji będzie mógł wydać sąd w postępowaniu nieprocesowym na wniosek danej osoby lub osoba wykonująca zawód medyczny.
Taka procedura ma zapobiec wszelkim wątpliwościom, co do oceny i badania zasadności przez lekarzy i placówki medyczne ustalania uprawnień konkretnej osoby.

Powinniście również wiedzieć, że sprzeciw pacjenta, co do udostępniania dokumentacji medycznej po jego śmierci nie będzie bezwzględny.

W sytuacji, gdy pacjent wyraził sprzeciw za życia, dokumentacja medyczna będzie mogła być ujawniona jeżeli będzie to niezbędne:
✔️w celu dochodzenia odszkodowania lub zadośćuczynienia, z tytułu śmierci pacjenta;
✔️dla ochrony życia lub zdrowia osoby bliskiej.

O powyższym także zadecyduje – na wniosek osoby bliskiej – sąd w postępowaniu nieprocesowym. Przy wydawaniu decyzji, winien się on kierować interesem uczestników postępowania, rzeczywistą więzią osoby bliskiej ze zmarłym pacjentem, wolą zmarłego pacjenta oraz okolicznościami wyrażenia sprzeciwu, czy i w jakim zakresie tajemnica zostanie ujawniona.

Czy te zmiany są również odpowiedzią na Wasze postulatyJak je oceniacie
 
 
 
 
FacebookLinkedInEmailPrint

Mobbing w ochronie zdrowia

Ostatnio ruszył proces w sprawie mobbingu w krakowskim pogotowiu. Dziś trudno jeszcze powiedzieć jakie będą efekty. Warto jednak, żebyście wiedzieli czym tak naprawdę jest mobbing i co może zrobić pracownik mobbingowany?

Zgodnie z kodeksem pracy mobbing oznacza działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko pracownikowi, polegające na uporczywym i długotrwałym nękaniu i zastraszaniu pracownika, wywołujące u niego zaniżoną ocenę przydatności zawodowej, powodujące lub mające na celu poniżenie lub ośmieszenie pracownika, izolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu pracowników.

Z definicji tej wynika, że aby można było mówić o mobbingu to musi dojść do spełnienia aż kilku łącznych przesłanek:

✔️ działania lub zachowania dotyczące pracownika lub skierowane przeciwko niemu,
✔️ długotrwałość i uporczywość nękania lub zastraszania pracownika,
✔️ występująca u pracownika zaniżona ocena przydatności zawodowej,
✔️cel sprawcy, jakim jest poniżenie lub ośmieszenie pracownika, odizolowanie go lub wyeliminowanie z zespołu współpracowników.

Nie da się ukryć, że zjawisko mobbingu w ochronie zdrowia istnieje i nie jest wcale bardzo rzadkie.

Praca w placówce medycznej nieodzownie wiąże się z istnieniem pewnej hierarchiczności, nie tylko w zakresie organizacji miejsca pracy (bo ta istnieje w zasadzie wszędzie), ale również w zakresie niejako merytorycznym.

Każdy lekarz rozpoczynając swoją karierę zdaje sobie sprawę, że musi liczyć się nie tylko ze zdaniem przełożonego czyli ordynatora lub dyrektora placówki, ale również starszych, bardziej doświadczonych kolegów.

Często zdarza się niestety, że lekarze – szczególnie Ci młodsi – są traktowani przedmiotowo, a ich zdanie jest podważane – najgorzej jeśli dzieje się to w obecności pacjentów. Oczywiście wszystko jest robione w białych rękawiczkach ze szczytnym hasłem „dobra pacjentów” na ustach.

Musicie jednak wiedzieć, że nie wszystkie- nazwijmy to konfliktowe zachowania -mogą być uznane za mobbing.

Czym więc będzie przejawiał się mobbing w ochronie zdrowia?

Do najczęstszych przypadków zalicza się:
🔹 pozbawianie odpowiedzialnych zadań,
🔹 nieodpowiadanie na pytania i wątpliwości,
🔹 dawanie zadań poniżej kompetencji i umiejętności,
🔹 ignorowanie wszelkich wniosków, pomysłów i propozycji,
🔹 przypisywanie ofierze mobbingu błędów popełnionych przez innych,
🔹 traktowanie opinii ofiary jako niekompetentnych
🔹publiczne podawanie w wątpliwość zdolności osoby do poświęcenia i ciężkiej pracy,
🔹 publiczne zaprzeczanie kompetencjom ofiary mobbingu

Zwróćcie uwagę, że mobbing w Waszej grupie zawodowej łączy się niejednokrotnie z nieprzestrzeganiem zasad Kodeksu Etyki Lekarskiej.

Dla przykładu warto wskazać na art. 52 zgodnie, z którym lekarze powinni okazywać sobie wzajemny szacunek, zachować szczególną ostrożność w formułowaniu opinii o działalności zawodowej innego lekarza ( w szczególności nie powinien publicznie dyskredytować go w jakikolwiek sposób), a wszelkie uwagi o dostrzeżonych błędach w postępowaniu innego lekarza – przekazać przede wszystkim temu lekarzowi.

Co więcej na mocy art. 53 doświadczeni lekarze winni służyć radą i pomocą mniej doświadczonym kolegom, zwłaszcza w trudnych przypadkach klinicznych, a lekarze pełniący funkcje kierownicze są zobowiązani do szczególnej dbałości o dobro chorego oraz o warunki pracy i rozwoju zawodowego podległych im osób.

Zapamiętajcie, że kodeks pracy zobowiązuje pracodawcę do przeciwdziałania mobbingowi.

Nie chodzi przy tym jedynie o to, by sam nie stawał się mobberem, ale musi ponadto eliminować przypadki występowania tej patologii między swymi podwładnymi. W wyroku z dnia 21.4.2015 r. ( II PK 149/14 ) Sąd Najwyższy podkreślił, że obowiązek przeciwdziałania mobbingowi nie polega jedynie na działaniach dotyczących przypadków wystąpienia tego zjawiska, ale również na działaniach zapobiegawczych, które powinny być realne i efektywne. Niezależnie bowiem od tego, kto jest sprawcą mobbingu, odpowiedzialność za jego wystąpienie w zakładzie pracy ponosi zawsze pracodawca.

Co możesz zrobić jeśli jesteś mobbingowany?

W sytuacji, gdy mobbing spowodował rozstrój zdrowia możliwe jest dochodzenie przed sądem od pracodawcy zadośćuczynienia pieniężnego.

Pamiętajcie, że to Wy będziecie zobowiązani wykazać:
➡️ celowość,
➡️uporczywość,
➡️ nasilenie złej woli sprawcy,
➡️brak reakcji lub niedostateczną reakcję pracodawcy zobowiązanego do przeciwdziałania mobbingowi,
➡️ Wasze zmiany w sferze psychicznej.

Jeśli na skutek mobbingu rozwiązaliście umowę o pracę, macie prawo dochodzić od pracodawcy odszkodowania w wysokości nie niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę.

W praktyce sprawy dotyczące mobbingu należą do najtrudniejszej kategorii spraw o roszczenia pracowników ze stosunku pracy.

Chociaż mobbing jest domeną prawa cywilnego oraz prawa pracy, warto żebyście wiedzieli że w sytuacji gdy działania mobbera noszą znamiona przestępstw określonych w Kodeksie karnym.

Poszkodowany pracownik może złożyć zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa do prokuratury.
Będzie tak najczęściej w sytuacji naruszenia art. 218 kk, zgodnie z którym „Kto, wykonując czynności w sprawach z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, złośliwie lub uporczywie narusza prawa pracownika wynikające ze stosunku pracy lub ubezpieczenia społecznego, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.”

Jeśli mieliście problem z mobbingiem, nie wiecie czy zachowania w stosunku do Was podpadają pod to pojęcie, zapraszamy do kontaktu z naszą Kancelarią.
 
 
 
 
FacebookLinkedInEmailPrint

Transfuzja krwi a zgoda pacjenta

Ostatnio jeden z naszych Czytelników zapytał nas jak wygląda kwestia kwalifikowania do operacji pacjenta, który z przyczyn religijnych odmawia przetaczania preparatów krwiopochodnych?

Pytanie zostało zadane na kanwie sytuacji, w której rodzic małoletniego pacjenta nie zgadzał się na przetaczanie krwi, operacja była zagrożona istotnym krwawieniem, a odwlekanie operacji stwarzało ryzyko wystąpienia zagrożenia życia dziecka.

Na pewno każdy lekarz w swoje praktyce spotkał się albo spotka z przypadkiem kiedy pacjent – najczęściej ze względów religijnych- nie chce zgodzić się na transfuzję krwi. Zapewne taka sytuacja może budzić Wasz wewnętrzny sprzeciw, mając na uwadze, że zabieg ten – w określonych przypadkach – jest jedyną formą ratowania pacjentowi życia.

Ostatnio spotkałyśmy się z sytuacją, w której chora wyraziła ustną zgodę dla lekarzy na leczenie, niestety nie chciała złożyć jej na piśmie obawiając się reakcji najbliższej rodziny.

Jak to wygląda z punktu widzenia prawa
Czy potrzeba jest zgoda na wykonanie transfuzji krwi
Czy w sytuacji zagrożenie życia możecie podjąć te czynności bez zgody pacjenta
Czy taka zgoda może być wyrażona ustnie

W doktrynie i orzecznictwie nie budzi żadnych wątpliwości, że przetaczanie krwi w związku ze stopniem nieprzewidywalności skutków zaliczane jest do interwencji o znacznym ryzyku.

Jako taki zabieg wymaga on wyrażenia pisemnej zgody.

Powyższe wynika wprost z art. 34 ust. 1 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty.
Podkreślić też należy, iż zgoda powinna być wprost wyrażona dla dokonania transfuzji niezależne od zgód na inne rodzaje interwencji medycznej np. na zabieg operacyjny.
Zgoda ta musi być świadoma i swobodna.

Dlatego właśnie przed jej wyrażeniem, pacjent powinien być dokładnie poinformowany o przyczynie i celu interwencji, stopniu jej ryzyka, korzyściach płynących z takiego zabiegu, alternatywnych metodach, a także ewentualnych.
Nie jest również dopuszczalne jakiekolwiek wywieranie nacisków na pacjenta mających na celu skłonienie do wybory transfuzji jako metody leczenia.

Tak precyzyjne i dokładne postępowanie jest wyrazem zapewnienia chorym autonomii prawa decydowania o wyborze metody leczenia, wynikającym z art. 47 Konstytucji, który gwarantuje każdemu obywatelowi prawo do decydowania o swoim życiu osobistym.

Kto może wyrazić taką zgodę
➡️ Generalnie są to osoby dysponujące pełną zdolnością do czynności prawnych czyli nieubezwłasnowolnione osoby pełnoletnie.

➡️ W przypadku osób małoletnich zgoda winna być wyrażona przez jego przedstawiciela ustawowego.

Jeżeli małoletni nie ma przedstawiciela ustawowego, nie można się z nim porozumieć niezbędna jest zgoda sądu opiekuńczego.
Taka sama zgoda musi być również wyrażona przez sąd, gdy przedstawiciel ustawowy nie zgadza się na zastosowanie przez lekarza przetaczania krwi. W tej sytuacji transfuzja musi być niezbędna dla usunięcia niebezpieczeństwa utraty przez pacjenta życia lub ciężkiego uszkodzenia ciała bądź ciężkiego rozstroju zdrowia.

➡️ Zasadny dotyczące wyrażania zgody przez osoby małoletnie stosuje się również do osób ubezwłasnowolnionych lub niezdolnych do świadomego wyrażenia pisemnej zgody.

➡️ W sytuacji, gdy pacjent ukończył 16 lat poza zgodą przedstawiciela wymagana jest zgoda również tego pacjenta. Jeżeli jednak taki małoletni sprzeciwia się czynnościom medycznym, poza zgodą jego przedstawiciela ustawowego również będzie potrzebne zezwolenie sądu opiekuńczego

Będziecie mogli wykonać transfuzję bez pisemnej zgody przedstawiciela ustawowego pacjenta bądź zgody właściwego sądu opiekuńczego tylko wówczas gdy zwłoka spowodowana postępowaniem w sprawie uzyskania zgody groziłaby pacjentowi niebezpieczeństwem utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia.
W takim przypadku macie jednak obowiązek, o ile jest to możliwe, zasięgnąć opinii drugiego lekarza, w miarę możliwości tej samej specjalności. Jednocześnie zobowiązani jesteście do niezwłocznego zawiadomienia przedstawiciela ustawowego lub sądu opiekuńczego.
Dokonajcie także adnotacji wraz z uzasadnieniem w dokumentacji medycznej!

A jak zachować się w sytuacji gdy pacjent, który przyjęty do szpitala w stanie uniemożliwiającym wyrażenie zgody ma przy sobie oświadczenie, w który wyraźny sprzeciw przeciwko każdej formie transfuzji krwi
W oświadczeniu zazwyczaj wskazane są osoby upoważnione do czuwania nad realizacją ich woli. Najczęściej takie oświadczenie znajdziecie przy Świadkach Jehowy.
Taki dokument nazywany jest zgodą pro futuro czyli wyrażeniem woli pacjenta postępowania lekarza w stosunku do niego na wypadek niemożności wyrażenia jej bezpośrednio np. na skutek utraty przytomności.

Na temat postępowania personelu medycznego w takich sytuacjach wypowiedział się wprost Sąd Najwyższy w Postanowieniu z dnia 27 października 2005 r. (sygn. akt III CK 155/05 ) wskazując, że Oświadczenie pacjenta wyrażone na wypadek utraty przytomności, określające wolę dotyczącą postępowania lekarza w stosunku do niego w sytuacjach leczniczych, które mogą zaistnieć, jest dla lekarza – jeżeli zostało złożone w sposób wyraźny i jednoznaczny – wiążące.

Uzasadniając swoje stanowisko Sąd Najwyższy przyjął, że zasada poszanowania autonomii pacjenta nakazuje respektowanie jego woli, niezależnie od motywów (konfesyjnych, ideologicznych, zdrowotnych itp.), toteż należy przyjąć, że brak zgody pacjenta na określony zabieg (rodzaj zabiegów) jest dla lekarza wiążący i znosi odpowiedzialność karną lub cywilną, natomiast w wypadku wykonania zabiegu – delegalizuje go.
Musicie wiedzieć, ze nieuszanowanie tak wyrażonej woli stanowi naruszenie dóbr osobistych i wiąże się z odpowiedzialnością cywilną. Co więcej, dokonanie zabiegu leczniczego bez zgody pacjenta ściganym na wniosek pokrzywdzonego przestępstwem zagrożonym grzywną, karą ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Jeżeli spotkaliście się z takim problemem i potrzebujecie pomocy lub indywidualnej porady prawnej w tym zakresie, to oczywiście zapraszamy do kontaktu z naszą Kancelarią.
 
 
 
 
FacebookLinkedInEmailPrint

Strona 14 z 22

KONTAKT

Kancelaria Adwokacko-Radcowska
"Podsiadły-Gęsikowska, Powierża" Sp. p.

ul. Filtrowa 61/3
02-056 Warszawa

+48 22 628 64 94
+48 600 322 901

kancelaria@prawniklekarza.pl

REGON: 369204260 NIP: 7010795766

AEKSANDRA POWIERŻA

+48 604 077 322
aleksandra.powierza@prawniklekarza.pl

KAROLINA PODSIADŁY-GĘSIKOWSKA

+48 735 922 156
karolina.podsiadly@prawniklekarza.pl