Tag: odpowiedzialność

Czy rezydent ponosi taką samą odpowiedzialność jak specjalista?

Odpowiedź na to pytanie budzi wiele kontrowersji i odmiennych opinii nie tylko w samym środowisku medycznym, ale również wśród prawników. 

Obecnie częściej spotykane są stanowiska, w których rezydentowi przypisuje się pełną odpowiedzialność. 

W wyroku z dnia 01.08.2014 r. (sygn. VIII Ka 61/14) Sąd Okręgowy w Białymstoku stwierdził, iż „odpowiedzialności karnej za zarzucane przestępstwo w żaden sposób nie może ekskulpować (zwolnić od winy) fakt, że jako lekarz rezydent działała pod nadzorem innego lekarza, ponieważ była co najmniej zobowiązana do opieki nad znajdującymi się na jej oddziale pacjentkami”, a „prawidłowe wypełnienie obowiązków (…) zapobiegłoby pojawieniu się bezpośredniego niebezpieczeństwa utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu”.

Nie ulega wątpliwości, iż lekarz rezydent jako osoba posiadająca pełne, nieograniczone prawo wykonywania zawodu lekarza, co do zasady ponosi odpowiedzialność za podejmowane przez siebie działania medyczne. W takim też kierunku wypowiedział się m.in. organy Naczelnej Rady Lekarskiej. 

I chociaż trudno odmówić racji tym słowom, to jednak trzymając się pewnych uogólnień, nie można przyjmować istnienia odpowiedzialności w każdym przypadku – bez rozważania okoliczności stanu faktycznego. 

W działalności leczniczej ustalanie osób winnych zarzucanego zaniedbania zawsze musi być zindywidualizowane i zależeć od okoliczności konkretnego przypadku. 

Zgodnie z art. 16m ust. 7 pkt 4 Ustawa o zawodach lekarza i lekarza dentysty (Dz.U. 1997 Nr 28, poz. 152, t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 125): „Kierownik specjalizacji sprawuje nadzór nad realizacją programu specjalizacji przez lekarza odbywającego szkolenie specjalizacyjne. W ramach sprawowanego nadzoru kierownik specjalizacji, a w odniesieniu do pkt. 2-4 lekarz kierujący stażem kierunkowym: uczestniczy w wykonywanym przez lekarza zabiegu operacyjnym albo stosowanej metodzie leczenia lub diagnostyki stwarzającej podwyższone ryzyko dla pacjenta, do czasu nabycia przez lekarza umiejętności samodzielnego ich wykonywania lub stosowania”. 

Z tak przyjętej regulacji wynika, że lekarz nadzorujący wykonywanie czynności medycznych przez lekarza rezydenta dokonuje oceny, od jakiego momentu ten drugi jest zdolny do samodzielnego wykonywania powierzonych mu czynności. 

Natomiast w okresie, kiedy lekarz rezydent nie legitymuje się jeszcze samodzielnością, kierownik specjalizacji lub lekarz kierujący stażem ponosi odpowiedzialność za czynności dokonane pod jego nadzorem. 

Mając powyższe na uwadze, należałoby przyjąć, iż w sytuacji popełnienia przez rezydenta błędu na skutek jego samodzielnego działania rezydenta, nie można automatycznie przyjmować istnienia ”współwiny” kierownika specjalizacji w związku brakiem nadzoru. 

Niemniej, nie można wykluczyć sytuacji, w której rezydent działał na wyraźne polecenie kierownika specjalizacji. Wówczas wydanie wadliwego polecenia rezydentowi może oznaczać także możliwość pociągnięcia kierownika specjalizacji do odpowiedzialności.

Zatem zapamiętajcie Drogi Lekarzu Rezydencie, że Twoja odpowiedzialność nie zawsze jest równa odpowiedzialności Lekarza Specjalisty.

FacebookLinkedInEmailPrint

Kiedy ubezpieczyciel odmawia wypłaty świadczenia w przypadku dobrowolnego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej?

Po ostatnim naszym wpisie dotyczącym ubezpieczenia dobrowolnego etatowych pracowników mieliście szereg pytań dotyczących relacji placówka medyczna ( i jej ubezpieczyciel) – lekarz (i jego ubezpieczyciel). 

Zastawialiście się do kogo pacjenci mogą kierować roszczenia- do szpitala czy lekarza? Czy Ubezpieczyciel szpitala będzie występował o zwrot zapłaconego roszczenia do lekarza czy jego ubezpieczyciela? Czy musi to zrobić? Czy w takiej sytuacji roszczenie zostaje pokryte przez lekarza czy jego ubezpieczyciela? 

No więc jak to jest ?

Powinieneś wiedzieć, że w przypadku zarzutu związanego z popełnieniem błędu medycznego – pacjent może złożyć roszczenia lub pozwać kogo chce: samego lekarza, samą placówkę medyczną, lub oba podmioty jednocześnie. Często też – o ile ma taką wiedzę – kieruje roszczenia do ubezpieczyciela/ubezpieczycieli tych podmiotów. 

Zazwyczaj pacjenci decydują się na wystąpienie przeciwko placówce medycznej mając na uwadze, iż podmioty te mają zazwyczaj zawarte obowiązkowe umowy ubezpieczenia, dzięki czemu są bardziej „wypłacalne”. Nawet jeśli roszczenie zostanie skierowane do samej placówki medycznej, mając na uwadze profesjonalny charakter prowadzonej działalności z pewnością poinformuje ona swojego ubezpieczyciela. Po uznaniu zasadności roszczeń w takcie przeprowadzonego postępowania likwidacyjnego lub przegraniu sprawy sądowej, ubezpieczyciel placówki medycznej może zwrócić się do lekarza z roszczeniem o zwrot wypłaconego świadczenia. Jest to tzw. roszczenie regresowe, które pozwala żądać zwrotu spełnionego świadczenia. Jego istotą jest fakt, iż podmiot, który zobowiązany był do spełnienia roszczenia i roszczenie to spełnił, ma prawo domagać się jego zwrotu od innego podmiotu.

Zgodnie z art. 828 Kodeksu cywilnego, o ile strony nie ustanowiły inaczej, w dniu, w którym ubezpieczyciel wypłacił odszkodowanie, nabywa on prawo do roszczenia przeciwko osobie trzeciej, która szkodę wyrządziła, do wysokości odszkodowania zapłaconego poszkodowanemu.

Tak więc, warunkiem dochodzenia roszczenia przez szpital jest obowiązek udowodnienia, że to lekarz popełnił błąd. Roszczenie regresowe nie będzie skuteczne np. w przypadku zakażenia szpitalnego spowodowanego stanem sanitarnym pomieszczeń szpitalnych, a nie zaniechań po stronie lekarza. 

Czy placówka medyczna musi dochodzić roszczeń regresowych? 

Nie, ale z pewnością, jak tylko będzie mogła, to zrobi to. Nie będzie bowiem chciała naruszać własnego budżetu. Również ubezpieczyciel chętnie ściągnie wypłacone świadczenie od lekarza lub jego ubezpieczyciela. 

Jeśli znajdziesz się w sytuacji, w której roszczenia będzie kierował do Ciebie szpital/placówka medyczna bądź jego ubezpieczyciel, poinformuj koniecznie o tym swojego ubezpieczyciela. Przejmie on od Ciebie ciężar ustalenia czy ponosicie odpowiedzialność, a także dokona wypłaty regresowej.

Warto, żebyście wiedział, iż roszczenie regresowe może być dochodzone w pełnej wysokości jeśli zawarłeś z placówką kontrakt lub do wysokości 3 pensji przypadku jeśli jesteś jej pracownikiem, a wyrządziłęś szkodę z winy nieumyślnej. 

I tu pojawia się kolejne zagadnienie. A co jak szpital nie ma pieniędzy i nie zapłaci? Czy powinien „zrzucić” obowiązek zapłaty bezpośrednio na lekarza? 

Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w następnym wpisie. 

FacebookLinkedInEmailPrint

Czy ubezpieczyciel zobowiązany jest zawsze dokonać wypłaty w przypadku tzw błędów medycznych z tzw. polisy obowiązkowej?

Coraz częściej pacjenci składają roszczenia wobec leczących ich lekarzy. Jeśli zarzuty są słuszne, sąd przyznaje na rzecz pacjentów świadczenia, których wysokości są coraz wyższe. Wydawać by się mogło, iż umowa ubezpieczenia uchroni Cię  od obowiązku zapłaty z własnej kieszeni.

Nie zawsze jednak możesz być spokojny.

Zarówno w ubezpieczeniach obowiązkowych jak i dobrowolnych przewidziano wyłączenia, które pozwalają ubezpieczycielom odmówić ochrony ubezpieczeniowej.

Zakres ubezpieczenia obowiązkowego jest bardzo szeroki, ale i tu ustawodawca wskazał pewne kategorie szkód, które nie są objęte ochroną ubezpieczeniową.

Jeśli więc w ramach swojej praktyki spowodowałeś szkodę:

➡️polegającą na uszkodzeniu, zniszczeniu lub utracie rzeczy;

➡️polegającą na zapłacie kar umownych;

➡️powstałą wskutek działań wojennych, astanu wojennego, rozruchów i zamieszek, a także aktów terroru.

➡️ będącą następstwem zabiegów chirurgii plastycznej lub zabiegów kosmetycznych, jeśli nie są udzielane w przypadkach będących następstwem wady wrodzonej, urazu, choroby lub następstwem jej leczenia (ten przypadek wyłączenia jest najczęściej spotykanym)-

nie możesz liczyć na wypłatę z polisy ubezpieczeniowej.

Ta sama sytuacja będzie miała miejsce jeśli wykonywałeś działalność leczniczą po pozbawieniu lub w okresie zawieszenia prawa do prowadzenia działalności leczniczej. Wyłączenie to nie dotyczy jednak sytuacji, gdy powstała szkoda jest następstwem wykonywania zawodu przed pozbawieniem prawa do wykonywania zawodu lub zawieszenia.

FacebookLinkedInEmailPrint

Strona 6 z 6

KONTAKT

Kancelaria Adwokacko-Radcowska
"Podsiadły-Gęsikowska, Powierża" Sp. p.

ul. Filtrowa 61/3
02-056 Warszawa

+48 22 628 64 94
+48 600 322 901

kancelaria@prawniklekarza.pl

REGON: 369204260 NIP: 7010795766

AEKSANDRA POWIERŻA

+48 604 077 322
aleksandra.powierza@prawniklekarza.pl

KAROLINA PODSIADŁY-GĘSIKOWSKA

+48 735 922 156
karolina.podsiadly@prawniklekarza.pl