Kategoria: dokumentacja medyczna Strona 3 z 5

Wystawianie recept pro familiae dla wszystkich członków rodziny

Czy zdarzyło Ci się, że chciałeś wystawić receptę członkowi rodziny, ale właściwie nie wiedziałeś, czy akurat ta osoba kwalifikuje się do wystawienia recepty pro familiae?

 
Sprawdzasz więc przepisy, znajdujesz artykuł 95 b Ustawy Prawo farmaceutyczne i czytasz, że receptę możesz wystawić małżonkowi, osobie pozostającej we wspólnym pożyciu, krewnym lub powinowatym w linii prostej, a w linii bocznej do stopnia pokrewieństwa między dziećmi rodzeństwa osoby wystawiającej…
 
Hmm…
 
Bardziej dociekliwi być może wiedzą, że definicje krewnych i powinowatych należy szukać w Kodeksie rodzinnym i opiekuńczym.
 
Mamy zatem Art. 61 indeks 7 , który stanowi:
§ 1. Krewnymi w linii prostej są osoby, z których jedna pochodzi od drugiej. Krewnymi w linii bocznej są osoby, które pochodzą od wspólnego przodka, a nie są krewnymi w linii prostej.
§ 2. Stopień pokrewieństwa określa się według liczby urodzeń, wskutek których powstało pokrewieństwo.

Mamy również art. Art. 61 indeks 8 wyjaśniający definicję powinowactwa:

 
§ 1. Z małżeństwa wynika powinowactwo między małżonkiem a krewnymi drugiego małżonka. Trwa ono mimo ustania małżeństwa.
§ 2. Linię i stopień powinowactwa określa się według linii i stopnia pokrewieństwa.
 
I tutaj może pojawić się kolejne „hmm”.
 
Dlaczego o tym piszemy?
 
My też ostatnio zrobiłyśmy „hmm…”, gdy w ramach programu Prawnik dla Lekarza przy Okręgowa Izba Lekarska w Warszawie im. prof. Jana Nielubowicza zadzwonił do nas po poradę prawną lekarz i spytał:
 
„Czy siostra matki/ojca i siostra żony/męża kwalifikuje się do kategorii osób spokrewnionych w linii bocznej i czy mogę wystawić receptę pro familiae?”
 
Nie przedłużając, poniżej przedstawiamy przykładowy katalog osób, którym można wystawić receptę pro familiae:
  • Poza Twoim małżonkiem lub/i osobą pozostającą we wspólnym pożyciu będą to także:
  • Twoi rodzice (I stopień),
  • Twoje dzieci (I stopień),
  • Twoi dziadkowie (II stopień),
  • Twoje wnuki (II stopień),
  • Twoi pradziadkowie (III stopień),
  • Twoje prawnuki (III stopień).

 

Jest to pokrewieństwo pełne w linii prostej
 
  • Twoje rodzeństwo (II stopień),
  • Brat/siostra Twojego ojca/matki (III stopień), czyli wuj, ciotka,
  • Dzieci Twojego rodzeństwa (III stopień), czyli bratankowie, bratanice, siostrzeńcy, siostrzenice.

 

Jest to pokrewieństwo pełne w linii bocznej
 
  • rodzice współmałżonka (I stopień), czyli teść, teściowa
  • współmałżonek Twojego syna/córki (I stopień) czyli zięć, synowa.

 

Są to powinowatymi w linii prostej.
 
  • rodzeństwo Twojego współmałżonka (II stopień), czyli szwagier szwagierka
  • dzieci rodzeństwa Twojego współmałżonka (III stopień),
  • współmałżonek rodzeństwa Twoich rodziców (III stopień) – np. żona brata Twojego ojca.

 

Są to powinowaci w linii bocznej.
 
Mamy nadzieję, że teraz będzie ciut łatwiej.
Pozdrawiamy!
FacebookLinkedInEmailPrint

Czy upoważnienie przez pacjenta do dokumentacji medycznej może dotyczyć tylko jej części?

Czy pacjent może wyznaczyć granice upoważnienia?

Ustawa z 6 listopada 2008 r. o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta w art. 26, daje upoważnienie podmiotowi udzielającemu świadczeń zdrowotnych do udostępnienia dokumentacji medycznej nie tylko samemu pacjentowi i jego przedstawicielowi ustawowemu, ale również osobie upoważnionej przez pacjenta. Co więcej, upoważnienie to na podstawie art. 26 ust 2 ustawy daje również prawo wglądu do dokumentacji medycznej również po śmierci pacjenta.

Przepis ten nie precyzuje wprost ani formy upoważnienia ani jego zakresu. Tym samym rodzi się pytanie, czy możliwe jest udostępnienie dokumentacji jedynie w części. Wątpliwość ta może wynikać z brzmienia art. 40 ust. 3 Ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty w zw. z ww. art. 26.   

Art. 40 ust. 3 ustawy o zawodzie lekarza, dotyczącym ujawnienia tajemnicy lekarskiej,  wskazuje wprost, że osoba bliska wyrażająca zgodę na ujawnienie tajemnicy lekarskiej może określić zakres jej ujawnienia.

Porównanie tych przepisów może sugerować, że upoważnienie udzielane na podstawie art. 26 ust. 2 nie może być ograniczane.


Co na ten temat mówi orzecznictwo?

W doktrynie nie budzi wątpliwości, że zarówno upoważnienie do dostępu do dokumentacji medycznej w trakcie życia pacjenta, jak i na wypadek śmierci pacjenta, może dotyczyć całej dokumentacji lub tylko jej części. 

Należy bowiem pamiętać, że dostęp do dokumentacji medycznej jest prawem pacjenta. Powyższe znajduje potwierdzenie, m.in. w wyroku z dnia 2 marca 2015 r. Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie (sygn. akt VII SA/Wa 1369/14), który stanowi, że:

„Dostęp do dokumentacji medycznej jest prawem pacjenta. W jego imieniu prawo to może wykonywać w szczególności osoba upoważniona. Osoba upoważniona działa w imieniu pacjenta, a jej wyznaczenie nie stanowi przeszkody do dalszego, bezpośredniego korzystania z omawianego prawa przez samego pacjenta. Prawo osób upoważnionych do dokumentacji medycznej jest więc prawem pochodnym od prawa przysługującemu pacjentowi. Realizacja tego prawa może zatem być kontynuowana po śmierci pacjenta. Nie wygasa ono z chwilą śmierci pacjenta”.

Ponieważ to pacjent jest dysponentem  informacji o swoim stanie zdrowia, może on upoważnić nie tylko określoną osobę, ale i wskazać zakres tego upoważnienia. Tak orzekł Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 17 września 20123 r. (sygn. akt II OSK 1539/13 ) wskazując, że:

„Pacjent może obecnie sporządzić oświadczenie o zgodzie na udostępnienie dokumentacji zarówno w ramach, jak i poza dokumentacją medyczną i tylko od jego woli zależało będzie jaką treść i jaki zakres upoważnienia obejmie to oświadczenie”.

Co więcej, pacjent może wskazać czasowy zakres upoważnienia. Uprawnienie to  jest  więc wyrazem autonomii pacjenta.

Co prawda, udzielenie częściowego upoważnienia może stwarzać pewne trudności po stronie placówki medycznej, która zmuszona będzie do analizy dokumentacji pod kątem tego, które informacje mogą być ujawnione. Niemniej, należy pamiętać, iż nie można  w przypadku częściowego upoważnienia działać wbrew woli pacjenta i udostępnić pełną dokumentację.

FacebookLinkedInEmailPrint

Osoba ubezwłasnowolniona częściowo a dostęp do jej dokumentacji medycznej

Coraz częściej dostrzegamy w społeczeństwie wiele sytuacji, w których dochodzi do ustanowienia kuratora dla ludzi starszych ubezwłasnowolnionych częściowo. Czy kurator jest podmiotem uprawnionym do uzyskiwania informacji o stanie zdrowia osoby ubezwłasnowolnionej?

Kim jest dorosła osoba ubezwłasnowolniona częściowo?  

Art. 16 § 1. Kodeksu cywilnego mówi, że osobą ubezwłasnowolnioną nazywamy osobę, której stan zdrowia psychicznego z reguły uniemożliwia zdolność kierowania swoim postępowaniem. To skutkuje koniecznością pomocy w prowadzeniu jej spraw.   

Dla osoby ubezwłasnowolnionej częściowo sąd opiekuńczy ustanawia kuratelę, o czym stanowi art. 16 § 2 tejże ustawy. 

W jakiej sytuacji ustanawiany jest kurator?

Celem kurateli jest udzielanie pomocy osobie ubezwłasnowolnionej do prowadzenia jej spraw. Warto pamiętać, że skutkiem ubezwłasnowolnienia częściowego jest ograniczona zdolność do czynności prawnych.   

Ograniczona zdolność do czynności prawnych osoby ubezwłasnowolnionej oznacza, że:  

  • Osoba ta nie może sama wykonywać pewnego rodzaju czynności prawnych (np. sporządzić testamentu);  
  • Osoba ta jest objęta kontrolą przy dokonywaniu pewnych czynności prawnych. Czyli potrzebuje zgody swojego przedstawiciela ustawowego. Dla szczególnie ważnych czynności prawnych, których nie może dokonać jej przedstawiciel ustawowy, konieczne jest także zezwolenie sądu;
  • Osoba ta może jednak dokonywać samodzielnie określonych czynności prawnych.  

Warto w tym miejscu podkreślić, że można wyróżnić dwa rodzaje kurateli – co jest zgodne z art. 181 § 1 Kodeksu Rodzinnego i Opiekuńczego.   

Pierwszym rodzajem jest sytuacja, gdy sąd powierzył kuratorowi reprezentację kuranda i zarząd jego majątkiem.  

Natomiast o drugim rodzaju mówimy wtedy, gdy sąd w postanowieniu nie przyznał kuratorowi powyższych uprawnień.  

Zazwyczaj ten drugi rodzaj kurateli jest bardziej powszechndla osoby ubezwłasnowolnionej częściowo. W tym przypadku kurator może jedynie udziel zgody na dokonane przez kuranda czynności prawne lub je zatwierdzać. 

W jakich sprawach kurator może pomagać kurandowi  

Kurator świadczy pomoc przy czynnościach faktycznych kuranda i sprawuje pieczę nad jego osobą, w obu rodzajach kurateli. Najczęściej kurator wspiera kuranda przy dokonywaniu czynności prawnych w zakresie posiadanej przez niego zdolności do czynności prawnych.

Dotyczy to drobnych, bieżących czynności życia codziennego, jak np. zakupy. Obejmuje także różne czynności faktyczne, np. organizowanie wizyty u lekarza, uprzedzanie przed wyzyskiem, jak również zwracanie uwagi na ryzyko planowanych czynności. Dokonuje subiektywnej, rzetelnej oceny stanu zdrowia kuranda, tak aby w razie potrzeby wystąpić o zmianę ubezwłasnowolnienia na całkowite albo o jego uchylenie. Gdy dojdzie do sytuacji nadużywania alkoholu przez kuranda, to kurator niezwłocznie zawiadomi gminną komisję rozwiązywania problemów alkoholowych.  

Czy kurator jest przedstawicielem ustawowym kuranda? 

W doktrynie nie jest to takie oczywiste. Należy również podkreślić, że nie oznacza to, iż kurator może domagać się informacji o stanie zdrowia swojego kuranda lub wglądu do jego dokumentacji medycznej.

Zgodnie z Ustawą o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, prawo do informacji o stanie zdrowia pacjenta, jak również do dokumentacji medycznej, posiada przedstawiciel ustawowy pacjenta.  

Niektórzy uzależniają uzyskanie statusu przedstawiciela ustawowego od zakresu obowiązków kuratora wskazanych przez sąd. Uważają zatem, że w sytuacji, gdy sąd upoważnił kuratora do bycia reprezentantem kuranda, to jest on przedstawicielem ustawowym. Natomiast, gdy sąd tego nie zrobił – kurator nie jest przedstawicielem ustawowym.  

Inni twierdzą, że kurator zawsze jest przedstawicielem ustawowym, ale z ograniczonymi uprawnieniami (tzw. pasywny przedstawiciel ustawowy).  

Nie ma jednak wątpliwości, gdy sąd nadał kuratorowi uprawnienia do reprezentowania kuranda, ponieważ wtedy może uzyskiwać informacje odnośnie stanu zdrowia pacjenta. Ponadto posiada prawo do wglądu w dokumentację medyczną, tak jak przedstawiciel ustawowy.  

Podsumowanie  

W związku z powyższym, aby udostępnić informacje o stanie zdrowia osoby starszej, musisz wiedzieć jakiego rodzaju kuratelę sprawuje kurator.  

Możesz traktować kuratora jako przedstawiciela ustawowego takiej osoby. Jednak w tej sytuacji musiałoby zostać uwzględnione to w postanowieniu sądu, że kurator może reprezentować i zarządzać majątkiem pacjenta.

W przypadku, gdy kurator nie posiada prawa do reprezentowania i zarządzania majątkiem pacjenta, nie można określić go jako przedstawiciela ustawowego. Jest to dość powszechne zjawisko. 

FacebookLinkedInEmailPrint

Analiza przypadku #5

Stan faktyczny

Pan A. w dniu 06.01.2005 r., z powodu złego samopoczucia, został zawieziony na Izbę Przyjęć SP ZOZ w R. Panem A. zajęła się dyżurująca lek Z. Po przeprowadzeniu badania EKG lekarz wypisała choremu skierowanie na Oddział Wewnętrzny, który znajdował się kilkaset metrów od Szpitala. Ze względu na złe samopoczucie Pan A. nie był w stanie o własnych siłach się tam dostać, wobec czego żona Pana A. – Pani A. poprosiła lek. Z, aby ta wezwała do Izby Przyjęć lekarza kardiologa. Doktor Z. stwierdziła, że nie ma takiej możliwości ani potrzeby, gdyż Pan A. może dotrzeć na Oddział Wewnętrzny samodzielnie. Pani A. postanowiła więc, razem z córką i jej narzeczonym, pomóc Panu A. przejść na ww. Oddział. Po zejściu ze schodów budynku Izby Przyjęć, Pan A. stracił przytomność. W stanie krytycznym został przewieziony do Oddziału Wewnętrznego, na OIOM, gdzie po próbie reanimacji zmarł. 

W związku z opisanym zdarzeniem przed Wydziałem Karnym Sądu Rejonowego w R. prowadzone było postępowanie karne, które zakończyło się uznaniem lek. Z. winną tego, że podczas pełnionego dyżuru lekarskiego na Ogólnej Izbie Przyjęć Szpitala w R., udzielając pomocy lekarskiej Panu A., będąc zobowiązaną do opieki nad pacjentem, udzieliła niekompletnej pomocy medycznej w ten sposób, że po przeprowadzonym badaniu ogólnym, w tym badaniu EKG, odesłała pacjenta na oddział kardiologiczny bez zapewnienia mu obstawy medycznej. Należy podkreślić fakt, że stan zdrowia pokrzywdzonego wskazywał na zmianę ogniskową w mięśniu sercowym, tym samym narażając go na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia, a zarazem życia.

Sąd karny skazał lek. Z. na karę 8 miesięcy pozbawienia wolności, ale wykonanie kary warunkowo zawiesił tytułem próby na okres 2 lat. Jednocześnie wymierzono karę grzywny w wysokości 2.000,00 zł oraz obciążono lek. Z. kosztami procesu. 

Stanowisko Pełnomocnika rodziny Pana A.

Jednocześnie Pełnomocnik rodziny Pana A. złożył w stosunku do SP ZOZ w R. roszczenie z tytułu odszkodowania w związku z pogorszeniem sytuacji życiowej na skutek śmierci męża i ojca. Łącznie dla żony Pana A. i trójki dzieci Pełnomocnik zarządził przyznania kwoty 400.000,00 zł. Sprawa została przekazana Ubezpieczycielowi Szpitala, który zawarł z członkami rodziny Pana A. ugodę i przyznał łącznie odszkodowanie w wysokości 192.110,72 zł.

Następnie Ubezpieczyciel Placówki medycznej wniósł do Ubezpieczyciela lek. Z. roszczenie regresowe, domagając się zwrotu wypłaconego świadczenia. Mając na uwadze zgłoszone roszczenia, podjęto ponowną analizę zasadności wypłaty odszkodowania. 

Stanowisko Ubezpieczyciela lek. Z.

Ubezpieczyciel lek. Z. stanął na stanowisku, iż w istocie postępowanie lekarza było nieprawidłowe. Nie budziło więc żadnych wątpliwości, że wystąpiła główna przesłanka odpowiedzialności cywilnej jaka jest wina. Niemniej, na podstawie przesłanej dokumentacji nie można było jednak stwierdzić, że nienależyte działanie lek. Z. doprowadziło do śmierci Pana A. Analiza stanu faktycznego wskazywała, że w dniu 06.01.2015 r. Pan A. poczuł się źle i z powodu powyższego zgłosił się na Izbę Przyjęć do SP ZOZ w R., gdzie przyjęła go dyżurująca tego dnia lek. Z. Zaniechanie dr Z. poprzez odesłanie Pana A. na Oddział Wewnętrzny do kardiologa, bez zapewnienia asysty medycznej, mogło przyczynić się w sposób negatywny na dalszy przebieg zachorowania w związku z następstwami ww. objawów w stopniu trudnym do jednoznacznego określenia. Innymi słowy, zaniechanie dr Z. było czynnikiem dodatkowym mogącym pogorszyć rokowanie i zmniejszyć szanse terapeutyczne.

Zaskoczenie

Powyższe potwierdził wyrok karny. Istotne było jednak to, że trakcie postępowania karnego ustalono jedynie, że działanie dr Z., w trakcie świadczenia usług medycznych, naraziło Pana A. na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Niemniej nie wykazano ażeby zaniedbanie lek. Z. spowodowało śmierć.

Tym samym uznano, że brak jest podstaw do stwierdzenia bezpośredniego związku przyczynowo-skutkowego pomiędzy śmiercią Pana A. a nieprawidłowym działaniem lek. Z. Ubezpieczyciel lekarza odmówił więc Ubezpieczycielowi szpitala zwrotu świadczenia wypłaconego wcześniej Rodzinie zmarłego.

FacebookLinkedInEmailPrint

KONTAKT

Kancelaria Adwokacko-Radcowska
"Podsiadły-Gęsikowska, Powierża" Sp. p.

ul. Filtrowa 61/3
02-056 Warszawa

+48 22 628 64 94
+48 600 322 901

kancelaria@prawniklekarza.pl

REGON: 369204260 NIP: 7010795766

AEKSANDRA POWIERŻA

+48 604 077 322
aleksandra.powierza@prawniklekarza.pl

KAROLINA PODSIADŁY-GĘSIKOWSKA

+48 735 922 156
karolina.podsiadly@prawniklekarza.pl