Wyniki wyszukiwania: "psychiatra" Strona 1 z 2

Czy jeśli psychiatra uzyska informacje od pacjenta, iż jest aktualnie lub był w przeszłości ofiarą gwałtu lub innego rodzaju przemocy, to zobowiązany jest do zgłoszenia tego odpowiednim organom?

Jakiś czas temu udzielałyśmy porady lekarzowi psychiatrii, który miał zagwozdkę dotyczącą tego, czy jeśli uzyska informacje od pacjenta, iż jest aktualnie lub był w przeszłości ofiarą gwałtu lub innego rodzaju przemocy, to zobowiązany jest do zgłoszenia tego odpowiednim organom. Jeśli tak, to jakim?

Spotkał sie bowiem z opinią, że ma taki obowiązek, który wynika z kodeksu karnego i jest nałożony na osoby będące świadkiem przestępstwa lub które uzyskały informacje na jego temat.

Temat nie jest prosty, gdyż istnieją dwa stanowiska w doktrynie. W związku z tym, aby przedstawić argumenty dwóch stron, post będzie długi. Wybaczcie 😉 Nie unikniemy też rozważań prawnych 😉

 Aby odpowiedzieć na zadane pytanie najpierw należy odnieść się do przepisów, które stanowią wprost o tajemnicy lekarskiej.

Na wstępie należy zaznaczyć, że choć przepisy Ustawy o ochronie zdrowia psychicznego (dalej: u.o.z.p), regulują również kwestię tajemnicy lekarskiej to stanowią uzupełnienie regulacji przewidzianej w Ustawie o zawodach lekarza i lekarza dentysty.

Jest to związane ze szczególnym typem lecznictwa psychiatrycznego, które wymaga dodatkowych regulacji normatywnych. Lekarz psychiatra ma te same obowiązki ujawnienia informacji chronionych tajemnicą lekarską jak każdy inny lekarz, a oprócz tego jeszcze dodatkowe (np. konieczność udzielenia tych informacji na rzecz służb ochrony państwa przewidzianych w art. 50 ust. 2 pkt 4 u.o.z.p.).

Zatem poniższe rozważania oczywiście dotyczą również lekarzy psychiatrów.

Obowiązek zachowania tajemnicy przez lekarza wynika również z art. 23–28 Kodeksu Etyki Lekarskiejoraz Ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta.

Dla rozstrzygnięcia przedmiotowego problemu, tj., czy lekarz może naruszyć tajemnicę lekarską najistotniejsza będzie analiza następujących wyłączeń od obowiązku zachowania tajemnicy:

  1. gdy tak stanowią przepisy innych ustaw,
  2. gdy zachowanie tajemnicy może stanowić niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia pacjenta lub innych osób.

Pomijamy oczywiście kwestie związane z doniosłością obowiązku zachowania w tajemnicy informacji dotyczących pacjenta zwłaszcza w wykonywaniu zawodu lekarza psychiatry.

Są one oczywiste i choćby dlatego psychiatrzy mają wątpliwość, co do możliwości czy też obowiązku naruszenia takiej tajemnicy.

Ad 1)

Odnosząc się do pierwszej możliwości naruszenia tajemnicy lekarskiej tj. wynikającej z przepisów innych ustaw zaznaczyć należy, że tutaj pojawiają się  największe rozbieżności w tym zakresie.

Zgodnie z pierwszym poglądem – ustawą, która stanowi o zwolnieniu z zachowania tajemnicy lekarskiej jest kodeks karny, która w art. 240 wskazuje, że:

Powyższy obowiązek oznacza, że każdy, kto ma wiarygodną wiedzę o przygotowaniu, usiłowaniu lub dokonaniu czynu określonego w tym przepisie ma obowiązek niezwłocznie poinformować o tym organy ścigania.

Na podstawie tej właśnie teorii Pytający otrzymał informacje, że w sytuacji powzięcia informacji o gwałcie czy też innej przemocy powinien powiadomić o tym fakcie organy ścigania, tj. Policję lub Prokuraturę.

Według zwolenników omawianej teorii, artykuł 240 kodeksu karnego obowiązuje nawet osoby wykonujące zawody, na które nałożona jest tajemnica ich wykonywana, a więc również lekarzy.

Przepis wskazuje, że czynami zabronionymi, o których należy zawiadomić organy ścigania będą:

  • 118 – ludobójstwo;
  • 118a – zbrodnie przeciwko ludzkości;
  • 120 – stosowanie środków masowej zagłady;
  • 121 – wytwarzanie, gromadzenie lub obrót zakazanymi środkami;
  • 122 – niedopuszczalne sposoby lub środki walki;
  • 123 – zamach na życie lub zdrowie jeńców wojennych lub ludności cywilnej;
  • 124 – inne przestępne naruszenie prawa międzynarodowego ;
  • 127 – zamach stanu;
  • 128 – zamach na konstytucyjny organ RP;
  • 130 – szpiegostwo;
  • 134 – zamach na życie prezydenta RP;
  • 140 – zamach na jednostkę sił zbrojnych RP;
  • 148 – zabójstwo;
  • 156 – ciężki uszczerbek na zdrowiu;
  • 163 – prowadzenie zdarzenia powszechnie niebezpiecznego (pożaru, zawalenia się budowli, eksplozji materiałów wybuchowych lub łatwopalnych, gwałtownego wyzwolenia energii jądrowej);
  • 166 – zawładnięcie statkiem wodnym lub powietrznym;
  • 189 – bezprawne pozbawienie wolności;
  • 197 §3 – zgwałcenie i wymuszenie czynności seksualnej
  • 197 § 4 – jeżeli sprawca czynu określonego w § 1-3 działa ze szczególnym okrucieństwem, podlega karze pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 5.;art. 198 – seksualne wykorzystanie niepoczytalności lub bezradności art. 200 – seksualne wykorzystanie małoletniego

Odpowiadając zatem na zadane pytanie i przyjmując koncepcję, że przepisem, który nakazuje lekarzowi naruszyć tajemnicę lekarską jest art. 240 kk, uznać należy, że lekarz jeśli poweźmie wiadomość o popełnieniu przestępstwa zgwałcenia zobowiązany jest powiadomić o tym organy ścigania, tj. Policję lub Prokuraturę.

Nie ma znaczenia czy ma do czynienia z pokrzywdzonym małoletnim czy też pełnoletnią osobą.

Obowiązek ten ma spełnić, nawet jeśli osoba pełnoletnia czy też opiekun prawny osoby małoletniej sprzeciwia się temu.

Zwrócić należy jednak uwagę, że wg omawianego artykułu 240 kk, lekarz nie powinien informować o każdym przestępstwie związanym z użyciem przemocy, ale tylko takim, który jest wymieniony w ww. przepisie czyli m.in. tym, który powoduje ciężki uszczerbek na zdrowiu.

Druga koncepcja stanowi natomiast – i jest ona nam bliższa – że kodeks karny i przewidziany w nim artykuł 240 nie stanowi samodzielnej podstawy ograniczenia tajemnicy lekarskiej.

Przekonujący wydaje się argument  tych których zdaniem art. 240 § 1 KK ma charakter ogólny, co powoduje, że nie może on stanowić podstawy do wyłączenia obowiązku ustanowionego przepisem szczególnym – a takimi przepisami są normy wynikające z ustawy o zawodach czy ustawy o rzeczniku.

Prawo karne ma nadto charakter subsydiarny, przez co nie powinno przyjmować roli zespołu norm rozszerzających zakres obowiązków uregulowanych już normami ulokowanymi w innych gałęziach systemu prawa.

Zwracamy uwagę, że cytowany art. 240 kk nie wskazuje, że uchyla on obowiązek zachowania tajemnicy.

Powyższe jest o tyle istotne, że przykładowo ustawa, która wprost mówi o obowiązku informowania organów ścigania i jest skierowana do lekarza to Ustawa o cmentarzach i chowaniu zmarłych (Dz.U. z 1959 r. nr 11, poz. 62 ze zm.), która wskazuje, że jeżeli zachodzi uzasadnione podejrzenie, że przyczyną zgonu było przestępstwo, lekarz powinien o tym zawiadomić natychmiast prokuratora lub policję.

Zawsze mówimy, że gdzie dwóch prawników tam trzy opinie, a my skłaniamy się  ku uznaniu, że zarówno przepisy Ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz Ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta zezwalając na zwolnienie z tajemnicy lekarskiej w sytuacji, gdy inne ustawy tak stanowią dotyczą sytuacji opisanych powyżej.

W naszej ocenie lekarz może naruszyć tajemnicę lekarską, jeśli wynika to z innych ustaw, ale takich które odnoszą się wprost do lekarza.

Ad2)

Niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia pacjenta lub innych osób

Lekarz może naruszyć tajemnicę lekarską tj.  informację o stanie zdrowia pacjenta właśnie ze względu na istniejące niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia pacjenta czy też innych osób.

Rozważenia wymaga zatem pojęcie niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia pacjenta lub innych osób.

Zgodnie z art. 160 KK znamię narażenia człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu może zostać zrealizowane w jeden z trzech sposobów:

  • przez sprowadzenie zagrożenia,
  • jego znaczące zwiększenie,
  • a także – w przypadku gwaranta nienastąpienia skutku przy przestępstwach z zaniechania – przez niespowodowanie jego ustąpienia albo zmniejszenia.

Każdy lekarz zatem, analizując konkretną sytuację, powinien rozstrzygnąć, czy zachodzi niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia pacjenta czy też innych osób i w związku z tym występuje przesłanka umożliwiająca ujawnienie danych objętych tajemnicą.

W doktrynie, jako przykład podaje się zdarzenie, gdy pacjent jest chory psychicznie i stanowi zagrożenie dla innych osób bądź jest zarażony wirusem HIV – wówczas lekarz powinien zawiadomić małżonka lub partnera seksualnego, jeżeli istnieje uzasadnione podejrzenie, że nie zaprzestanie stosunków seksualnych i będzie stwarzał zagrożenie

Odnosząc się do sytuacji gwałcenia pacjenta w przeszłości należy rozważyć, czy nadal istnieje zagrożenie dla pacjenta czy też ewentualnie innych osób ze strony osoby dopuszczającej się przemocy.

Jeśli istnieje, wówczas wydaje się zasadnym powiadomienie organów ścigania, aby zapobiec sytuacji dalszego narażania pacjenta czy też ewentualnie innych osób.

Podobnie należy ocenić sytuację, gdyby aktualnie pacjent był w stanie zagrożenia zdrowia czy też życia ze strony napastnika.

Podsumowując, w naszej ocenie decyzję o powiadomieniu Prokuratury czy też Policji, lekarz psychiatra winien podjąć kierując się – nie obowiązkiem płynącym z art. 240 kk, który ma charakter zbyt ogólny i nie zwalania lekarza z zachowania tajemnicy lekarskiej, a – obowiązkiem wynikającym z przepisów szczególnych regulujących tajemnicę lekarską tj. przepisami mówiącymi, że lekarz jest zwolniony z tajemnicy w sytuacji, gdy zachowanie tajemnicy może stanowić niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia pacjenta lub innych osób.

Oczywiście lekarz zwolniony jest z zachowania tajemnicy zawsze, gdy pacjent lub jego przedstawiciel ustawowy (odpowiednio poinformowany) wyrazi na to zgodę.

 

FacebookLinkedInEmailPrint

Ministerialne wytyczne w sprawie przerywania ciąży

Dnia 30 sierpnia 2024 r. Ministerstwo Zdrowia opublikowało wytyczne w sprawie obowiązujących przepisów prawnych dotyczących dostępu do procedury przerwania ciąży. 

W wytycznych przedstawione, zostały następujące wskazania:

  • Przerwanie ciąży może być dokonane przez lekarza w przypadku, gdy:1) ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety ciężarnej (art. 4a ust. 1 pkt 1 ustawy o planowaniu rodziny);2) zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego (art. 4a ust. 1 pkt 3 ustawy o planowaniu rodziny).
  • W przypadku pierwszej przesłanki dopuszczającej do legalnego przerywania, ciąży wystąpienie tylko jednej z nich tj – zagrożenia życia lub  zagrożenia zdrowia kobiety ciężarnej jest wystarczające 
  • W Ustawie o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, nie określono zamkniętego katalogu wskazań do przerywania ciąży.
    W ocenie Ministerstwa może ono zatem dotyczyć każdego obszaru zdrowia, zarówno fizycznego jak i psychicznego. Ustawa o planowaniu rodziny nie definiuje także pojęcia „zagrożenie”, pozostawiając je do oceny lekarza działającego na podstawie aktualnej wiedzy medycznej.
  •  Przepisy nie precyzują jakiej specjalizacji lekarz byłby uprawniony do stwierdzenia, czy zachodzi przesłanka dopuszczająca przerwanie ciąży. Zaistnienie takiej okoliczności – zgodnie z art. 4a ust. 5 ustawy o planowaniu rodziny – stwierdza inny lekarz niż dokonujący przerwania ciąży, chyba że ciąża zagraża bezpośrednio życiu kobiety. Systemowo przyjmując, powinien być to lekarz posiadający tytuł specjalisty w zakresie medycyny właściwej ze względu na rodzaj choroby kobiety ciężarnej. Czyli np. lekarz psychiatra może wydać takie orzeczenie o istnieniu przesłanki psychicznej uzasadniającej dokonanie aborcji z przyczyn zagrożeniem zdrowia lub życia kobiety ciężarnej.  
  • Do stwierdzenia wystąpienia okoliczności, że ciąża zagraża życiu lub zdrowiu kobiety wymagane jest tylko jedno orzeczenie lekarza specjalisty w zakresie medycyny właściwej ze względu na rodzaj choroby kobiety ciężarne. Co do zasady zatem uzależnianie możliwości przerwania ciąży od uzyskania dodatkowych orzeczeń albo opinii lekarzy nie znajduje uzasadnienia i należy traktować jako ograniczenie dostępu do tej procedury. Ustawa o planowaniu rodziny w żadnym miejscu nie zobowiązuje także do powołania konsylium. Oczywiście zawsze w przypadku, kiedy zachodzi taka potrzeba konsylium można zwołać, jednak nie może być ono wymogiem obligatoryjnym decyzji o przerwaniu ciąży.
  • W przypadku gdy zachodzi uzasadnione podejrzenie, że ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego. Wówczas decyzja podejmowana jest w ramach postępowania karnego, przez prokuratora prowadzącego (art. 4a ust. 5 ustawy o planowaniu rodziny). Termin na wykonanie aborcji w tym trybie wynosi do 12 tygodnia, dlatego zobowiązano prokuratorów do niezwłocznego podejmowania decyzji w tej sprawie.
  • W wytycznych podkreślono wagę obowiązku informacyjnego lekarza wobec kobiety ciężarnej, oraz wymóg zgody na dokonanie aborcji z powyższych przyczyn. Pacjentka na każdym etapie prowadzenia ciąży musi być informowana o przebiegu ciąży, w tym o aktualnych ryzykach związanych ze zdrowiem i życiem. Musi być również poinformowana o możliwych do zastosowania – stosownie do jej sytuacji klinicznej – rozwiązaniach, w tym o dopuszczalności przerwania ciąży.
  • Ministerstwo odniosło się również do kontrowersyjnej kwestii klauzuli sumienia oraz aborcji jako świadczenia gwarantowanego. Ustawa o planowaniu rodziny w art. 4b określa, że „osobom objętym ubezpieczeniem społecznym i osobom uprawnionym na podstawie odrębnych przepisów do bezpłatnej opieki leczniczej przysługuje prawo do bezpłatnego przerwania ciąży w podmiotach leczniczych”. Podmioty poprzez zawarcie umowy z NFZ, przyjmują na siebie obowiązek dostępu do świadczeń wskazanych w umowie. W związku z tym nie można powołać się na klauzulę sumienia jako powód niemożności skorzystania przez pacjentkę ze świadczenia gwarantowanego. Przypomnijmy, że sam lekarz ma możliwość powołania się na klauzulę sumienia (po spełnieniu uregulowanych przesłanek i w przypadku braku zagrożenia dla życia pacjentki), jednak nie dotyczy to samego podmiotu leczniczego. Niewykonanie tego obowiązku skutkuje karą umowną w wysokości do 2% kwoty zobowiązania wynikającego z umowy za każde stwierdzone naruszenie, a w przypadku stwierdzenia zbiorowego naruszenia praw pacjenta Rzecznik Praw Pacjenta może nałożyć na podmiot karę do 500 000 zł.
  • Ostatnią kwestią poruszoną w wytycznych jest przypomnienie o możliwości złożenia sprzeciwu pacjentki wobec opinii albo orzeczenia lekarza, jeżeli opinia albo orzeczenie ma wpływ na prawa lub obowiązki pacjenta wynikające z przepisów prawa. W celu umożliwienia pacjentkom korzystania z tego prawa należy zapewnić właściwe prowadzenie przez lekarzy dokumentacji medycznej, w której powinna zostać odnotowana zarówno opinia bądź orzeczenie lekarza, jak i informacja o odmowie ich wydania. Sprzeciw taki pacjentka może złożyć do Komisji Lekarskiej działającej przy Rzeczniku Praw Pacjenta.

W trakcie konferencji prasowej dotyczącej publikacji powyższych dokumentów, Premier Donald Tusk, Ministra Zdrowia Izabela Leszczyna oraz Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar odnosili się do kwestii stosowania prawa dotyczącego dokonywania legalnej aborcji. Pojawiło się słuszne pytanie jaką rangę prawną mają wytyczne publikowane przez Ministerstwo Zdrowia? Na to pytanie Ministra Zdrowia odpowiedziała, iż ,,Ministerstwo Zdrowia jest właściwym organem do dawania wykładni prawa, które samo przygotowuje i trudniej znaleźć lepszy organ, który mówi jak stosować prawo”, Minister Bodnar uzupełnił, że wytyczne,, wskazują pewien sposób postępowania prokuratorom, w granicach obowiązującego prawa czyli sposób interpretowania przepisów, aby ujednolicić praktykę i poprawić pracę prokuratorów”- powyższa wypowiedź odnosiła się do wytycznych publikowanych przez Ministerstwo Sprawiedliwości. 

Problem jednak polega na tym, że wykładnia dokonana przez Ministra nie może być uznana  za źródło prawa, a stanowi tylko wskazanie dla podmiotów podległych ministerstwom. W przypadku Ministra Sprawiedliwości piastującego również urząd Prokuratora Generalnego, także dla prokuratorów. Wykładnia taka jest jednak dość kontrowersyjna wśród doktryny prawniczej. Wytyczne Ministerstwa nie są np. obowiązująca dla sądów powszechnych…i tutaj zaczyna się problem. Mogą stanowić podstawę argumentacji przed sądem, ale nie gwarantują bezpieczeństwa prawnego.

Kolejny problem, który dostrzegamy to fakt, że w tej konkretnej sytuacji żadne nowe prawodawstwo się nie pojawiło ze względu na brak większości sejmowej mogącej uchwalić taką zmianę. Oczywiście w związku ze zmianami rządzących, zmienił się pewien światopogląd patrzenia na istotne z punktu społecznego sprawy. Z jednej strony można by powiedzieć, że Ministerstwo Zdrowia i Ministerstwo Sprawiedliwości podejmują próby do opanowania kontrowersyjnej sytuacji prawnej, jednak z drugiej strony nie wprowadzili ustawy, która miałaby wywołać konkretne skutki prawne. 

Słusznie pojawiły się głosy, iż opublikowane wytyczne mogą uspokoić nieco nastroje społeczne i obawy lekarzy, jednak w naszej ocenie nie mogą zapewnić bezpieczeństwa prawnego lekarzom ginekologom, na których spoczywa ciężar dokonywania oceny czy przesłanka do wykonania aborcji została spełniona czy też nie. Należy uznać, że to sądy tak naprawdę ukształtują linię orzeczniczą w zakresie odpowiedzialności lekarzy. Więc dopóki sprawy karne nie trafią na wokandę, ciężko jednoznacznie, bez zmiany przepisów, mówić o klarownej wykładni przepisów.

 

FacebookLinkedInEmailPrint

Tajemnica psychiatryczna kolejny raz

W kilku dni w mediach przetacza się burza dotycząca postępowania policjantów w czasie wizyty w szpitalu Pani Joanny. Bulwersujące dla nas wszystkich jest to, że w trakcie udzielania świadczeń zdrowotnych, pacjentka nie miała zapewnionej niezbędnej intymności i spokoju.

Bardzo oględnie wypowiadamy się w tematach, które znamy tylko z doniesień dziennikarskich. Niemniej po wczorajszej konferencji prasowej Komendanta Głównego Policji, poczułyśmy, że musimy zwrócić Waszą uwagę na dwa aspekty tej sprawy. Zastrzegamy jednak, że nie mamy dostępu do akt i możemy opierać się jedynie na przekazach medialnych.

O tajemnicy psychiatrycznej pisałyśmy nie tak dawno temu. Możecie więcej się dowiedzieć czytając np. TUTAJ 

Warto jednak sobie przypomnieć, jakiego zakresu informacji dotyczy tajemnica lekarska.

Na początek garść przepisów…

Art. 40 § 1. Ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty stanowi, że „Lekarz ma obowiązek zachowania w tajemnicy informacji związanych z pacjentem, a uzyskanych w związku z wykonywaniem zawodu.”

O obowiązku tym przypominają również przepisy Kodeksu Etyki Lekarskiej w art. 23, zgodnie z którym

„Lekarz ma obowiązek zachowania tajemnicy lekarskiej. Tajemnicą są objęte wiadomości o pacjencie i jego otoczeniu uzyskane przez lekarza w związku z wykonywanymi czynnościami zawodowymi. Śmierć chorego nie zwalnia od obowiązku dochowania tajemnicy lekarskiej”.

Na tajemnicę lekarską składają się wszelkie informacje uzyskane przez lekarza w procesie leczenia, w tym dokumentacja medyczna oraz dane dotyczące sfery życia prywatnego. Całość tych informacji jest objęta zakazem ujawniania.

Ze względu na szczególną więź łączącą lekarzy psychiatrów z ich pacjentami, tajemnica lekarska tej specjalizacji doczekała się dodatkowego uregulowania. I tak art. 50 Ustawy o ochronie zdrowia psychicznego wskazuje, że

„Osoby wykonujące czynności wynikające z niniejszej ustawy są obowiązane do zachowania w tajemnicy wszystkiego, o czym powezmą wiadomość w związku z wykonywaniem tych czynności, stosownie do odrębnych przepisów, a nadto z zachowaniem przepisów niniejszego rozdziału.”

Ewidentnie zatem tajemnica lekarza psychiatry jest pojęciem szerszym niż „zwykła” tajemnica lekarska.

Zatem co powinien zrobić lekarz kiedy poweźmie wiarygodną informację o tym, że pacjent chce, planuje popełnić samobójstwo?

Oczywiście zgłosić ten fakt odpowiednim organom – tak jak w przedmiotowej sprawie zgłosić zagrożenie na numer alarmowy 112. Lekarz ma również prawo zadzwonić do bliskich pacjenta, jeśli ma takie możliwości w celu zapobiegnięcia powstaniu krzywdy.

TYLKO TYLE. Nie powinien wypowiadać się w szerszym zakresie, omawiać z czym Pacjent do niego zwrócił, jaki problem natury psychicznej zgłaszał, jakie okoliczności „popychają” tego pacjenta do tego działania. Zapamiętajcie, że zgłoszenie o możliwości podjęcia próby samobójczej ma na celu odwrócenie zagrożenia dla tego pacjenta. Nie jest wiec istotne dlaczego ten pacjent decyduje się na taki krok. Informacja ta- jako uzyskana w związku z udzielanym świadczeniem zdrowotnym jest zupełnie nieistotna.
Nie można wykluczyć sytuacji, że w zupełnie wyjątkowych przypadkach, lekarz winien przekazać dyspozytorowi informacje o różnego rodzaju zażytych środkach, tak, aby ratownicy medyczni mieli pełny obraz stanu zdrowia pacjentki. Niemniej ponownie podkreślamy, że zakres ujawnianej przez lekarza tajemnicy winien być adekwatny do sytuacji.

Środki masowego przekazu pokazują bardzo wiele „nieprawidłowości” w ochronie zdrowia. Z naszej praktyki wynika, że duża cześć tych relacji nie jest prawdziwa albo stanowi bicie piany osób, które nie znają albo realiów pracy w ochronie zdrowia albo przepisów prawa. Ważne jest, żeby z każdej sytuacji wyciągać dla siebie naukę i wiedzieć jak się zachować gdybyśmy my byli postawieni w takiej a nie innej sytuacji.

Czy lekarz może zgłosić przestępstwo?

Drugim zagadnieniem, które jest podnoszone i analizowane na forum społecznym to kwestia możliwości zgłaszania przez lekarzy podejrzenia popełnienia przestępstwa.

Przede wszystkim pamiętacie, że:

  • przerwanie własnej ciąży nie jest w Polsce przestępstwem. Kobieta za to nie odpowiada. Nie ma zatem podstaw, aby lekarz mając wiedzę o przerwaniu ciąży zawiadamiał o tym organy ścigania a organy ścigania nie mają podstaw ku temu, aby ścigać z tego tytułu kobietę.
  • w naszej ocenie obowiązek płynący z art. 240 kk – dotyczący konieczności zawiadomienia o najcięższych enumeratywnie wymienionych przestępstwach – w związku z przepisami szczególnymi regulującymi tajemnicę lekarską – ma charakter zbyt ogólny i nie zwalania lekarza z zachowania tajemnicy lekarskiej (więcej na ten temat pisałyśmy TUTAJ) , o ile nie zachodzi sytuacja zagrożenia dla życia lub zdrowia pacjenta czy też innych osób.

Lekarz nie powinien być obarczany winą za działanie funkcjonariuszy Policji.

Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że Policja postąpiłaby zupełnie inaczej, gdyby posiadała informacje jedynie o podejrzeniu popełnienia samobójstwa. Zapewne po dotarciu karetki pogotowia na SOR czynności policjantów zakończyłyby się.
Niemniej za działania Policji, które odbyły się w szpitalu absolutnie w świetle prawa nie powinno obwiniać się lekarki. Nawet gdy zostanie uznane, że lekarka w jakimś stopniu naruszyła tajemnicę psychiatryczną to pozostaje to bez wpływu na bezprawne działanie funkcjonariuszy, do którego doszło w szpitalu.

Pamiętajcie, że to lekarz ostatecznie decyduje kto może być obecny przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych pacjentowi. Jeśli z jakichś względów obecność osób trzecich zakłóca udzielanie pomocy medycznej, medyk ma prawo taką osobę wyprosić z gabinetu, nawet jeśli jest to policjant.

FacebookLinkedInEmailPrint

PACJENT BADANY PSYCHIATRYCZNIE WYZNAŁ, ŻE POPEŁNIŁ PRZESTĘPSTWO…

Dziś post skierowany głównie do lekarek i lekarzy udzielających świadczeń zdrowotnych z zakresu psychiatrii.

 

Zawsze Wam powtarzamy – czy to na szkoleniach, indywidualnych poradach, czy prowadząc blog, że dokumentacja medyczna jest bardzo istotna a właściwie zapisy w niej poczynione.
Teraz upraszczamy, ale co do zasady w procesach sądowych o błędy medyczne przyjmuje się, że jeśli nie ma czegoś wpisanego w dokumentację medyczną – przyjmijmy, że np. zalecenia – to znaczy, że lekarz takiego zalecenia nie wydał. Trzeba się zatem „nagimnastykować” aby udowodnić, że jednak takie zalecenie było wydane.
 
Niemniej jak to bywa w prawie od reguły istnieją wyjątki. Dziś zwracamy Waszą uwagę na art. 51 Ustawy o ochronie zdrowia psychicznego.
Stanowi on że:
 W dokumentacji dotyczącej badań lub przebiegu leczenia osoby, wobec której podjęto czynności wynikające z niniejszej ustawy, nie utrwala się oświadczeń obejmujących przyznanie się do popełnienia czynu zabronionego pod groźbą kary. Zasadę tę stosuje się również do dokumentacji dotyczącej badań przeprowadzonych na żądanie uprawnionego organu.”

PACJENT BADANY PSYCHIATRYCZNIE WYZNAŁ, ŻE POPEŁNIŁ PRZESTĘPSTWO…

 
Jeśli zdarzyło Wam się, że w trakcie prowadzenia procesu leczenia pacjenta, ten wyznał Wam, że popełnił przestępstwo to pamiętajcie, że nie odnotowujecie tego faktu w dokumentacji medycznej.
 
Ustawodawca przepisem tym chroni osoby, wobec których podejmowane są czynności wynikające ze wskazanej Ustawy przed skutkami złożonych oświadczeń w zakresie przyznania się do popełnienia czynu zabronionego pod groźbą kary.
 
Osoba tworząca dokumentację dotyczącą badań lub przebiegu leczenia danej osoby nie może w niej utrwalić rzeczonego oświadczenia.
 
Ze względu na użycie zwrotu „utrwalanie”, które jest znacznie szersze niż np. pojęcie zapisania – zakaz ten odnosi się również do innych form niż pisemna. Dokumentacja dotycząca badania lub przebiegu leczenia może być przecież utrwala np. w formie audio lub audiowizualnej .
 
Wiedzcie, że poprzez popełnienie czynu zabronionego pod groźbą kary rozumieć należy czyny zabronione i określone w Kodeksie karnym.

CZYN ZABRONIONY POD GROŻBĄ KARY

 
Czyn zabroniony pod groźbą kary nie jest niczym innym jak przestępstwem.
Przestępstwa dzielimy na zbrodnie, czyli czyny zagrożone karą pozbawienia wolności na czas nie krótszy od lat 3 lub karą surowszą oraz występki, czyli czyny zagrożone karą grzywny powyżej 30 stawek dziennych, karą ograniczenia wolności lub karą pozbawienia wolności przekraczającą miesiąc.

KOGO CHRONI PRZEPIS?

 

Przepis ten chroni każdego bez względu na posiadane obywatelstwo czy też jego brak. Ponadto, dotyczy każdej osoby badanej psychiatrycznie, a nie tylko osoby ze stwierdzonymi zaburzeniami psychicznymi.

KTO NIE MOŻE UTRWALAĆ INFORMACJI O PRZESTĘPSTWIE?

 
Zakaz z omawianego artykułu koncentruje się przede wszystkim na lekarzach psychiatrach, wobec których oświadczenia zostają składane.
 
Niemniej nie można zapominać, iż poza lekarzami psychiatrami wpisy w dokumentacji medycznej mogą być również, co do zasady dokonywane przez osoby uprawnione do jej przetwarzania. Zgodnie z art. 24 ust. 2 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta są to:
1) osoby wykonujące zawód medyczny;
2) inne osoby wykonujące czynności pomocnicze przy udzielaniu świadczeń zdrowotnych, a także czynności związane z utrzymaniem systemu teleinformatycznego, w którym przetwarzana jest dokumentacja medyczna, i zapewnieniem bezpieczeństwa tego systemu, na podstawie upoważnienia administratora danych.
 
Zatem zakaz ten odnosi się również do innych osób wykonujących zawód medyczny czy też czynności pomocnicze, np. pielęgniarki, ratowników medycznych, mających również uprawnienia do prowadzenia dokumentacji medycznej.
 
Mało tego, nawet gdy badanie danej osoby zostało zlecone na żądanie sądu, prokuratury czy też innego uprawnionego organu wówczas również nie możecie utrwalić oświadczenia o popełnieniu przestępstwa.
 
FacebookLinkedInEmailPrint

Strona 1 z 2

KONTAKT

Kancelaria Adwokacko-Radcowska
"Podsiadły-Gęsikowska, Powierża" Sp. p.

ul. Filtrowa 61/3
02-056 Warszawa

+48 22 628 64 94
+48 600 322 901

kancelaria@prawniklekarza.pl

REGON: 369204260 NIP: 7010795766

AEKSANDRA POWIERŻA

+48 604 077 322
aleksandra.powierza@prawniklekarza.pl

KAROLINA PODSIADŁY-GĘSIKOWSKA

+48 735 922 156
karolina.podsiadly@prawniklekarza.pl